1974.02.09 Wisła Kraków - Wybrzeże Gdańsk 89:78

Z Historia Wisły

1974.02.09, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Kraków, Hala Wisły, 18:30
Wisła Kraków 89:78 Wybrzeże Gdańsk
I:
II: 42:38
III:
IV:
Sędziowie: Krasoniowie (Poznań) Komisarz: Widzów: nadkomplet
Wisła Kraków:
Piotr Langosz 18, Marek Ładniak 21, Andrzej Seweryn 22, Stanisław Matelak 14, Włodzimierz Wojtala 6, , Dariusz Kwiatkowski 8
Trener:
Jerzy Bętkowski

Wybrzeże Gdańsk :
Jurkiewicz 39, Nowicki 15, Cegliński 9, Lecyk 6, Mikulski i Bielak po 4, Jargiełło 1



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1974, nr 34 (9/10 II) nr 8827

KOSZYKARZE Wisły bardzo pomyślnie rozpoczęli drugą rundę rozgrywek mistrzowskich ekstraklasy.

Wygrali dwa mecze w Poznaniu z Lechem, który we własnej hali jest zazwyczaj niezwykle groźnym przeciwnikiem. Dodajmy, że w ubiegłą niedzielę krakowianie odnieśli zwycięstwo różnicą aż 33 punktów! Mówi to samo za siebie.

Dziś i jutro kolejne spotkania ligowe. Wśród nich na pierwszy plan wybijają się szlagierowa pojedynki w Krakowie, w których „Wawelskie Smoki” zmierzą swe siły z aktualnym mistrzem Polski, Wybrzeżem Gdańsk. Wszyscy sympatycy koszykówki w naszym mieście wybierają się na te spotkania. Z jednej strony drużyna Andrzeja Seweryna, Piotra Langosza i Marka Ładniaka, z drugiej zaś zespół, w którym gra jeden z najlepszych koszykarzy w torii polskiej koszykówki, Edward Jurkiewicz.

Wisła jest liderem tabeli, ma jeden punkt przewagi nad Resovią, a cztery punkty nad Legią, Śląskiem i Wybrzeżem. Te drużyny liczą się tylko w walce o pierwsze miejsce. „Wawelskie Smoki” mają wielkie apetyty na odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Wybrzeże jednak — tak zapowiadają w Gdańsku — nie chce w Krakowie tanio sprzedać swej skóry. Gdańszczanom nie wiodło się w pierwszej rundzie rozgrywek, na 18 meczów przegrali aż 8. Obecnie jednak pragną nadrobić straty i, podobnie jak Wisła, efektownie zainaugurowali obecny rozgrywek, wygrywając krotnie z Legią. Warto tu dać, że ich as atutowy, Edward Jurkiewicz, w meczach z Legią strzelił aż 82 punkty.

Krakowscy koszykarze w bieżącym tygodniu ćwiczyli niezwykle ofiarnie. Podczas zajęć trener zespołu, J. Bętkowski, stosował różne warianty taktyczne, mające na celu przede wszystkim zmniejszenie skuteczności strzeleckiej E. Jurkiewicza.

Jesteśmy przekonani, że „Wawelskie Smoki” przebrną szczęśliwie przez kolejną przeszkodę, która stoi na drodze do tytułu mistrza Polski.

W pozostałych meczach grają: Resovia — Polonia, Lech —Lublinianka. Spójnia — Śląsk, Legia— Pogoń.


Echo Krakowa. 1974, nr 35 (11 II) nr 8828

JUŻ DAWNOO WW HALI WISŁY NIE OGLĄDALIŚMY OĆLĄDALISMY TAKICH TŁUMÓW, JAK W SOBOTĘ I WCZORAJ NA MECZACH „WAWELSKICH SMOKÓW” Z BRONIĄCYMI TYTULU MISTRZOWSKIEGO B KOSZYKARZAMI WYBRZEŻA GDAŃSK.

Były to najtrudniejsze spotkania, jakie przyszło rozegrać wiślakom w obecnym sezonie, forma Wybrzeża bowiem wyraźnie zwyżkuje z. meczu na mecz, a Edward Jurkiewicz jest, na dobrą sprawę, nie do upilnowania. WISŁA — WYBRZEŻE 89:78 (42:38). Najwięcej punktów strzelili: dla Wisły — Seweryn 22, Ładniak 21, Langosz 18, dla Wybrzeża — Jurkiewicz 40, Nowicki 15. Sędziowali bracia Krasoniowie z Poznania.

Obie drużyny grały nerwowo, szczególnie w pierwszych minutach, kiedy to np. Seweryn trzykrotnie podał niedokładnie piłkę do kolegów, ą Langosz i Ładniak spudłowali rzuty wolne.

Z czasem jednak wiślacy zaczęli uzyskiwać przewagę: w 5 min — 13:6, w 10 min. — 23:15, w 15 min. -— 36:26, by stracić prawie wszystko przez krótką chwilę dekoncentracji między 17—20 min. spotkania.

Po zmianie stron zacięta walką trwała dalej, koszykarze Wybrzeża walczyli z ogromną ambicją, ale krakowianie okazali się bardziej wytrzymali. fizycznie i w ostatnich minutach meczu wywalczyli przewagę.

W zwycięskim zespole świetnie grał Seweryn, Ładniak obok doskonałych miał i słabsze momenty. Langosz, któremu przypadła rola pilnowania Jurkiewicza, miał ogromnie trudne zadanie. Starał się jak mógł przeszkodzić w strzałach asowi atutowemu gdańszczan, w to zadanie włożył gros sił, stąd był nieco mniej skuteczny w akcjach ofensywnych. I choć. Jurkiewicz strzelił aż 40 punktów współudział Langosza w zwycięstwie Wisły jest bardzo poważny, (jl)


"Dziennik Polski" z 1974.02.09

Dziś i jutro Wisła - Wybrzeże

Pojedynków koszykarzy Wisły z Wybrzeżem nie trzeba reklamować. Krakowianie - aktualny przodownik tabeli i gdańszczanie - obrońca tytułu mistrza Polski reprezentują sport na dobrym poziomie. Dodatkowa atrakcja to występ gdańskiego "bombardiera" Edwarda Jurkiewicza.
17 razy spotkali się koszykarze Wisły i Wybrzeża w Krakowie. Gospodarze odnieśli 14 zwycięstw, a Wybrzeże tylko trzy. Wszystko wskazuje, że Wisła korzystny ten bilans poprawi.
Również spotkania koszykarek Wisła - Polonia powinny stać na dobrym poziomie. Krakowianki celują w tym sezonie wysoko i mają wielkie szanse na odzyskanie prymatu w kraju.
Program gier: sobota Wisła - Polonia, godz. 17, Wisła - Wybrzeże, godz. 18.30; niedziela Wisła - Polonia, godz. 16.30, Wisła - Wybrzeże, godz. 18.


"Dziennik Polski" z 1974.02.10/11

1974.02.09Wisła Kraków - Wybrzeże Gdańsk 89:78Autor: E. CzerneckiŹródło:"Dziennik Polski" z 1974.02.10/11
1974.02.09
Wisła Kraków - Wybrzeże Gdańsk 89:78
Autor: E. Czernecki
Źródło:
"Dziennik Polski" z 1974.02.10/11

W hali Wisły podwójne zwycięstwo gospodarzy

(...)

Mężczyźni z Wybrzeżem 89:78

Nadkomplet widzów oglądał wczoraj pojedynek czołowych krajowych zespołów - koszykarzy Wisły i Wybrzeża. Wygrali krakowianie 89:78 (42:38), lecz były momenty zwątpienia w szeregach kibiców krakowskich.
Pierwsze punkty zdobył Seweryn, rewanż Jurkiewicza i 2:2. Ci dwaj koszykarze nadawali ton w grze swoich zespołów. Dzielnie sekundował Sewerynowi Matelak, kilka dobrych zagrań mieli Kwiatkowski i Wojtala. Ładniak grał nierówno, znacznie poniżej swych możliwości zagrali Langosz i Gardzina.
Jurkiewicz zdobył dla Wybrzeża dokładanie połowę punktów. Żadnemu koszykarzowi Wisły nie udawało się skutecznie blokować bombardiera gdańskiego. Jedynym godnym partnerem Jurkiewicza w Wybrzeżu był Nowicki, raził natomiast nieporadnością b. reprezentant kraju Cegliński.
Po 10 minutach gry Wisła prowadziła 25:15, siedem minut później - 38:36... Po przerwie oczekiwano znów zrywu krakowian, jednak w 30 min. było tylko 64:62. I w tym momencie Wisła lepiej wytrzymała spotkanie psychicznie, "odskoczyła" na kilka punktów i wyraźnie wygrała. Gdańszczanie ani razu nie potrafili zdobyć prowadzenia.
WISŁA: Seweryn 22, Ładniak 21, Langosz 18, Matelak 14, Kwiatkowski 8, Wojtala 6.
WYBRZEŻE: Jurkiewicz 39, Nowicki 15, Cegliński 9, Lecyk 6, Mikulski i Bielak po 4, Jargiełło 1.
Sędziowali bracia Krasoniowie z Poznania.
Dziś o godz. 17.45 - spotkanie rewanżowe. (K. P.)
Pozostałe wyniki I ligi koszykarzy: Legia - Pogoń 84:85 (!), Spójnia - Śląsk 76:78, Lech - Lublinianka 101:87, Resovia - Polonia 99:72 (48:36).


Gazeta Krakowska. 1974, nr 34 (9/10 II) nr 8068

Najciekawszym spotkaniem najbliższej kolejki spotkań o mistrzostwo ekstraklasy koszykarzy będzie pojedynek w Krakowie pomiędzy aktualnym liderem Wisłą a drużyną mistrza Polski — Wybrzeżem. Ten mecz może mieć decydujące znaczenie dla końcowego układu tabeli. Warto przypomnieć w tym miejscu, że krakowianie wyprzedzają Resovię o jeden punkt, a Wybrzeże, Śląsk i Legię aż o cztery punkty. Gdyby zwyciężyły „Wawelskie Smoki”, gdańszczanie straciliby nadzieje na nawiązanie walki z prowadzącym duetem. Dla drużyny Jurkiewicza będą to więc mecze bardzo ważne. Jak wykazały pierwsze spotkania drugiej rundy. Wybrzeże przezwyciężyło już kryzys i gra znacznie lepiej niż przed dwoma miesiącami. W dobrej formie są także wiślacy, o czym świadczą ich ostatnie mecze W Poznaniu. Zapowiada się wielki pojedynek, pasjonujące widowisko.

A oto co na temat spotkania mówi trener koszykarzy Wisły — J. BĘTKOWSKI: „Jeśli chcemy utrzymać czołowe miejsce, niż możemy tych meczy przegrać. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie, gdyż gdańszczanie grają teraz lepiej niż w pierwszej rundzie. Najgroźniejszym zawodnikiem Wybrzeża jest Jurkiewicz, wiele zależeć będzie od tego, czy uda nam się zredukować jego skuteczność strzelecką. Moi podopieczni od pierwszej do ostatniej minuty muszą być skoncentrowani”. W sobotę Wisła gra z Wybrzeżem o godz. 18.30, a w niedzielę o godz. 18.



Gazeta Krakowska. 1974, nr 35 (11 II) nr 8069

Wielkie zainteresowanie wywołał w Krakowie występ mistrzów Polski z dwóch ostatnich lat — koszykarzy GKS Wybrzeże Gdańsk. Nie zawiedli się sympatycy Wisły, którzy spragnieni dobrej koszykówki przyszli w sobotę i niedzielę oglądać w akcji dwa czołowe polskie zespoły. W sobotę po grze stojącej na niezłym poziomie Wisła wygrała z Wybrzeżem 89:78 (42:38). Świetnie w tym meczu zagrał E. Jurkiewicz, który sam zdobył 40 pkt. Dopiero w końcówce Wisła zdołała „odskoczyć” na odległość kilku punktów, zapewniając sobie zwycięstwo. Punkty dla Wisły w tym meczu zdobyli: Seweryn 22, Ładniak 21, Langosz 18, Matelak 14, Kwiatkowski 8 i Wojtala 6. Znacznie ciekawsze było spotkanie rewanżowe. Od samego początku meczu trwała zacięta i wyrównana walka, a prowadzenie zdobywała raz jedna, raz druga drużyna. W 7 min. drugiej połowy przy stanie 57:58, dzięki kilku udanym akcjom Seweryna i Langosza, Wisła objęła prowadzenie 68:58, którego, pomimo wysiłków zawodników gości, nie dała już sobie odebrać, zwyciężając ponownie zespół Wybrzeża 96:88 (43:43). Punkty dla Wisły zdobyli: Langosz 26, Seweryn i Ładniak po 24, Kwiatkowski 7, Gardzina 5 oraz Matelak i Wojtala po 4, a najwięcej dla gości Jurkiewicz 39 i Cegliński 22. Po meczu trener Wisły — J. Bętkowski powiedział: „Mecze były typową walką o punkty, w zagraniach obydwu drużyn brak było finezji”. „W meczu rewanżowym zastosowaliśmy manewr taktyczny, polegający na agresywnym kryciu rozgrywających Wybrzeża, aby uniemożliwić im nagrywanie piłek na Jurkiewicza — powiedział A. Seweryn. — Spośród twoich kolegów z drużyny wyróżniłbym Wojtalę, który dobrze wywiązał się z trudnej roli krycia Jurkiewicza i Langosza za świetną grę w II połowie”. (W.Gor.)