1973.10.31 Stal Mielec - Wisła Kraków 2:2

Z Historia Wisły

1973.10.31, I Liga, 9. kolejka, Mielec, Stadion Stali, 13:00
Stal Mielec 2:2 (1:1) Wisła Kraków
widzów: 10-12.000
sędzia: Marian Środecki
Bramki

Ryszard Per 22'
Jan Domarski 64'

0:1
1:1
2:1
2:2
21' Zdzisław Kapka


75’ (k) Zdzisław Kapka
Stal Mielec
4-3-3
Zygmunt Kukla
Krzysztof Rześny
Marian Kosiński
Jan Wiącek
Ryszard Per
Włodzimierz Gąsior Grafika:Zmiana.PNG (46' Ryszard Sekulski)
Henryk Kasperczak
Adam Popowicz
Grzegorz Lato
Jan Domarski
Witold Karaś

trener: Aleksander Brożyniak
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Antoni Szymanowski
Henryk Maculewicz
Tadeusz Polak
Krzysztof Obarzanowski
Henryk Szymanowski
Andrzej Garlej
Zbigniew Krawczyk
Zdzisław Kapka
Ryszard Sarnat
Kazimierz Kmiecik

trener: Jerzy Steckiw

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bramka na 1:1 dla Stali
Bramka na 1:1 dla Stali

27 minuta meczu wynik 1:1.Źródło: facebook.com/dawnymielec
27 minuta meczu wynik 1:1.
Źródło: facebook.com/dawnymielec

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1973, nr 256 (30 X) nr 8743

W środę tj. Jutro Polskie Radio nada transmisję (na UKF-ie) z meczu piłkarskiego o mistrzostwo I ligi pomiędzy Stalą Mielec a Wisłą. Sprawozdawcami będą w. Zakulski i A. Socha. Początek o godz. 13.30.


Echo Krakowa. 1973, nr 257 (31 X/1 XI) nr 8744

WARSZAWA. PIŁKARZE EKSTRAKLASY NIE MAJĄ ANI CHWILI ODPOCZYNKU, ODRABIAJĄ BOWIEM ZALEGŁOŚCI SPOWODOWANE PRZYGOTOWANIAMI DO MECZÓW Z WALIĄ I ANGLIĄ. JUŻ DZIŚ ODBĘDZIE SIĘ DZIEWIĄTA KOLEJKA SPOTKAŃ MISTRZOWSKICH, W KTÓREJ NA PIERWSZY PLAN WYBIJA SIĘ MIELECKI POJEDYNEK MIĘDZY STAŁĄ A KRAKOWSKĄ WISŁĄ.

Oto ostatni meldunek z obozu wiślaków, wczoraj w godzinach wczesno popołudniowych zawodnicy, pod kierunkiem J. Steckiwa, mieli trening, a o godz. ,16 wsiedli do autokaru i wyjechali do Mielca. Niestety, jedenastka „Białej Gwiazdy” Wystąpi dziś osłabiona, bez obrońców, Adama Musiała, który odczuwa nadal skutki kontuzji i Płonki.

Jak nas poinformował kierownik drużyny, mjr Eugeniusz Kosiba, piłkarze Wisły będą grać w następującym składzie: Gonet (Śliwa), A. Szymanowski, H. Szymanowski, Maculewicz, Polak (Konior), Garlej, Obarzanowski, Kapka, Kmiecik, Sarnat, Kusto (Krawczyk, B. Stolczyk).

Mielecki mecz ma istotne znaczenie jeśli chodzi o ukształtowanie się czołówki tabeli ligowej. Wisła ma aktualnie 12 punktów, zaś Stal 9 pkt, z tym, że mistrz Polski rozegrał o dwa spotkania mniej niż wiślacy.

Przywiezienie jednego punktu przez jedenastkę „Białej Gwiazdy” byłoby dużym sukcesem krakowian. Liczni sympatycy piłki nożnej w naszym mieście liczą, że Wisła nie sprawi zawodu!


Echo Krakowa. 1973, nr 258 (2 XI) nr 8745

Stanisław Gonet obronił karnego

STAL MIELEC — WISŁA 2:2 (1:1)

Bramki strzelili: dla Stali — Per w 22 min. i Domarski w 64 min., dla Wisły — Kapka w 21 i 75 min. Sędziował p. Środecki z Wrocławia. Widzów około 10 tysięcy.

WISŁA: Gonet, A. Szymanowski, Maculewicz, Polak, Obarzanowski, H. Szymanowski, Krawczyk, Kapka, Kmiecik, Sarnat, Garlej.

Piłkarze Wisły, którzy Mielca wyjechali osłabieni: bez Musiała i Płonki, odnieśli cenny sukces, remisując z drużyną aktualnego mistrza Polski, Stalą 2:2.

Jedenastka „Białej Gwiazdy” zagrała dobry mecz, szczególnie pod względem taktycznym. Zespół krakowski zastosował w Mielcu grę wzmocnioną obroną i indywidualne krycie trójki najlepszych piłkarzy Stali (Latę pilnował Polak, Domarskiego Maculewicz, a Kasperczaka Obarzanowski).

Gospodarze przez cały mecz mieli, dość wyraźną przewagę, lecz obrona Wisły, z Antonim Szymanowskim na czele, spisywała się dzielnie. Trzeba jeszcze dodać, że w ostatnim kwadransie meczu sędzia podyktował dwa rzuty karne. O ile w 75 min, Kapka wykorzystał okazję i z jedenastki strzelił wyrównującą bramkę, o tyle Kasperczak w 85 min. zmarnował szanse. Powiedzmy dokładniej: piłkę po rzucie karnym, wykonanym przez Kasperczaka, obronił Stanisław Gonet.

Gazeta Krakowska. 1973, nr 261 (1 XI) nr 7985

‎‎‎

Kolejna seria spotkań piłkarskich o mistrzostwo ekstraklasy przyniosła sporo emocji.

Lider tabeli — Ruch Chorzów umocnił się na swej pozycji wygrywając pewnie ze Śląskiem. Chorzowianie zaprezentowali jednak słabą formę. Wicelider ekstraklasy — Wisła walczyła w Mielcu ze Stalą. Był to ciekawy mecz, pełen dramatycznych momentów, zakończony sprawiedliwym remisem.

Zwycięstwa odniosły także Legła i Górnik. Obłe te drużyny walczyć będą na pewno o najwyższe miejsca w tabeli.

Bardzo słabo spisuje się nadal Zagłębie Sosnowiec, które przegrała kolejny swój mecz.

Warto przypomnieć, że Stal Mielec ma do rozegrania jeszcze dwa zaległe spotkania.

A w najbliższą sobotę i niedzielę czeka nas znów kolejna porcja emocji ligowych.


Emocje w Mielcu

Gonet obronił rzut karny

Piłkarze krakowskiej Wisły wzbogacili się wczoraj o cenny punkt w rozgrywkach o mistrzostwo ekstraklasy, remisując w Mielcu ze Stalą 2:2 (1:1). Był to ciekawy, emocjonujący i stojący na dobrym poziomie pojedynek.

Piłkarze mistrza Polski ruszyli z miejsca do szybkich ataków i zdobyli przewagę w polu, jednakże nie mogli sobie poradzić ze szczelną defensywą krakowian. Wiślacy uważnie bronili swej bramki. Najgroźniejsi napastnicy mielczan, reprezentanci: Lato i Domarski „kryci” byli przez Polaka i Maculewicza, swego opiekuna miał także Kasperczak.

Goście nie ograniczali się tylko do obrony swej bramki, inicjowali w dogodnych momentach szybkie kontrataki. Jeden z nich zakończył się zdobyciem bramki w 21 min. Obarzanowski podał piłkę Kapce, który strzelił z 16 metrów i Kukla był bezradny. 1:0 dla krakowian. Riposta Stali była natychmiastowa. W minutę później obrońca Per znalazł się w pobliżu bramki Goneta, oddał ostry strzał i zasłonięty bramkarz Wisły przepuścił piłkę do siatki. Wynik remisowy utrzymał się do przerwy.

Po przerwie sytuacja na boisku nie uległa zmianie. Nadal stroną atakującą byli mielczanie. W 64 min. Domarski uwolnił się spod opieki Maculewicza i z bliskiej odległości z ostrego kąta zdobył prowadzenie dla swej drużyny.

Wiślacy poderwali się teraz do ataku, chcąc zmienić niekorzystny dla siebie wynik. W 74 minucie Kmiecik zainicjował przebój i gdy znalazł się w dogodnej sytuacji na polu karnym został sfaulowany. Rzut karny. Jego egzekutorem był Kapka. Celny strzał i 2:2.

Ostatni kwadrans meczu należał znów do mielczan. Mieli oni w 85 min. znakomitą okazję do zdobycia zwycięskiej bramki, gdyż w zamieszaniu podbramkowym Obarzanowski dotknął piłki ręką i sędzia podyktował drugi w tym meczu rzut karny. Strzelał Kasperczak, ale Gonet spisał się świetnie, wybijając piłkę na rzut rożny. Mecz zakończył się więc wynikiem remisowym.

STAL: Kukla, Rześny, Kosiński, Wiącek, Per, Gąsior (Sekulski), Kasperczak, Popowicz, Lato, Domarski, Karaś.

WISŁA: Gonet, A. Szymanowski, Maculewicz, Polak, Obarzanowski, H. Szymanowski, Krawczyk, Kapka, Kmiecik, Sarnat, Garlej.