1974.03.31 Polonia Bytom - Wisła Kraków 0:0
Z Historia Wisły
Polonia Bytom | 0:0 | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: ok. 10.000 | ||||||||||
sędzia: Janusz Kruszyński z Gdańska | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Mecz transmitowany przez radio.
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1974, nr 76 (30/31 III) nr 8869
W BARDZO trudnej sytuacji będą jutro wiślacy w ligowym meczu z Polonią w Bytomiu. Trener J. Steckiw nie dysponował bowiem w tym tygodniu całym zespołem z uwagi na udział A. Musiała i A. Szymanowskiego w meczu z Fortuną z Duesseldorfu, oraz całą linią napadu — Z. Kapka, K. Kmiecik i M. Kusto — która grała w młodzieżowej reprezentacji przeciwko Austrii w Krems.
O ile Musiał i Szymanowski opuścili zajęcia klubowe tylko w środę, o tyle trójka napastników nie trenowała 4 dni Na dodatek — mówi J.
STECKIW — Kmiecik wrócił z Austrii z naderwanym mięśniem dwugłowym i. jego udział w niedzielnym meczu jest mało prawdopodobny. Spadło to na mnie trochę jak grom z jasnego nieba, nie miałem jeszcze czasu zastanowić się nad koncepcją gry bez niego. Skorzystam albo z Garleja albo z Krawczyka. Może uda się postawić na nogi Kmiecika.
Ale to wykażą dopiero badania lekarskie, choć przyznam się, nie uważam tego za zbyt prawdopodobne. a — Co sądzi Pan o Polonii? — Obserwowałem ostatnio bytomian. Grają szybko, twardo, dużo strzelają. Będzie więc zacięty mecz, bo nastawiamy się na zwycięstwo. Będziemy chcieli przywieźć do Krakowa dwa punkty. Jeżeli chłopcy zagrają, tak jak z Szombierkami, przy większej skuteczności strzeleckiej, nie powinno być źle.
Mecze piłkarzy „Białej Gwiazdy” z bytomianami mają swoją długą historię i przeważnie były to zacięte, na dobrym poziomie widowiska. Ostatni, jesienny, pojedynek obydwóch drużyn przyniósł w Krakowie remis 1:1. Jak będzie jutro?
Echo Krakowa. 1974, nr 77 (1 IV) nr 8870
POLONIA — WISŁA 0:0. Sędziował p. Kosiński z Wrocławia.
Widzów ok. 15 tys.
WISŁA — Gonet — A. Szymanowski (od 85 min. B. Stolczyk), Płonka, Maculewicz, Musiał, H. Szymanowski, Obarzanowski, Garlej — Kapka, Sarnat, Kusto.
Kontuzja Kazimierza Kmiecika odniesiona podczas meczu młodzieżowych reprezentacji Austrii i Polski, uniemożliwiła temu piłkarzowi wystąpienie w bytomskim meczu przeciwko Polonii. Brak tego utalentowanego napastnika odbił się na grze całego wiślackiego napadu, który nie zdołał w ciągu 90 minut gry arii razu skierować piłki do bramki Polonii.
Ponieważ obrona krakowska z A. Szymanowskim, Musiałem i Gonetem na czele grała jak zwykle dobrze, więc i gospodarze nie zdołali strzelić bramki, co w efekcie doprowadziło do podziału punktów.
Mecz nie stał na najwyższym poziomie. Wiślacy próbowali zwalniać grę i stosować szybkie wypady, by wymanewrować obrońców bytomskich i wypracować sobie dogodną pozycję do zdobycia bramki, jednak akcje napastników były mało zdecydowane, a strzały w większości wypadków niecelne. W sukurs swym kolegom z napadu często przychodził Musiał i był bliski strzelenia rozstrzygającej bramki, lecz niestety dla krakowian, jego wspaniały, silny strzał z odległości około 30 m od bramki Chwolik zdołał obronić. W sumie. krakowianie byli zespołem nieco lepszym i remis jest szczęśliwy dla gospodarzy