1974.06.26 Polska - Szwecja 1:0

Z Historia Wisły

Z Wisły zagrali: Antoni Szymanowski, Kazimierz Kmiecik.

Skład Reprezentacji Polski:

Jan Tomaszewski - ŁKS Łódź

Antoni Szymanowski - Wisła Kraków

Jerzy Gorgoń Grafika:Zk.jpg - Górnik Zabrze

Władysław Żmuda - Gwardia Warszawa

Zbigniew Gut - Odra Opole

Kazimierz Deyna - Legia Warszawa

Henryk Kasperczak - Stal Mielec

Zygmunt Maszczyk - Ruch Chorzów

Grzegorz Lato - Stal Mielec

Andrzej Szarmach Grafika:Zk.jpg - Górnik Zabrze Grafika:Zmiana.PNG (62’ Kazimierz Kmiecik - Wisła Kraków)

Robert Gadocha - Legia Warszawa

Miejsce/Stadion: Stuttgart.

Strzelcy bramek: Grzegorz Lato 44’ (0:1).

Selekcjoner: Kazimierz Górski


Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1974, nr 151 (27 VI) nr 8185

Dramatyczny i szczęśliwy pojedynek biało-czerwonych

Tomaszewski bohaterem meczu

POLSKA -SZWECJA 1:0 (1:0)

Po trzech świetnych spotkaniach rozegranych przez polską drużynę piłkarską podczas X Mistrzostw Świata, nadszedł dzień kryzysu. Nasi reprezentanci chociaż odnieśli kolejne zwycięstwo, tym razem ze Szwecją, i pozostali nadal niepokonani, nie zachwycili na stadionie w Stuttgarcie. Był to najsłabszy pojedynek białoczerwonych.

Trener Kazimierz Górski wprowadził jedną zmianę w swej drużynie — w miejsce Musiała na boisko wszedł Gut.

Miał on za zadanie wspomagać atak szybkimi rajdami. W pierwszych minutach pojedynku Polacy realizowali założenia taktyczne i przeprowadzili kilka groźnych akcji. W jednej z sytuacji podbramkowych tylko poprzeczka uratowała szwedzkiego bramkarza od utraty gola.

Z minuty na minutę nasi zawodnicy grali jednak coraz słabiej. Wolno rozgrywali piłkę, niecelnie podawali, dali sobie narzucić styl gry przeciwnika.

Gorzej niż zwykle spisywało, się środkowa linia naszej drużyny, która nie potrafiła pokierować akcjami ofensywnymi ataku. Słaby dzień miała także wczoraj linia defensywna polskiej reprezentacji. Kilkakrotnie pod bramką Tomaszewskiego dochodziło do ostrych spięć właśnie po błędach obrońców.

Kilkakrotnie zawodnicy szwedzcy znaleźli się sam na sam z naszym bramkarzem, na szczęście Tomaszewski był wczoraj w wielkiej formie i bronił jak podczas pamiętnego meczu na Wembley.

Biało-czerwoni grali bardzo nierówno. Po dobrym początku nastąpił okres załamania, teraz Szwedzi dyktowali tempo i przebieg wydarzeń na boisku.

Nie potrafili jednak zmusić do kapitulacji naszego bramkarza.

Pod koniec pierwszej połowy meczu podopieczni trenera, Górskiego znowu uporządkowali grę i zdobyli przewagę. Efektem tego była zwycięska bramka strzelona przez Grzegorza Lato.

Dramatyczne chwile przeżywali polscy piłkarze po przerwie. Zespół szwedzki ruszył do zdecydowanego ataku, zdobywając momentami przygniatającą przewagę. Nasi obrońcy nie potrafili powstrzymać akcji ofensywnych przeciwnika, nic więc dziwnego, że Tomaszewski miał pełne ręce roboty. Bohater z Wembley był także bohaterem wczorajszego spotkania. Obronił nawet rzut karny! Napór Szwedów trwał przez 25 minut. Polacy zdołali jednak przełamać napór przeciwnika, grali teraz dokładniej, przetrzymywali piłkę i próbowali przeprowadzać szybkie kontrataki. Mieli nawet okazję zdobyć następne bramki, ale strzelali bardzo niecelnie. Końcowy gwizdek sędziego nasi piłkarze jak i kibice przyjęli z wielką ulgą.

Był to jeden z najbardziej dramatycznych i zarazem szczęśliwych pojedynków polskich piłkarzy podczas tegorocznych Mistrzostw Świata. Szwedzi okazali się trudnym przeciwnikiem, chociaż i oni mieli chwilowe przestoje. Mamy nadzieję, że wczorajszy kryzys formy Polaków był przejściowy i w następnych pojedynkach zaprezentują się oni znów z jak najlepszej strony. W najbliższych dniach czekają ich dwa bardzo trudne spotkania — z Jugosławią i RFN. (TG)

POLSKA: Tomaszewski — Gut, Żmuda, Gorgon, Szymanowski — Kasperczak, Deyna, Maszczyk — Lato, Szarmach (Kmiecik), Gadocha.

SZWECJA: Hellstroem — Andersson (Augustsson), Nordquist, Karlsson, Grip — Larsson, Grahn, Tanper (Ahlstoen), Torstensson, Edstroem, Sandberg.

Sędziował Urugwajczyk Ramon Barreto Ruiz.

4 min. — Sandberg otrzymuje piłkę w „uliczkę”, na szczęście z 12mwsytuacjisamnasamz Tomaszewskim strzela w ręce naszego bramkarza.

4 min. — w kontrataku Lato z 13 m strzela nad poprzeczką.

8 min. — niecelny strzał Gorgonia z 30 m.

12 min. — Torstensson ucieka Gutowi, dośrodkowuje, ale na szczęście na polu karnym nie ma nikogo ze Szwedów.

13 min. — Po ładnej akcji strzał Szarmacha z 13 m o centymetry mija bramkę.

14 min. — Po kornerze bramkarz szwedzki piąstkuje piłkę, dobitka Deyny, ale Helstroem zdążył wrócić i wybija piłkę na róg. Piękna centra Gadochy i Lato trafia w poprzeczkę.

16 min. — Sandberg z ostrego kąta strzela w samo okienko, ale Tomaszewski pewnie broni.

18 min. — Szarmach otrzymuje żółtą kartkę.

26 min. — Nasi stosują nieudaną pułapkę ofseidową; na szczęście napastnik szwedzki nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z Tomaszewskim.

32 min. — Centra Maszczyka, strzał Deyny w nogi obrońców, poprawka Gadochy nad poprzeczką.

39 min. —Po kornerze Kasperczak mija się z piłką tuż przed bramką.

42 min. — Piękna akcja Polaków. Centra Gadochy do Szarmacha, ten podaje piłkę Lacie, który lokuje piłkę w siatce. 1:0 dla Polski! 47 min. — Rajd Sandbergai, wślizgiem broni Gorgoń.

49 min. — Żółta kartka dla Gorgonia za faul.

50 min. — Tomaszewski powietrzną paradą ratuje groźną sytuację.

55 min. — Napastnicy szwedzcy mijają się z piłką na 5 metrów przed naszą bramką.

56 min. — Minimalnie niecelny strzał Deyny z 18 m.

58 min. — Niefortunna główka Żmudy i Tomaszewski broni w ostatniej chwili.- 60 min. — W miejsce Szarmacha wchodzi Kmiecik a w miejsce kontuzjowanego Anderssona — Augustsson. 65 min. — Wślizg Gorgonia ni polu karnym sędzia ocenia jako faul. Rzut karny egzekwują Tapper. Strzela celnie w sam róg, ale Tomaszewski wspaniała broni.

70 min. — Po rzucie wolnym idealną pozycję ma Kmiecik, mija bramkarza, ale z 3 m strzeli obok słupka.

73 min. — Deyna w popisowy sposób mija obrońców ale strzela niecelnie.

84 min. — Bramkarz szwedzki mija się z piłką, ale mijają się też z nią dwaj polscy napastnicy- 85 min. — Deyna znowu wymanewrował obrońców, ale Kasperczak strzela nad poprzeczką.- 87 min. — Szwedzi dokonują jeszcze jednej zmiany. Wchodzi Ahlstroem.

90 min. — Nasi przetrzymują piłkę w środkowej strefie boiska. Gwizdek sędziego. Koniec meczu. Polska odnosi czwarte,; kolejne zwycięstwo.