1974.02.23 Wisła Kraków - Spójnia Gdańsk 80:71

Z Historia Wisły

1974.02.23, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły, 17.00
Wisła Kraków 80:71 Spójnia Gdańsk
I:
II: 48:23
III:
IV:
Sędziowie: Sołtysiak i Galas (Poznań) Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Janina Wojtal 26, Halina Kaluta 23, Elżbieta Biesiekierska 12, Halina Wyka 7, Barbara Nowak-Rogowska 6, Lucyna Berniak 4, Małgorzata Gołąbek 2

Spójnia Gdańsk:
Żbikowska 28, Ceynowa 22, Szeib i Maliszewska po 8, Siemieniak 5


Spis treści

Relacje prasowe

"Dziennik Polski" z 1974.02.23

Nowa porcja emocji w hali Wisły

Po tygodniu przerwy koszykarze Wisły wystąpią znowu przed własną widownią. Przywieźli oni komplet punktów ze Szczecina i ani myślą oddać przodownictwa. W sobotę i niedzielę grają z Polonią. W pierwszej rundzie krakowianie odnieśli dwa zwycięstwa 78:70 i 79:69. W zespole warszawskim zobaczymy m. in.: Gulę, Nowaka, Żmudę, Wypycha czy Jasińskiego, w Wiśle: Seweryna, Ładniaka, Langosza, Matelaka czy Gardzinę. W sobotę początek o godz. 18.30, w niedzielę - o godz. 18.
A wcześniej grać będą koszykarki Wisły i Spójni Gdańsk. Krakowianki w Gdańsku doznały niespodziewanej porażki 54:60 (drugi mecz wygrały 89:64). Jest okazja do rewanżu. Początek - sobota godz. 17, niedziela godz. 16.30.
Pozostałe spotkania: I liga mężczyzn: Resovia - Spójnia, Wybrzeże - Lublinianka, Legia - Śląsk, Lech - Pogoń; I liga kobiet: Olimpia - ŁKS, AZS Lublin - Polonia, AZS Warszawa - AZS Poznań, Lech - Włókniarz.
W Krakowie grają koszykarki II ligi: Korona - AZS Kraków sobota godz. 18, niedziela godz. 11 (hala Korony) oraz Hutnik - Jezioranka, sobota godz. 18, niedziela godz. 12 (hala Hutnika Nowa Huta). (KP)


Echo Krakowa. 1974, nr 46 (23/24 II) nr 8839

Równie dobrze, jak „Wawelskie Smoki”, spisują sięw drugiej rundzie ich koleżanki klubowe, koszykarki Wisły. Wygrały one dziesięć kolejnych meczów. Wisła zajmuje także pierwsze miejsce i ma realne szanse: odzyskać tytuł mistrza Polski, tym bardziej, że jej najgroźniejszy rywal, ŁKS, przegrał w rewanżowej rundzie dwa Spotkania. Dziś i jutro krakowianki grają przed własną widownią ze Spójnią Gdańsk


Echo Krakowa. 1974, nr 47 (25 II) nr 8840

KOSZYKARKI Wisły utrzymały jednopunktową przewagę nad ŁKS-em, nadal prowadzą w ekstraklasie i mają duże szanse na zdobycie mistrzostwa Polski. W ostatnich meczach ze Spójnią Gdańsk, niestety, krakowianki nie pokazały formy do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. WISŁA—SPÓJNIA 80:71 (48:23).

Najwięcej punktów strzeliły: dla Wisły — Wojtal 26, Kaluta 23, Biesiekierska 12, dla Spójni — Zbikowska 28, Ceynowa 22. Sędziowali pp. Sołtysiak i Galas z Poznania.

W pierwszej części meczu krakowianki prowadziły już różnicą 25 punktów. Niestety, w drugiej połowie pogubiły się, popełniły wiele błędów i gdańszczanki zmniejszyły różnicę do siedmiu punktów, aby przegrać 71:50.

WISŁA—SPÓJNIA 74:68 (34:47).

Najwięcej punktów strzeliły: dla Wisły — Kaluta 22, Biesiekierska 15, Wyka 14, dla Spójni — Szeib 19, Zbikowska 17.

We wczorajszym meczu zanosiło się na dużą niespodziankę: do 36 min. prowadziły bowiem koszykarki Spójni i to okresami nawet kilkunastoma punktami.

Dopiero wejście na boisko Ogłozińskiej, która od dłuższego czasu nie grała z powodu, kontuzji, zmobilizowało zespół krakowski do walki. Ogłozińska była na parkiecie kilka minut, strzeliła jednak w tym czasie trzy kosze, a w jej ślady poszły pozostałe koleżanki z drużyny, które przyspieszyły grę i odniosły zwycięstwo, W Wiśle na wyróżnienie zasłużyły tylko: Kaluta i Biesiekierska


"Dziennik Polski" z 1974.02.24/25

Zaledwie 9-punktowa przewaga

Pierwsza połowa spotkania I ligi koszykarek Wisła - Spójnia Gdańsk dała 25-punktową przewagę krakowianek. Odezwały się głosy, że Wisła uzyska trzycyfrowe zwycięstwo. Gdy jednak po przerwie trener Miętta wprowadział na boisko rezerwy, gdy rzuty stały się niecelne, Spójnia zbliżyła się do Wisłyna odległość kilku punktów. Zakończyło się jednak pomyślnie, krakowianki wygrały 80:71 (48:23).
Wisła: Wojtal 26, Kaluta 23, Biesiekierska 12, Wyka 7, Rogowska 6, Berniak 4, Gołąbek 2; Spójnia: Żbikowska 28, Ceynowa 22, Szeib i Maliszewska po 8, Siemieniak 5. Sędziowali pp. Sołtysiak i Galas z Poznania.
Dziś w hali Wisły o godz. 16.30 - spotkanie rewanżowe. (kp)
W pozostałych meczach uzyskano wyniki: Lech - Włókniarz Pabianice 89:40, SZS AZS Lublin - Polonia 65:81, AZS Warszawa - AZS Poznań 69:58.


Gazeta Krakowska. 1974, nr 46 (23/24 II) nr 8080

Koszykarki i koszykarze ekstraklasy kontynuują rozgrywki. Zapowiedź sobotnio-niedzielnych spotkań zaczniemy tym razem od pań. Najciekawiej zapowiada się bowiem krakowski pojedynek pomiędzy Wisłą i Spójnią. Koszykarki gdańskiej Spójni zajmują aktualnie trzecie miejsce w tabeli i będą na pewno trudnym przeciwnikiem dla podopiecznych trenera L. Miętty. Krakowianki powinny jednak wykorzystać atut własnego boiska i wzbogacić się o kolejne punkty.


Gazeta Krakowska. 1974, nr 47 (25 II) nr 8081

Po sobotnim łatwym zwycięstwie koszykarek Wisły nad Spójnią Gdańsk 80:71 (48:23) wydawało się, że rewanżowe spotkanie będzie tylko formalnością.

Jednakże w niedzielę o mało nie doszło do sensacji. Wisła zaczęła słabo. Gdańszczanki szybkimi, ładnymi zagraniami zdobywały punkty.

Już w szóstej minucie prowadziły 12 punktami. Wiślaczki zachowywały się jak nowicjuszki.

Zanosiło się na porażkę, na szczęście druga połowa przyniosła metamorfozę. Wiślaczki przejęły taktykę gdańszczanek.

Grały szybko, składnie i rzucały celnie. Na 8 minut przed końcem meczu wyrównały. W końcówce dobrze zagrały Kaluta, Ogłozińska i Wyka. Ich celne rzuty przesądziły o zwycięstwie Wisły 74:66 (34:47).

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: Kaluta 22, Biesiekierska 15, Wyka 14, Gołąbek 6, Ogłozińska 6, Wojtal 5; dla Spójni — Szeib 19, Zbikowska 17, Ceynowa 14