1975.03.02 Start Łódź - Wisła Kraków 3:2

Z Historia Wisły

1975.03.02, I liga, Łódź,
SKS Start Łódź 3:2 Wisła Kraków
(9:15, 15:17, 15:7, 15:6, 16:14)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
SKS Start Łódź
Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) - libero

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1975, nr 50 (1/2 III) nr 9145

SIATKARKI krakowskiej Wisły po 3 kolejnych porażkach we własnej hali rozegrają najbliższe spotkania ligowe na wyjeździe. Wiślaczki, zajmujące aktualnie piątą lokatę w tabeli udają się do Łodzi na mecze z miejscowym Startem (4 drużyna ekstraklasy) i ŁKS-em (6 miejsce w tabeli).

W pierwszej kolejce spotkań krakowianki uległy na własnym terenie Startowi 1:3 oraz pewnie pokonały ŁKS 3:0. Wyraźny kryzys, jaki przechodzą wiślaczki może spowodować, iż w łódzkich spotkaniach nie będą miały wiele do powiedzenia. Liczymy jednak na ambicję i wolę walki krakowianek, która powinna przynieść końcowy skutek w postaci zwycięstwa nad ŁKS-em


Echo Krakowa. 1975, nr 51 (3 III) nr 9146

Siatkarki Wisły wykonały plan

Trzecią kolejką drugiej rundy rozgrywek ekstraklasy, rozegrały siatkarki Wisły na wyjeździe w Łodzi. Wiślaczki wykonały plan minimum i jak spodziewaliśmy się wygrały w sobotę z ŁKS-em 3:1 (15:17, 15:2, 15:7, 16:14) oraz przegrały wczoraj po b. ambitnej ze Startem 2:3 (15:9, 7:15, 6:15, 14:16).


Gazeta Krakowska. 1975, nr 51 (3 III) nr 8389

W trzeciej kolejce drugiej rundy rozgrywek ekstraklasy siatkarek nie zanotowano niespodzianek. Tylko Płomień Milowice i AZS Warszawa wygrały po dwa mecze. Siatkarki Wisły spisały się w Łodzi nieźle. W pierwszym meczu wiślaczki pokonały ŁKS 3:1 (15:17, 15:2, 15:7, 16.:14). Tylko pierwszy i ostatni set były wyrównane, w pozostałych dwóch Wisła miała zdecydowaną przewagę, będąc w sumie zespołem lepszym i wygrywając spotkanie zasłużenie. W niedzielę krakowianki przegrały po zaciętym meczu ze Startem 2:3 (15:9, 17:15, 7:15, 6:15, 14:16). Po pierwszych dwóch wygranych setach, wydawało się, że wiślaczki zdobędą kolejny punkt. Stało się jednak inaczej, W decydującej, piątej to części spotkania łodzianki wykazały większe opanowanie nerwowe i przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.