1973.12.21 Wisła Kraków – ŁKS Łódź 78:66

Z Historia Wisły

1973.12.21, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 78:66 ŁKS Łódź
I:
II: 41:30
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Barbara Nowak-Rogowska i Zdzisława Pabiańczyk-Ogłozińska po 26, Halina Wyka-Iwaniec 9, Janina Wojtal 8, Halina Kaluta 5, Elżbieta Biesiekierska 4

ŁKS Łódź:
Storożyńska 17, Strumiłło 15, Smoleńska 12, Kałużna 10, Michalak, Błaszczyk i Piasecka po 4


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56394 s.2

Echo Krakowa. 1973, nr 301 (22/23 XII) nr 8788

Mecze z ŁKS-em wyłonią lidera


OSTATNIA serią spotkań pierwszej rundy w ekstraklasie koszykówki zapowiada się nadzwyczaj interesująco. Omówienie meczów zaczniemy od I ligi kobiet, i to nie tylko z kurtuazji, lecz i z tego powodu, że w Krakowie dojdzie, do pojedynków między Wisłą a ŁKS-em, które zadecydują o pierwszym miejscu w tabeli na półmetku rozgrywek.

Aktualnie ŁKS prowadzi i ma o jeden punkt więcej od Wisły, która zajmuje w tabeli drugie miejsce. W wypadku dwóch zwycięstw koszykarek krakowskich, one to objęłyby przewodnictwo. Mimo iż Wisła będzie grała osłabiona, bez kontuzjowanej Starowieyskiej, powinna odnieść zwycięstwa. Przemawiają za tym: własna hala i przede wszystkim własna widownia.


Echo Krakowa. 1973, nr 302 (24/26 XII) nr 8789

Stracona szansa wiślaczek

Koszykarki Wisły zaprzepaściły szansę uzyskania dwóch zwycięstw nad swym najgroźniejszym w walce o mistrzostwo rywalem ŁKS Po sobotnim wysokim zwycięstwie, niedzielny rewanż przyniósł przegraną krakowianek i dał mistrzostwo pierwszej rundy zawodniczkom łódzkim.

WISŁA — ŁKS 78:66 (41:30).

Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły — Rogowska i Ogłozińska po 26 a dla ŁKS — Storożyńska 17. Krakowianki, choć wystąpiły bez kontuzjowanej Starowieyskiej odniosły wysokie zwycięstwo, szczególnie w drugiej połowie meczu wyraźnie górując nad przeciwniczka­ mi. Wytrzymamy lepiej kondycyjnie zawody i do ostatniego gwizdka sędziów inicjatywa była w ich ręku.

WISŁA — ŁKS 59:63 (29:36).

Najwięcej punktów strzeliły: dla Wisły — Ogłozińska 18 i Kaluta 12 a dla ŁKS — Strumiłło 20 oraz Smoleńska i Kałużna po 14.

Mecz rewanżowy upłynął pod znakiem dobrej gry łodzianek, które wykorzystały słabą formę rywalek i uzyskały niezwykle cenne zwycięstwo. W Wiśle fatalnie grała Ogłozińska, a jedyną zasługującą na wyróżnienie zawodniczką była tym razem Wojtal, szczególnie za grę defensywną i świetne krycie Storożyńskiej.


===Gazeta Krakowska. 1973, nr 304 (21 XII) nr 8028

Ostatnia kolejka spotkań pierwszej rundy o mistrzostwo ekstraklasy koszykarek zapowiada się interesująco. Najciekawsze pojedynki rozegrane zostaną w Krakowie, gdzie wicelider tabeli — Wisła walczyć będzie z liderem, drużyną mistrza Polski — ŁKS-em. Mecze tych zespołów były zawsze magnesem dla kibiców. W najbliższą sobotę (godz. 16.30) i niedzielę (godz. 16) hala Wisły zapełni się zapewne do ostatniego miejsca. Stawką tych spotkań będzie premia półmetka. — „Będą to na pewno pojedynki wyrównane i zacięte, a dla moich podopiecznych bardzo trudne — powiedział trener koszykarek Wisły L. MIĘTTA. — ŁKS to świetna drużyna, mająca w swych szeregach wiele utalentowanych zawodniczek. W naszym zespole zabraknie Starowieyskiej, która została kontuzjowana podczas ostatniego meczu z AZS-em. Będzie to poważne osłabienie zespołu, ale mimo to jestem optymistą. Chcielibyśmy wygrać oba pojedynki i sięgnąć po premię półmetka”. Jedna z najlepszych koszykarek Wisły — B. ROGOWSKA powiedziała na temat meczu: Zasmuciła nas kontuzja Starowieyskiej, ale nie tracimy wiary w zwycięstwo. Dużo zależeć będzie także od kibiców. Liczymy na doping, prosimy jednak o odrobinę wyrozumiałości, gdy popełniamy błędy. Gwizdy czy złośliwe uwagi pod naszym adresem nie wpływają mobilizująco na zespół”.


Gazeta Krakowska. 1973, nr 306 (24/26 XII) nr 8030

Rewanżowy mecz zadecydował..?

Od kilku już lat w ekstraklasie koszykówki kobiet największym zainteresowaniem cieszą się pojedynki Wisły i ŁKS Łódź, które mają decydujący wpływ na losy mistrzowskiego tytułu Tak było i tym razem, gdyż sobotnio-niedzielne mecze decydowały o przodownictwie na półmetku rozgrywek. Pierwszy mecz stal na przeciętnym poziomie, a w poczynaniach obydwu zespołów widać było dużą nerwowość, co z kolei miało wpływ na celność rzutów. Szybciej skoncentrowały się koszykarki Wisły, które tylko na chwilę w drugiej połowie oddały swoim przeciwniczkom prowadzenie.

Dobra gra Ogłozińskiej i Rogowskiej przesądziła o zwycięstwie „wiślaczek” 78:66 (41:30), dla których punkty w tym meczu zdobyły: Rogowska i Ogłozińska po 26, Wyka 9, Wojtal 8, Kaluta 5 i Biesiekierska 4.

W niedzielnym meczu trener ŁKS-u J. Żyliński zastosował skuteczny manewr taktyczny, który polegał na „wyłączeniu z gry” trzech najwyższych zawodniczek Wisły: Ogłozińskiej, Rogowskiej i Wojtal. Jeśli dodamy do tego nie najlepszą grę w defensywie i słabą celność rzutów wśród zawodniczek Wisły, wiadome było niemal od początku meczu, że zwyciężczyniami tego meczu mogą zostać tylko mistrzynie Polski — ŁKS. Łodzianki prowadziły w 3 min. 8:2, w 8 — 18:9, przy czym różnica 9 pkt utrzymała się do przerwy.

Po przerwie Wisła kilkakrotnie zmniejszała przewagę, jednakże końcówka należała zdecydowanie do łodzianek, które wygrały 63:59 (36:29). Punkty dla Wisły zdobyły: Ogłozińska 18, Kaluta 12, Wyka 10, Biesiekierska 8, Wojtal 7 i Rogowska 4. (W.Gor.)