1973.11.11 Zagłębie Wałbrzych - Wisła Kraków 2:0

Z Historia Wisły

1973.11.11, I Liga, 11. kolejka, Wałbrzych, Stadion Zagłębia,
Zagłębie Wałbrzych 2:0 (2:0) Wisła Kraków
widzów: ok. 5.000
sędzia: Ogorzewski z Łodzi
Bramki
Galas 12'
Antoni Szymanowski (sam.)
1:0
2:0
Zagłębie Wałbrzych

Szeja
Pietraszewski
Cieszowiec
Szlykowicz
Paździor
Skurczyński
Galas
Szula
Martyniuk Grafika:Zmiana.PNG (74' Nowak)
Tadeusz Pawłowski
Galant

trener: Tadeusz Kobiałko
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Antoni Szymanowski
Henryk Maculewicz
Tadeusz Polak
Krzysztof Obarzanowski
Henryk Szymanowski
Andrzej Garlej
Zbigniew Krawczyk
Zdzisław Kapka
Kazimierz Kmiecik
Marek Kusto

trener: Jerzy Steckiw

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Mecz transmitowany przez radio.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1973, nr 266 (12 XI) nr 8753

ZAGŁĘBIE Wałbrzych — WISŁA Kraków 2:0 (2:0). Bramki zdobyli: Galas w 12 min. oraz ze strzału samobójczego — Antoni Szymanowski w 36 min.

gry-WISŁA: Gonet, H. Szymanowski, A. Szymanowski, Maculewicz, Polak, Krawczyk, Obarzanowski, Garlej, Kmiecik, Kapka, Kusto.

Jedenastka Wisły stała się autorem największej niespodzianki w ekstraklasie, lecz niespodzianki przykrej dla jej licznych zwolenników. Krakowianie występując nadal w bardzo osłabionym składzie bez: Musiała, Sarnata i Płonki natrafili w Wałbrzychu na nadzwyczaj ambitnie i energicznie walczące Zagłębie. Gospodarze rozegrali najlepszą partię w jesiennym sezonie i szczególnie w pierwszej części meczu zaskoczyli przeciwnika szybkimi atakami.

Krakowianie, jak zwykle, wykazali doskonałe wyszkolenie techniczne, lecz bawili się piłką w środkowej strefie boiska i wykazali brak świeżości w akcjach pod bramką Zagłębia. Dzięki temu obrona gospodarzy miała ułatwione zadanie. Ponadto wręcz wyśmienicie spisywał się b. reprezentant Polski, bramkarz — Szeja, który wygrał kilka pojedynków „sam na sam” z przeciwnikiem.

Już w 12 min. Galas zdecydował się na strzał z okolicy linii pola karnego i zaskoczył nim Goneta. Wynik 1:0 utrzymał się do 36 min., kiedy to Galant silnie dośrodkowa!, a piłka trafiła w Szymanowskiego tak niefortunnie, że zmieniając kierunek zaskoczyła Goneta i ugrzęzła w siatce.

Po zmianie stron jedenastka „Białej Gwiazdy” przystąpiła do ofensywy. Krakowianie często gościli na połowie gospodarzy i oddali wiele groźnych strzałów, lecz Szeja był na posterunku. Natomiast Zagłębie tylko sporadycznie kontratakowało, skierowując wszystkie wysiłki na utrzymaniu korzystnego wyniku, co mu się w pełni udało.

W zespole zwycięzców wyróżnili się: Szeja w bramce, Pietraszewski i Cieszowiec w obronie, Galas w drugiej linii i Pawłowski oraz Galant w ataku. W Wiśle jaśniejsze punkty stanowili: Szymanowski oraz Kusto. (J)