1975.02.23 Wisła Kraków - Spójnia Warszawa 1:3
Z Historia Wisły
Linia 22: | Linia 22: | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
- | + | ==Relacje prasowe== | |
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1975, nr 44 (21/23 II) nr 9139=== | ||
+ | |||
+ | SIATKARKI Wisły rozegrają w sobotę mecz z 8 drużyną, ekstraklasy — AZS-em Warszawa. | ||
+ | |||
+ | Jeśli wiślaczki nie zagrają lepiej niż w ostatnim pojedynku z Płomieniem to zejdą z parkietu łatwo pokonane | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1975, nr 45 (24 II) nr 9140=== | ||
+ | [[Grafika:Echo 1975-02-24a.jpg|thumb|right|200 px]] | ||
+ | |||
+ | NIE WIEDZIE się za dobrze siatkarkom Wisły w I-ligowych rozgrywkach. Dwie kolejne porażki poniesione na swym terenie z warszawskimi zespołami AZS i Spójni stawiają zespół W trudnej sytuacji. | ||
+ | |||
+ | WISŁA — AZS WARSZAWA 2:3 (10:15, 15:11, 15:7, 8:15, 8:15). | ||
+ | |||
+ | Bardzo denerwujący, zacięty mecz, trwający blisko 2 godziny. Krakowianki walczyły z dużą ambicją, z pewnością starały się wygrać, ale obserwując ich poczynania z trybun, nieodparcie odnosi się wrażenie, że zawodniczki grają bez wiary w możliwość sukcesu, zwycięstwa. Nie ma jakoś w poczynaniach krakowianek wigoru, tego tak trudnego do wychwycenia elementu bojowości, który nieraz w spotkaniach drużyn różniących się poziomem, pozwala słabszym uzyskać wygraną. Do końca rozgrywek jeszcze daleko, może to tylko jakiś chwilowy stan, który szybko minię, Oby! | ||
+ | |||
+ | WISŁA — SPÓJNIA 1:3 (L15, 15:9, 13:15, 10:15). Krakowianki rozpoczęły mecz fatalnie. Zanim zdążyły się rozegrać, przeciwniczki wygrały seta. Później walka była bardziej wyrównana. Warszawianki mimo, iż grały pechowo (Miazek a później Janowska doznały kontuzji i musiano wzywać pogotowie) — wykazały większą odporność psychiczną i zdołały rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Karygodną sprawą był brak w czasie zawodów lekarza. Podobno Wisła wysłała do Wojewódzkiej Przychodni Sportowo -Lekarskiej odpowiednie pismo z prośbą o zabezpieczenie obsługi lekarskiej na zawodach, lecz Przychodnia nie zdołała spełnić prośby. A tu akurat lekarz był bardzo potrzebny! (l) | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ==="Dziennik Polski" z 1975.02.24=== | ||
+ | |||
+ | [[Grafika:Dziennik Polski 1975-02-24.JPG|400px|right|thumb]] | ||
<br> | <br> | ||
'''Siatkarki Wisły przegrały''' | '''Siatkarki Wisły przegrały''' |
Wersja z dnia 12:03, 27 cze 2019
Wisła Kraków | 1:3 | Spójnia Warszawa | |||||||||||
(1:15, 15:9, 13:15, 10:15) | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) – libero |
Spis treści |
Relacje prasowe
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1975, nr 44 (21/23 II) nr 9139
SIATKARKI Wisły rozegrają w sobotę mecz z 8 drużyną, ekstraklasy — AZS-em Warszawa.
Jeśli wiślaczki nie zagrają lepiej niż w ostatnim pojedynku z Płomieniem to zejdą z parkietu łatwo pokonane
Echo Krakowa. 1975, nr 45 (24 II) nr 9140
NIE WIEDZIE się za dobrze siatkarkom Wisły w I-ligowych rozgrywkach. Dwie kolejne porażki poniesione na swym terenie z warszawskimi zespołami AZS i Spójni stawiają zespół W trudnej sytuacji.
WISŁA — AZS WARSZAWA 2:3 (10:15, 15:11, 15:7, 8:15, 8:15).
Bardzo denerwujący, zacięty mecz, trwający blisko 2 godziny. Krakowianki walczyły z dużą ambicją, z pewnością starały się wygrać, ale obserwując ich poczynania z trybun, nieodparcie odnosi się wrażenie, że zawodniczki grają bez wiary w możliwość sukcesu, zwycięstwa. Nie ma jakoś w poczynaniach krakowianek wigoru, tego tak trudnego do wychwycenia elementu bojowości, który nieraz w spotkaniach drużyn różniących się poziomem, pozwala słabszym uzyskać wygraną. Do końca rozgrywek jeszcze daleko, może to tylko jakiś chwilowy stan, który szybko minię, Oby!
WISŁA — SPÓJNIA 1:3 (L15, 15:9, 13:15, 10:15). Krakowianki rozpoczęły mecz fatalnie. Zanim zdążyły się rozegrać, przeciwniczki wygrały seta. Później walka była bardziej wyrównana. Warszawianki mimo, iż grały pechowo (Miazek a później Janowska doznały kontuzji i musiano wzywać pogotowie) — wykazały większą odporność psychiczną i zdołały rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Karygodną sprawą był brak w czasie zawodów lekarza. Podobno Wisła wysłała do Wojewódzkiej Przychodni Sportowo -Lekarskiej odpowiednie pismo z prośbą o zabezpieczenie obsługi lekarskiej na zawodach, lecz Przychodnia nie zdołała spełnić prośby. A tu akurat lekarz był bardzo potrzebny! (l)
"Dziennik Polski" z 1975.02.24
Siatkarki Wisły przegrały
Zawiodły siatkarki Wisły, przegrywając w meczach I ligi z AZS Warszawa 2:3 (10:15, 15:11, 15:7, 8:15, 8:15) oraz ze Spójnią Warszawa 1:3 (1:15, 15:9, 13:15, 10:15). Brak zespołowi krakowskiemu bojowości, porażki ze słabymi zespołami warszawskimi, grającymi szablonowo, wystawiają negatywną ocenę drużynie.
W pozostałych meczach: Płomień - Spójnia Warszawa 3:1, Odra Wrocław - ŁKS 2:3, Polonia Świdnica - Start Łódź 3:0, Płomień - AZS Warszawa 1:3, Odra - Start 3:2, Polonia - ŁKS 3:0.