1974.03.17 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 52:46

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (05:58, 24 maj 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 2 wersji pośrednich.)
Linia 1: Linia 1:
 +
{{Mecz (koszykówka)
 +
|data = 1974.03.17
 +
|nazwa rozgrywek = I Liga Koszykówki Kobiet
 +
|stadion(miasto) = Łódź, hala przy ul. Unii
 +
|godzina =
 +
|herb gospodarzy = ŁKS Łódź herb2.jpg
 +
|gospodarze = [[ŁKS Łódź (koszykówka)|ŁKS Łódź]]
 +
|wynik = 52:46
 +
|goście = Wisła Kraków
 +
|herb gości = Wisła Kraków herb.jpg
 +
|I kwarta =
 +
|II kwarta =
 +
|III kwarta =
 +
|IV kwarta =
 +
|widzów =
 +
|sędziowie =
 +
|komisarz =
 +
|trener1 =
 +
|trener2 =
 +
|uwagi =
 +
}}
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56463 s.10
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56463 s.10
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1974, nr 65 (18 III) nr 8858===
 +
[[Grafika:Echo 1974-03-18a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
Koszykarki ekstraklasy zakończyły rozgrywki. Prowadzący przez długi czas zespół krakowskiej Wisły nie sprostał zadaniu w ostatniej kolejce spotkań i po dwóch porażkach w Łodzi z ŁKS-em musiał zadowolić się znów tytułem wicemistrzowskim.
 +
 +
Po sobotniej porażce 48:64 wczoraj wiślaczki przegrały mniejszą różnicą, zaledwie 46:52, niemniej przyszło kibicom krakowianek przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Od kilku sezonów w ekstraklasie walka o pierwsze miejsce w zasadzie toczy się między tylko dwoma drużynami ŁKS-em i Wisłą, Wiślaczki miały kilkakrotnie już szansę zdobycia tytułu, ale tracąc punkty w spotkaniach ze znacznie słabszymi rywalami, nie mogły wywalczyć najwyższej lokaty w tabeli. Tak było i w tym sezonie, gdzie złoty medal przemknął krakowiankom dosłownie tuż koło nosa. Trudno, się więc dziwić rozgoryczeniu kibiców, którzy nie mogą się pogodzić z chimeryczną grą wiślaczek i ciągłym prymatem ŁKS-u w I lidze pań.
 +
 +
 +
===Gazeta Krakowska. 1974, nr 65 (18 III) nr 8099===
 +
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1974-03-18b.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
Wczoraj zakończyły się rozgrywki o mistrzostwo l i II ligi koszykówki kobiet. Niestety koszykarki krakowskiej Wisły, które przez całą rewanżową rundę rozgrywek prowadziły w tabeli ekstraklasy, zostały podobnie jak w roku ubiegłym na samym finiszu wyprzedzone przez ŁKS Łódź. Po dwóch porażkach w Łodzi wiślaczki znów muszą się zadowolić tylko tytułem wicemistrzyń Polski.
 +
 +
Szeregi I ligi opuszczają po jednorocznym pobycie koszykarki MKS AZS Lublin i Włókniarza Pabianice. Na ich miejsca po raz pierwszy w ekstraklasie znalazły się zespoły: Stomil Olsztyn i Znicz Pruszków.
 +
 +
W decydujących o tytule mistrzowskim spotkaniach koszy karki Wisły przegrały w sobotę z LKS-em 48:64 (32:29), a w niedzielę 46:52 (22:24). Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: w sobotę — Kaluta 12 i Biesiekierska 9, a wczoraj — Kaluta 13 oraz Biesiekierska, Rogowska i Wojtal po 8.
 +
 +
Wysoka stawka tych spotkań wpłynęła ujemnie na ich poziom. Toczyły się one w nerwowej atmosferze, a swoje zwycięstwa łodzianki zawdzięczają lepszej koncentracji w ostatnich minutach gry
 +
 +

Aktualna wersja

1974.03.17, I Liga Koszykówki Kobiet, Łódź, hala przy ul. Unii,
ŁKS Łódź 52:46 Wisła Kraków
I:
II:
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56463 s.10


Echo Krakowa. 1974, nr 65 (18 III) nr 8858

Koszykarki ekstraklasy zakończyły rozgrywki. Prowadzący przez długi czas zespół krakowskiej Wisły nie sprostał zadaniu w ostatniej kolejce spotkań i po dwóch porażkach w Łodzi z ŁKS-em musiał zadowolić się znów tytułem wicemistrzowskim.

Po sobotniej porażce 48:64 wczoraj wiślaczki przegrały mniejszą różnicą, zaledwie 46:52, niemniej przyszło kibicom krakowianek przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Od kilku sezonów w ekstraklasie walka o pierwsze miejsce w zasadzie toczy się między tylko dwoma drużynami ŁKS-em i Wisłą, Wiślaczki miały kilkakrotnie już szansę zdobycia tytułu, ale tracąc punkty w spotkaniach ze znacznie słabszymi rywalami, nie mogły wywalczyć najwyższej lokaty w tabeli. Tak było i w tym sezonie, gdzie złoty medal przemknął krakowiankom dosłownie tuż koło nosa. Trudno, się więc dziwić rozgoryczeniu kibiców, którzy nie mogą się pogodzić z chimeryczną grą wiślaczek i ciągłym prymatem ŁKS-u w I lidze pań.


Gazeta Krakowska. 1974, nr 65 (18 III) nr 8099

Wczoraj zakończyły się rozgrywki o mistrzostwo l i II ligi koszykówki kobiet. Niestety koszykarki krakowskiej Wisły, które przez całą rewanżową rundę rozgrywek prowadziły w tabeli ekstraklasy, zostały podobnie jak w roku ubiegłym na samym finiszu wyprzedzone przez ŁKS Łódź. Po dwóch porażkach w Łodzi wiślaczki znów muszą się zadowolić tylko tytułem wicemistrzyń Polski.

Szeregi I ligi opuszczają po jednorocznym pobycie koszykarki MKS AZS Lublin i Włókniarza Pabianice. Na ich miejsca po raz pierwszy w ekstraklasie znalazły się zespoły: Stomil Olsztyn i Znicz Pruszków.

W decydujących o tytule mistrzowskim spotkaniach koszy karki Wisły przegrały w sobotę z LKS-em 48:64 (32:29), a w niedzielę 46:52 (22:24). Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: w sobotę — Kaluta 12 i Biesiekierska 9, a wczoraj — Kaluta 13 oraz Biesiekierska, Rogowska i Wojtal po 8.

Wysoka stawka tych spotkań wpłynęła ujemnie na ich poziom. Toczyły się one w nerwowej atmosferze, a swoje zwycięstwa łodzianki zawdzięczają lepszej koncentracji w ostatnich minutach gry