1975.01.25 Wisła Kraków - Start Łódź 1:3

Z Historia Wisły

1975.01.25, I liga, Kraków,
Wisła Kraków 1:3 Start Łódź
(11:15, 13:15, 15:10, 4;15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Ćwik
Wisła Kraków
Start Łódź
'
Trenerzy: '
Elżbieta Nowak
Krystyna Maculewicz
Anna Kołda
Beata Buhl
Bożena Kmieć
Alina Wrzosek
rez.: Krystyna Sobańska
Wiesława Chaberska
Składy: '
(l) – libero

Spis treści

Relacje prasowe


Echo Krakowa. 1975, nr 20 (24 I) nr 9115

Siatkarki Wisły podejmują Start i ŁKS

W KRAKOWIE siatkarki krakowskiej Wisły rozegrają w sobotę i niedzielę spotkania z łódzkimi zespołami Startu i ŁKS-u. Wiślaczki w tegorocznej edycji rozgrywek, w trzech meczach zdobyły 1 punkt i aktualnie zajmują szóstą lokatę w tabeli. Ich przeciwnik z sobotniego spotkania — łódzki Start nie stracił dotąd punktu i wraz z milowickim Płomieniem zajmuje ex aequo pierwsze1 miejsce w tabeli. W tym spotkaniu krakowianki na pewno wykażą maksimum ambicji i woli walki, chcąc rozstrzygnąć go na swoją korzyść. W niedzielnym pojedynku z ŁKS-em (łodzianki zajmują 5 lokatę w tabeli) krakowianki będą faworytkami.


Echo Krakowa. 1975, nr 22 (27 I) nr 9117

W sobotnio-niedzielnych pojedynkach ekstraklasy siatkarek krakowska Wisła podejmowała kolejno łódzkie zespoły Startu i ŁKS.

W sobotę po niezwykle zaciętej walce krakowianki uległy Startowi 1:3 (11:15, 13:15, 15:10, 4:15). W pierwszych dwóch setach wiślaczki, mimo prowadzenia 10:5 i 13:11, nie wytrzymały nerwowo końcówek. Po wygraniu trzeciego seta Wisła oddała inicjatywę w ręce Startu i po paru straconych, piłkach przegrała całe spotkanie. Wczoraj wiślaczki pokazały dobrą i skuteczną grę pewnie zwyciężając ŁKS 3:0 (15:12, 15:3, 15:5).

Jedynie w pierwszym secie łodzianki stanowiły równorzędnego partnera dla siatkarek krakowskich. Do najlepszych zawodniczek Wisły w obu spotkaniach należały Maculewicz, Buhl, Kmieć i Nowak. (WiG.) W tabeli prowadzi Płomień Milowice, Wisła zajmuje 5 lokatę.


Gazeta Krakowska. 1975, nr 22 (27 I) nr 8360

Beniaminek ekstraklasy siatkarek — krakowska Wisła — zgodnie z przewidywaniami, nie sprostał w sobotnim meczu we własnej hali wicemistrzyniom Polski — Startowi Łódź, przegrywając 1:3 (11:15, 13:15, 15:10, 4:15). Wiślaczkom należą się jednak słowa uznania za dobrą postawę i nawiązanie równorzędnej walki z renomowanym przeciwnikiem. W pierwszym secie krakowianki prowadziły 10:5, a w drugim 13:11, obydwa jednak przegrały. W trzeciej części spotkania lepsza okazała się Wisła. Zanosiło się na niespodziankę. Trener wiślaczek — St. Poburka w czwartym secie wprowadził jednak na parkiet rezerwowe zawodniczki, wychodząc chyba ze słusznego założenia, że szanse na zwycięstwo są minimalne i w tej sytuacji najeży oszczędzać siły przed niedzielnym pojedynkiem. W efekcie Start miał ułatwione zadanie, ale wczoraj krakowianki pewnie pokonały beniaminka z Łodzi ŁKS 3:0 (15:12, 15:3, 15:5). Tylko w pierwszym secie walka była wyrównana, w pozostałych dwóch Wisła panowała niepodzielnie na parkiecie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym. Wisła: Buhl, Kmieć, Maculewicz, Wrzosek, Kołda, Sobańska, Chaberska, Kowal.