1973.12.08 Wisła Kraków – Resovia Rzeszów 90:75

Z Historia Wisły

1973.12.08, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 90:75 Resovia Rzeszów
I:
II: 46:37
III:
IV:
Sędziowie: Bednarski i Koczerawy Komisarz: Widzów: komplet
Wisła Kraków:
Piotr Langosz 34, Andrzej Seweryn 5, Adam Gardzina 4, Stanisław Matelak 12, Waldemar Wiśniewski 2, Maciej Pietrzyk 6, Marek Ładniak 24, Dariusz Kwiatkowski 3
Trener:
Jerzy Bętkowski

Resovia:
Niemiec 8, Klee 14, Myrda 19, Pasiorowski 16, Reszytyło 6, Skrzyszowski 8, Ignaczak i Dejworek po 2
Trener:


Relacje prasowe

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56382 s.2

Echo Krakowa. 1973, nr 290 (10 XII) nr 8777

W rewanżowym meczu kolejny sukces

Koszykarze Resovii nie sprostali „Wawelskim Smokom”

WISŁA — RESOVIA 90:75 (46:37). NAJWIĘCEJ PUNKTÓW STRZELILI: DLA WISŁY — LANGOSZ 34, ŁADNIAK 24 I MATELAK 12, DLA RESOVII — MYRDA 19, PASIOROWSKI 16 I KLEE 14. SĘDZIOWALI PP. BEDNARSKI i KUCZERAWY Z WARSZAWY — POPEŁNIAJĄC KILKA OMYŁEK. WIDZÓW KOMPLET. Rewanżowy pojedynek Wisły z Resovią był mniej emocjonując cym widowiskiem od piątkowego meczu tych drużyn. Koszykarze rzeszowscy, którzy w pierwszym spotkaniu z teamem „Wawelskich Smoków” rzucili na szalę wszystkie umiejętności, całą wolę walki, w sobotę nie mieli już sił do takiej walki.

Grali statycznie, zbyt szablonowo, zatracili też piątkową wyśmienitą dyspozycję strzelecką.

Stąd też krakowianie mieli łatwiejsze zadanie, co nie oznacza oczywiście, iż udało im się wygrać bez walki. Niemniej podopieczni trenera M. Raby nie stanowili już tak wymagającego jak w pierwszym meczu rywala.

Kto wie jednak, jak potoczyłyby się losy zawodów, gdyby nie doskonały początek wiślaków. Zagrali szybko, zdecydowanie, krótko kryli przeciwników na całym boisku, wybijali ich z uderzenia, paraliżowali akcje.: Świetnie grał w tym okresie Pietrzyk, któremu trener J. Bętkowski polecił pilnowanie najskuteczniejszego. Strzelca rzeszowian — R. Niemca. Pietrzyk wywiązał się z zadania doskonale. Rzeszowianin widząc bezproduktywność swych poczynań sam poprosił trenera, by wprowadził w jego miejsce innego gracza. W sumie najlepszy snajper Resovii zdobył w całym meczu zaledwie 8 pkt (w piątek strzelił trzy razy tyle — 24 pkt.).

Także pozostali wiślacy grali bardzo dobrze. Langosz, Ładniak, Gardzina, Seweryn i Matelak wraz z Pietrzykiem zasłużyli na słowa uznania za waleczność, ambicję i skuteczność w grze.

Od pierwszych minut zaznaczyła się Wyraźna przewaga punktowa krakowian. W 6 min. było 16:6, w 10 min. — 24:13, w 15 min. — 33:21 i tak już do końca gry. Rzeszowianie próbowali kontrataków, ale ani raz w całym meczu nie zdołali zmniejszyć rozmiarów przewagi Wisły poniżej 7 punktów, przegrywając ostatecznie różnicą 15 pkt.

W następnej kolejce spotkań oczekuje krakowian niezwykle ciężki wyjazd do Warszawy, na mecze ze współprzodownikiem tabeli — Legia Mamy nadzieję, że Seweryn dojdzie już do pełni sił, a wiślacy zademonstrują w stolicy skuteczną i ładną grę.

Niezależnie od wyników meczów z Legią, można jednak już dziś stwierdzić, iż postawa „Wawelskich Smoków” w pierwszej rundzie rozgrywek była przyjemnym zaskoczeniem dla kibiców, a wygrane, w wyjazdowych spotkaniach z Wybrzeżem czy Polonią mogą mieć poważny wpływ w końcowej fazie rozgrywek na czołową lokatę wiślaków. (lang.)


Gazeta Krakowska. 1973, nr 294 (10 XII) nr 8018

W kolejnej rundzie spotkań w ekstraklasie koszykówki do « najważniejszych pojedynków doszło wśród mężczyzn w Krakowie, gdzie Wisła walczyła z Resovią, a wśród kobiet w Warszawie, gdzie AZS podejmował ŁKS. Po meczach tych nastąpiła zmiana na pozycjach liderów, w ekstraklasie koszykarzy na pozycję przodownika tabeli powróciła Legia, która wyprzedza jedynie lepszą różnicą koszy Wisłę, natomiast 8 przodownictwo w tabeli I ligi kobiet objęła Wisła.

W rewanżowym spotkaniu koszykarzy o mistrzostwo I ligi w sobotę Wisła ponownie pokonała lidera tabeli Resovię Rzeszów 90:75 (46:37). Tym razem mecz miał jednostronny, przebieg. Krakowianie rozpoczęli grę z wielkim impetem a szybką grę kończyli celnymi strzałami — Ładniak i Langosz. Od pierwszych minut zarysowała się dość wyraźna przewaga zespołu krakowskiego. Wisła zagrała dobry pojedynek, imponowała rozsądną i skuteczną taktyką a celne strzały najlepszych na boisku Ładniaka, Langosza były przedniej marki. Doskonałą partię taktyczną w tym meczu rozegrał Pietrzyk. Wyłączył on niemal z gry najlepszego koszykarza rzeszowskiego Niemca.

Punkty dla Wisły uzyskali: Langosz 34, Ładniak 24, Matelak 12, Pietrzyk 6, Seweryn 5, Gardzina 4, Kwiatkowski 3 i Wiśniewski 2.

Najwięcej dla Resovii: Myrda 19, Pasiorowski 16 i Klee 14.

W pozostałych sobotnich meczach I ligi koszykówki mężczyzn o krok od sprawienia dużej sensacji była Lublinianka, która w Warszawie dopiero po dogrywce uległa Legii 103:106 (91:91, 42:41), natomiast Wybrzeże Gdańsk przegrało ze Śląskiem 77:81 (38:42), Lech Poznań pokonał Spójnię Gdańsk 75:70 (37:39) a Pogoń Szczecin wygrała z Polonią Warszawa 81:78 (43:39).