1974.01.27 Wisła Kraków - Lublinianka 79:73

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 05:39, 24 maj 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1974.01.27, Puchar Polski, półfinały, Kraków, hala Korony,
Wisła Kraków 79:73 Lublinianka
I:
II: 28:42
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Piotr Langosz 30, Marek Ładniak 27, Adam Gardzina 10


Lublinianka
Kasprzak 32 i Brzozowski 13



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1974, nr 23 (28 I) nr 8816

WISŁA—LUBLINIANKA 79:73 (28:42). Najwięcej punktów zdobyli: dla Wisły — Langosz 30, Ładniak 27 i Gardzina 10 a dla Lublinianki — Kasprzak 32 i Brzozowski 13.

Wiślacy zagrali słaby mecz, walczyli bez zwykłego wigoru, gubili się w sytuacjach podkoszowych, a w grze obronnej pozwalali przeciwnikom zbyt łatwo wyrabiać dogodne do rzutu pozycje. Na dodatek fatalnie strzelali i w takim stanie rzeczy koszykarze lubelscy, w szeregach których świetnie grali Kasprzak, Plebanek i Brzozowski uzyskali wyraźną przewagę przez długi czas utrzymującą się na poziomie 12—14 pkt. Przebudzenie „Wawelskich Smoków” nastąpiło dopiero pod koniec meczu. Ich akcje nabrały płynności, szybkości a dystans dzielący od przeciwników, zaczął się zmniejszać. W 36 min. nastąpiła wyrównanie (67:67) a w ostatniej minucie dzięki celnym strzałom Ładniaka i Langosza krakowianie zdołali przechylić szalę, zwycięstwa na swoją stronę. (lang)


Gazeta Krakowska. 1974, nr 23 (28 I) nr 8057

Wczoraj w Krakowie zakończył się półfinałowy turniej koszykówki mężczyzn z cyklu rozgrywek o „Puchar Polski”.

Decydujący o awansie do finału mecz stoczył lider ekstraklasy — Wisła z outsiderem — Lublinianką. Do przerwy ton grze nadawali goście, którzy pod koniec pierwszej połowy wykorzystali okres statycznej gry Wisły i ze stanu 26:26 w 13 min. doprowadzili do 42:28, głównie dzięki znakomitej grze Kasprzaka.

W II części meczu „Wawelskie Smoki” przy olbrzymim dopingu publiczności w 36 min. gry wyrównały na 67:67. W następnych trzech minutach jeszcze trzykrotnie był wynik remisowy, jednak to było wszystko, na co było stać ambitnie walczących gości. Celne rzuty Langosza i Ładniaka w ostatniej minucie gry przesądziły o ostatecznym zwycięstwie Wisły 79:73 (28:42). Punkty dla Wisły w tym meczu zdobyli: Langosz 30, Ładniak 27, Gardzina 10, Seweryn i Matelak po 6, najwięcej dla Lublinianki — Kasprzak — 32.

W meczu o 3 miejsce Korona pokonała Społem Łódź 89:65 (44:33).

Sobotnie mecze nie przyniosły niespodzianek, Wisła pokonała Społem 92:53 (50:20), a Korona uległa Lubliniance 87:99 (36:39).

Koszykarze Wisły uzyskali awans do finałów Pucharu Polski, ale ich trener po zakończeniu turnieju nie miał zbyt zadowolonej miny. W grze mojej drużyny jest jeszcze zbyt dużo przestojów, widać brak konsekwencji w ataku pozycyjnym — powiedział Jerzy Bętkowski.

— 2a tydzień czekają nas trudne mecze z Lechem w Poznaniu, które będą miały duży wpływ, co do losów walki o tytuł mistrza Polski.

Obok Wisły do finałowego turnieju awans zdobyły: AZS Warszawa, który niespodziewanie wyeliminował obrońcę Pucharu — Śląsk Wrocław oraz Resovia i Wybrzeże Gdańsk.

(W.Gor.)


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56421 s.10