1976.01.11 AZS Poznań - Wisła Kraków 81:59

Z Historia Wisły

1975.01.11, I Liga Koszykówki Kobiet, Poznań,
AZS Poznań 81:59 Wisła Kraków
I:
II: 47:34
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
AZS Poznań:


Wisła Kraków:
Halina Kaluta , Lucyna Berniak
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 7 (9/11 I) nr 9389

Mistrzynie Polski — koszykarki wędrujący Wisły — już na początku oku weszły na drogę nieustannych wojaży. Rozgrywki ligowe zazębiające się z ćwierćfinałowymi pojedynkami o Puchar Europy, zmuszają zespół krakowski do ciągłych podróży. W środę wiślaczki grały w Sofii pierwsze ze spotkań pucharowych prosto ze stolicy Bułgarii udały się do Poznania, gdzie w niedzielę rozegrają kolejne spotkania ligowe, wrócą do domu by w środę zmierzyć się w rewanżu z Akademikiem Sofia, w sobotę i w niedzielę grać będą znów spotkania ligowe...

Jutro i w niedzielę mistrzynie. Polski wystąpią w stolicy Wielkopolski przeciwko zespołowi AZS-u, który aktualnie zajmuje 4 miejsce w ligowej tabeli. Nadchodząca kolejka spotkań będzie pierwszą po świątecznej przerwie, wszystkie drużyny miały więc trochę odpoczynku i z nowym zapasem sił przystąpią do walki. Wszystkie oprócz wiślaczek, które jak już wspomniałem grały w Sofii. Zadanie stojące przed krakowiankami nie należy do łatwych, akademiczki są bowiem drużyną grającą dość nowocześnie, szybko i zdecydowanie, potrafią też walczyć nieustępliwie o zwycięstwo. Wisła nie przegrała dotychczas ani jednego meczu ligowego, prezentuje wysoką formę, a jej wygrana i to bardzo wysoka z Akademikiem w Sofii potwierdza dobrą formę naszej drużyny. Mini? więc, iż zawody odbędą się W Poznaniu faworytkami są wiślaczki, choć zapewne o zwycięstwo przyjdzie im toczyć bardzo zaciętą walkę, jako że akademiczki będą chciały jako pierwsze wygrać z niepokonanym dotąd liderem.


Echo Krakowa. 1976, nr 8 (12 I) nr 9390

W ekstraklasie koszykarek wielka sensacja: pierwsza przegrana mistrzyń Polski — Wisły w tym sezonie, po 22 wygranych pod rząd meczach. Sztuki wygrani a z wiślaczkami dokonały poznańskie akademiczki, wygrywając u siebie z jadącymi prosto Sofii (z meczu o Puchar Europy) krakowiankami 92:88 (48:48).

Mecz był bardzo zacięty, krakowianki nie wytrzymały trudów spotkania kondycyjnie i AZS stał się sprawcą niespodzianki. Z potknięcia mistrzyń nie należy jednak wyciągać zbyt smutnych wniosków, mają one bowiem nad rywalkami tak wyraźną przewagę, iż trudno liczyć by ktoś potrafił odebrać im tytuł. Pisząc w piątkowym „Echu” zapowiedź kolejki w lidze koszykarek przewidywałem możliwość przegranej „wędrującego teamu” krakowskiego, biorąc pod uwagę zmęczenie podróżą i napięciem towarzyszącym pucharowym występom, Wydaje mi się, iż właśnie pewne psychiczne odprężenie po wysokiej wygranej z Akademikiem w Sofii i trudy podróży spowodowały, że Wisła została pokonana. Gdy krakowianki odpoczęły, już w niedziele nie miały większych kłopotów z Wygraniem rewanżowego Spotkania z AZS-em, zwyciężając 81:59 (47:34). Dziś rano wróciły do Krakowa, w najbliższą środę rozegrają rewanżowy mecz z Akademikiem, w sobotę i w niedzielę kolejne mecze ligowe i ruszą w podróż do Pragi, skąd wrócą znów na ligowe boisko. Tak już będzie do końca rundy

"Dziennik Polski"

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57213 6


Gazeta Południowa. 1976, nr 8 (12 I) nr 8636

Koszykarki krakowskiej Wisły doznały w sobotę pierwszej porażki w tegorocznych rozgrywkach ligowych z AZS-em Poznań. W niedzielę krakowianki zrewanżowały się jednak poznaniankom. A ponieważ równocześnie najgroźniejsze rywalki: Polonia W -wa i ŁKS podzieliły się punktami, wiślaczki utrzymały 5-ciopunktową przewagę.

W sobotę po bardzo zaciętym meczu AZS Poznań wygrał z Wisłą 92:88 (48:48).

Zmęczone ćwierćfinałowym pojedynkiem o Puchar Europy wiślaczki zagrały nieco słabiej. Poznanianki były doskonale dysponowane rzutowo. Mecz miał niezwykle wyrównany przebieg i dopiero ostatnie minuty przyniosły rozstrzygnięcie.

W niedzielnym pojedynku od pierwszej do ostatniej minuty krakowianki prowadziły zdecydowanie i wygrały ostatecznie 81:59 (47:34). Drużyna Wisły zagrała, przede wszystkim lepiej w defensywie, co zdecydowało o końcowym sukcesie. Podobały się też szybkie ataki w wykonaniu krakowianek.

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: Berniak — 23 i 27, Biesiekierska — 16 i 17, Iwaniec — 12 i 16, Kaluta 18 i 6. Dla AZS: Gumowska — 34i14,Jóżwiak—28i14 Jergen 12 i 12.