1974.11.18 Wisła Kraków – Polonia Warszawa 92:80
Z Historia Wisły
Wisła Kraków | 92:80 | Polonia Warszawa | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 40:32 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=56718 s.4
Echo Krakowa. 1974, nr 267 (18 XI) nr 9060
WISŁA — POLONIA 92:80 (40:32). Najwięcej punktów zdobyli:, dla Wisły Ładniak 24, Seweryn 22 i Gardzina 14, a dla Polonii Nowak 26, Kwasiborski 20. i Gula 18.
Niedzielny mecz Wisły z Polonią stał na dużo lepszym poziomie, aniżeli sobotni pojedynek krakowian z Legią. „Wawelskie Smoki” wystąpiły w swym najsilniejszym zestawieniu z A.
Sewerynem na czele, który był pierwszoplanową postacią tego widowiska i kiedy trener Bętkowski wymienił zmęczonego gracza pod koniec meczu na Międzika, widownia, zgotowała najlepszemu polskiemu koszykarzowi długotrwałą owację Spotkanie było interesujące i zacięte. W "Wiśle nieco słabiej wypadł Langosz, ale w sumie cały zespół zasłużył na słowa Uznania za ambicję i wolę walki przez cały czas gry. (jl)
Gazeta Krakowska. 1974, nr 268 (16/17 XI) nr 8302
Koszykarzy Wisły zobaczymy nareszcie w Krakowie. Dziś i jutro grają oni mistrzowskie pojedynki we własnej hali. W sobotę „Wawelskie Smoki” walczą o godz. 18 z Legią i są zdecydowanym faworytem. Natomiast w niedzielę czeka krakowian znacznie trudniejszy mecz z Polonią, która znakomicie spisuje się w tym sezonie i zajmuje aktualnie trzecie miejsce w tabeli. Wiślacy powinni wykorzystać atut własnego boiska i pokonać rywala. Początek spotkania jutro o godz. 19.30.
Także we własnej hali grają koszykarki Wisły z AZS-ero Poznań. Wiślaczki nie będą chyba miały kłopotu ze zdobyciem kompletu punktów z jednym z najsłabszych zespołów ekstraklasy.
Początek spotkań w sobotę o godz. 16,30, a w niedzielę o godz. 18. (TG).
Gazeta Krakowska. 1974, nr 269 (18 XI) nr 8303
Po raz pierwszy w tym sezonie krakowskiej publiczności zaprezentowali się koszykarze Wisły. Do sobotniego pojedynku z Legią Warszawa gospodarze wystąpili bez Seweryna (odczuwał skutki dawnej kontuzji), mimo to byli zdecydowanym faworytem. Warszawiacy, choć już w 5 minucie stracili Dolczewskiego (usunięty z boiska za popchnięcie sędziego), walczyli bardzo dzielnie i wykorzystując słabszą postawę Wisły toczyli równorzędny pojedynek. Wiślacy — choć grali przeciętnie — wygrali mecz 93:84 (44:39).
Punkty dla Wisły: Langosz 27, Ładniak 22, Kwiatkowski 14, Gardzina 17, Matelak 7, Wiśniewski, Florczak i Międzik po 2. Najwięcej dla Legii — Sieradzan 41 (najlepszy zawodnik na boisku), Żurek 18 i Lewandowski 10.
Na dużo wyższym poziomie stał niedzielny pojedynek Wisły z Polonią Warszawa 92:80 (40:32).
Szczególnie krakowianie, w których szeregach grał Seweryn i to grał znakomicie — pokazali okresami grę na wysokim poziomie. Nie zawiodła również Polonia — grająca cały mecz bardzo ambitnie i bojowo, Wiślacy zaczynają mecz ostro — w 5 min. prowadzą 10:5, w 10 min. — 24:15. Celnymi strzałami popisują się w tym okresie Seweryn, Ładniak, Kwiatkowski, Gardzina. Do przerwy mecz jednak nie był rozstrzygnięty, gospodarze prowadzili 8 punktami. Pierwsze 3 minuty po przerwie to koncert gry w wykonaniu wiślaków.
Pressing na całym boisku, szybki atak, celne strzały i na tablicy jest już 52:36! Ten okres gry zadecydował. Poloniści walczą do końca, ale Wisła — mimo że trener Bętkowski dokonuje teraz częstych zmian, utrzymuje bezpieczny dystans 12—16 pkt.
Punkty dla Wisły: Ładniak 24, Seweryn 22, Gardzina 14, Kwiatkowski 12, Langosz 10, Florczak 5, Matelak 3, Międzik 8, Biliński 0, najwięcej dla Polonii: Nowak 26, Kwasiborski 20, Gula 18, Wypych 12. (ans)