1974.02.10 Wisła Kraków - Wybrzeże Gdańsk 96:88

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (05:44, 24 maj 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 3 wersji pośrednich.)
Linia 1: Linia 1:
{{Mecz (koszykówka)
{{Mecz (koszykówka)
|data = 1974.02.10
|data = 1974.02.10
-
|nazwa rozgrywek = I liga
+
|nazwa rozgrywek = I Liga Koszykówki Mężczyzn
-
|stadion(miasto) = Kraków, hala Wisły
+
|stadion(miasto) = Kraków, Hala Wisły
-
|godzina =
+
|godzina = 18.00
|herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg
|herb gospodarzy = Wisła Kraków herb.jpg
|gospodarze = Wisła Kraków
|gospodarze = Wisła Kraków
-
|wynik = -:-
+
|wynik = 96:88
-
|goście = Wybrzeże Gdańsk
+
|goście = [[Wybrzeże Gdańsk (koszykówka)|Wybrzeże Gdańsk]]
|herb gości = Wybrzeże Gdańsk herb.jpg
|herb gości = Wybrzeże Gdańsk herb.jpg
|I kwarta =
|I kwarta =
-
|II kwarta =
+
|II kwarta = 43:43
|III kwarta =
|III kwarta =
|IV kwarta =
|IV kwarta =
Linia 18: Linia 18:
|trener1 =
|trener1 =
|trener2 =
|trener2 =
-
|uwagi =
+
|uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br> , [[Marek Ładniak]] 24, [[Piotr Langosz]] 26, [[Andrzej Seweryn]] 24<br>'''Trener:'''<br> [[Jerzy Bętkowski]] <Br><Br>'''Wybrzeże Gdańsk:'''<br>Jurkiewicz 41, Cegliński 20, Nowicki 10 <br>'''Trener:'''<br>
}}
}}
 +
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
 +
 +
==="Dziennik Polski" z 1974.02.09===
 +
 +
===='''Dziś i jutro Wisła - Wybrzeże'''====
 +
 +
Pojedynków koszykarzy Wisły z Wybrzeżem nie trzeba reklamować. Krakowianie - aktualny przodownik tabeli i gdańszczanie - obrońca tytułu mistrza Polski reprezentują sport na dobrym poziomie. Dodatkowa atrakcja to występ gdańskiego "bombardiera" Edwarda Jurkiewicza.
 +
<br>17 razy spotkali się koszykarze Wisły i Wybrzeża w Krakowie. Gospodarze odnieśli 14 zwycięstw, a Wybrzeże tylko trzy. Wszystko wskazuje, że Wisła korzystny ten bilans poprawi.
 +
<br>Również spotkania koszykarek Wisła - Polonia powinny stać na dobrym poziomie. Krakowianki celują w tym sezonie wysoko i mają wielkie szanse na odzyskanie prymatu w kraju.
 +
<br>Program gier: sobota Wisła - Polonia, godz. 17, Wisła - Wybrzeże, godz. 18.30; niedziela Wisła - Polonia, godz. 16.30, Wisła - Wybrzeże, godz. 18.
 +
 +
===Echo Krakowa. 1974, nr 35 (11 II) nr 8828===
 +
[[Grafika:Echo 1974-02-11b.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
WISŁA — WYBRZEŻE 96:88 (43:43). Najwięcej punktów strzelili dla Wisły — Langosz 26, Ładniak i Seweryn po 24, dla Wybrzeża — Jurkiewicz 41, Cegliński 20, Nowicki 10.
 +
 +
Wczorajszy mecz, podobnie jak i sobotni, był bardzo emocjonujący. Przez długi okres oba zespoły toczyły wyrównany pojedynek. Jeszcze w 26 min. Wybrzeże prowadziło 58:55. Trener krakowskiej drużyny J.
 +
 +
Bętkowski, zastosował wtedy manewr taktyczny: polecił grać zawodnikom presingiem, a opiekę nad strzelającym bez pudła Jurkiewiczem powierzył Gardzinie. Te pociągnięcia trenera wyszły na dobre zespołowi: przy szczelnym kryciu przez „Wawelskie Smoki” na całym boisku gdańszczanie musieli zwolnić tempo swych akcji, zaś Gardzina, co prawda na krótko (zarobił szybko pięć osobistych), lecz całkiem dobrze zaopiekował się najlepszym strzelcem gości.
 +
 +
Po celnych rzutach na kosz Ładniaka i Matelaka, Wisła w 29 min, prowadziła już 62:58. a w cztery minuty później 79:68. W ostatniej części meczu koszykarze Wybrzeża starali się za wszelką cenę odrobić straty. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem sędziów zmniejszyli rozmiary porażki na 84:88.
 +
 +
„Wawelskie Smoki” odniosły w sumie jak najbardziej zasłużone zwycięstwo, a mecz, który stał na dobrym poziomie, był nadzwyczaj emocjonujący.
 +
 +
Na boisku widzieliśmy dwie wielkie indywidualności.
 +
 +
Mowa tu o Andrzeju Sewerynie i Edwardzie Jurkiewiczu.
 +
 +
To chyba aktualnie najlepsi koszykarze w Polsce.
 +
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1974, nr 34 (9/10 II) nr 8068===
 +
 +
Najciekawszym spotkaniem najbliższej kolejki spotkań o mistrzostwo ekstraklasy koszykarzy będzie pojedynek w Krakowie pomiędzy aktualnym liderem Wisłą a drużyną mistrza Polski — Wybrzeżem. Ten mecz może mieć decydujące znaczenie dla końcowego układu tabeli. Warto przypomnieć w tym miejscu, że krakowianie wyprzedzają Resovię o jeden punkt, a Wybrzeże, Śląsk i Legię aż o cztery punkty. Gdyby zwyciężyły „Wawelskie Smoki”, gdańszczanie straciliby nadzieje na nawiązanie walki z prowadzącym duetem. Dla drużyny Jurkiewicza będą to więc mecze bardzo ważne. Jak wykazały pierwsze spotkania drugiej rundy. Wybrzeże przezwyciężyło już kryzys i gra znacznie lepiej niż przed dwoma miesiącami. W dobrej formie są także wiślacy, o czym świadczą ich ostatnie mecze W Poznaniu. Zapowiada się wielki pojedynek, pasjonujące widowisko.
 +
 +
A oto co na temat spotkania mówi trener koszykarzy Wisły — J. BĘTKOWSKI: „Jeśli chcemy utrzymać czołowe miejsce, niż możemy tych meczy przegrać. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie, gdyż gdańszczanie grają teraz lepiej niż w pierwszej rundzie. Najgroźniejszym zawodnikiem Wybrzeża jest Jurkiewicz, wiele zależeć będzie od tego, czy uda nam się zredukować jego skuteczność strzelecką. Moi podopieczni od pierwszej do ostatniej minuty muszą być skoncentrowani”. W sobotę Wisła gra z Wybrzeżem o godz. 18.30, a w niedzielę o godz. 18.
 +
 +
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1974, nr 35 (11 II) nr 8069===
 +
 +
Wielkie zainteresowanie wywołał w Krakowie występ mistrzów Polski z dwóch ostatnich lat — koszykarzy GKS Wybrzeże Gdańsk. Nie zawiedli się sympatycy Wisły, którzy spragnieni dobrej koszykówki przyszli w sobotę i niedzielę oglądać w akcji dwa czołowe polskie zespoły. W sobotę po grze stojącej na niezłym poziomie Wisła wygrała z Wybrzeżem 89:78 (42:38). Świetnie w tym meczu zagrał E. Jurkiewicz, który sam zdobył 40 pkt. Dopiero w końcówce Wisła zdołała „odskoczyć” na odległość kilku punktów, zapewniając sobie zwycięstwo. Punkty dla Wisły w tym meczu zdobyli: Seweryn 22, Ładniak 21, Langosz 18, Matelak 14, Kwiatkowski 8 i Wojtala 6. Znacznie ciekawsze było spotkanie rewanżowe. Od samego początku meczu trwała zacięta i wyrównana walka, a prowadzenie zdobywała raz jedna, raz druga drużyna. W 7 min. drugiej połowy przy stanie 57:58, dzięki kilku udanym akcjom Seweryna i Langosza, Wisła objęła prowadzenie 68:58, którego, pomimo wysiłków zawodników gości, nie dała już sobie odebrać, zwyciężając ponownie zespół Wybrzeża 96:88 (43:43). Punkty dla Wisły zdobyli: Langosz 26, Seweryn i Ładniak po 24, Kwiatkowski 7, Gardzina 5 oraz Matelak i Wojtala po 4, a najwięcej dla gości Jurkiewicz 39 i Cegliński 22. Po meczu trener Wisły — J. Bętkowski powiedział: „Mecze były typową walką o punkty, w zagraniach obydwu drużyn brak było finezji”. „W meczu rewanżowym zastosowaliśmy manewr taktyczny, polegający na agresywnym kryciu rozgrywających Wybrzeża, aby uniemożliwić im nagrywanie piłek na Jurkiewicza — powiedział A. Seweryn. — Spośród twoich kolegów z drużyny wyróżniłbym Wojtalę, który dobrze wywiązał się z trudnej roli krycia Jurkiewicza i Langosza za świetną grę w II połowie”. (W.Gor.)
 +
 +

Aktualna wersja

1974.02.10, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Kraków, Hala Wisły, 18.00
Wisła Kraków 96:88 Wybrzeże Gdańsk
I:
II: 43:43
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
, Marek Ładniak 24, Piotr Langosz 26, Andrzej Seweryn 24
Trener:
Jerzy Bętkowski

Wybrzeże Gdańsk:
Jurkiewicz 41, Cegliński 20, Nowicki 10
Trener:



Spis treści

Relacje prasowe

"Dziennik Polski" z 1974.02.09

Dziś i jutro Wisła - Wybrzeże

Pojedynków koszykarzy Wisły z Wybrzeżem nie trzeba reklamować. Krakowianie - aktualny przodownik tabeli i gdańszczanie - obrońca tytułu mistrza Polski reprezentują sport na dobrym poziomie. Dodatkowa atrakcja to występ gdańskiego "bombardiera" Edwarda Jurkiewicza.
17 razy spotkali się koszykarze Wisły i Wybrzeża w Krakowie. Gospodarze odnieśli 14 zwycięstw, a Wybrzeże tylko trzy. Wszystko wskazuje, że Wisła korzystny ten bilans poprawi.
Również spotkania koszykarek Wisła - Polonia powinny stać na dobrym poziomie. Krakowianki celują w tym sezonie wysoko i mają wielkie szanse na odzyskanie prymatu w kraju.
Program gier: sobota Wisła - Polonia, godz. 17, Wisła - Wybrzeże, godz. 18.30; niedziela Wisła - Polonia, godz. 16.30, Wisła - Wybrzeże, godz. 18.

Echo Krakowa. 1974, nr 35 (11 II) nr 8828

WISŁA — WYBRZEŻE 96:88 (43:43). Najwięcej punktów strzelili dla Wisły — Langosz 26, Ładniak i Seweryn po 24, dla Wybrzeża — Jurkiewicz 41, Cegliński 20, Nowicki 10.

Wczorajszy mecz, podobnie jak i sobotni, był bardzo emocjonujący. Przez długi okres oba zespoły toczyły wyrównany pojedynek. Jeszcze w 26 min. Wybrzeże prowadziło 58:55. Trener krakowskiej drużyny J.

Bętkowski, zastosował wtedy manewr taktyczny: polecił grać zawodnikom presingiem, a opiekę nad strzelającym bez pudła Jurkiewiczem powierzył Gardzinie. Te pociągnięcia trenera wyszły na dobre zespołowi: przy szczelnym kryciu przez „Wawelskie Smoki” na całym boisku gdańszczanie musieli zwolnić tempo swych akcji, zaś Gardzina, co prawda na krótko (zarobił szybko pięć osobistych), lecz całkiem dobrze zaopiekował się najlepszym strzelcem gości.

Po celnych rzutach na kosz Ładniaka i Matelaka, Wisła w 29 min, prowadziła już 62:58. a w cztery minuty później 79:68. W ostatniej części meczu koszykarze Wybrzeża starali się za wszelką cenę odrobić straty. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem sędziów zmniejszyli rozmiary porażki na 84:88.

„Wawelskie Smoki” odniosły w sumie jak najbardziej zasłużone zwycięstwo, a mecz, który stał na dobrym poziomie, był nadzwyczaj emocjonujący.

Na boisku widzieliśmy dwie wielkie indywidualności.

Mowa tu o Andrzeju Sewerynie i Edwardzie Jurkiewiczu.

To chyba aktualnie najlepsi koszykarze w Polsce.


Gazeta Krakowska. 1974, nr 34 (9/10 II) nr 8068

Najciekawszym spotkaniem najbliższej kolejki spotkań o mistrzostwo ekstraklasy koszykarzy będzie pojedynek w Krakowie pomiędzy aktualnym liderem Wisłą a drużyną mistrza Polski — Wybrzeżem. Ten mecz może mieć decydujące znaczenie dla końcowego układu tabeli. Warto przypomnieć w tym miejscu, że krakowianie wyprzedzają Resovię o jeden punkt, a Wybrzeże, Śląsk i Legię aż o cztery punkty. Gdyby zwyciężyły „Wawelskie Smoki”, gdańszczanie straciliby nadzieje na nawiązanie walki z prowadzącym duetem. Dla drużyny Jurkiewicza będą to więc mecze bardzo ważne. Jak wykazały pierwsze spotkania drugiej rundy. Wybrzeże przezwyciężyło już kryzys i gra znacznie lepiej niż przed dwoma miesiącami. W dobrej formie są także wiślacy, o czym świadczą ich ostatnie mecze W Poznaniu. Zapowiada się wielki pojedynek, pasjonujące widowisko.

A oto co na temat spotkania mówi trener koszykarzy Wisły — J. BĘTKOWSKI: „Jeśli chcemy utrzymać czołowe miejsce, niż możemy tych meczy przegrać. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie, gdyż gdańszczanie grają teraz lepiej niż w pierwszej rundzie. Najgroźniejszym zawodnikiem Wybrzeża jest Jurkiewicz, wiele zależeć będzie od tego, czy uda nam się zredukować jego skuteczność strzelecką. Moi podopieczni od pierwszej do ostatniej minuty muszą być skoncentrowani”. W sobotę Wisła gra z Wybrzeżem o godz. 18.30, a w niedzielę o godz. 18.



Gazeta Krakowska. 1974, nr 35 (11 II) nr 8069

Wielkie zainteresowanie wywołał w Krakowie występ mistrzów Polski z dwóch ostatnich lat — koszykarzy GKS Wybrzeże Gdańsk. Nie zawiedli się sympatycy Wisły, którzy spragnieni dobrej koszykówki przyszli w sobotę i niedzielę oglądać w akcji dwa czołowe polskie zespoły. W sobotę po grze stojącej na niezłym poziomie Wisła wygrała z Wybrzeżem 89:78 (42:38). Świetnie w tym meczu zagrał E. Jurkiewicz, który sam zdobył 40 pkt. Dopiero w końcówce Wisła zdołała „odskoczyć” na odległość kilku punktów, zapewniając sobie zwycięstwo. Punkty dla Wisły w tym meczu zdobyli: Seweryn 22, Ładniak 21, Langosz 18, Matelak 14, Kwiatkowski 8 i Wojtala 6. Znacznie ciekawsze było spotkanie rewanżowe. Od samego początku meczu trwała zacięta i wyrównana walka, a prowadzenie zdobywała raz jedna, raz druga drużyna. W 7 min. drugiej połowy przy stanie 57:58, dzięki kilku udanym akcjom Seweryna i Langosza, Wisła objęła prowadzenie 68:58, którego, pomimo wysiłków zawodników gości, nie dała już sobie odebrać, zwyciężając ponownie zespół Wybrzeża 96:88 (43:43). Punkty dla Wisły zdobyli: Langosz 26, Seweryn i Ładniak po 24, Kwiatkowski 7, Gardzina 5 oraz Matelak i Wojtala po 4, a najwięcej dla gości Jurkiewicz 39 i Cegliński 22. Po meczu trener Wisły — J. Bętkowski powiedział: „Mecze były typową walką o punkty, w zagraniach obydwu drużyn brak było finezji”. „W meczu rewanżowym zastosowaliśmy manewr taktyczny, polegający na agresywnym kryciu rozgrywających Wybrzeża, aby uniemożliwić im nagrywanie piłek na Jurkiewicza — powiedział A. Seweryn. — Spośród twoich kolegów z drużyny wyróżniłbym Wojtalę, który dobrze wywiązał się z trudnej roli krycia Jurkiewicza i Langosza za świetną grę w II połowie”. (W.Gor.)