1975.11.04 Wisła Kraków - Spartak Martin 1:1

Z Historia Wisły

1975.11.04, Mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 17:00
Wisła Kraków 1:1 (0:0) TJ Martin
widzów: 3.000
sędzia: Bartosik z Krakowa
Bramki

Andrzej Garlej 87'
0:1
1:1
74' Zimen

Wisła Kraków


trener: Aleksander Brożyniak
TJ Martin

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57159 strona 4.

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1975, nr 240 (4 XI) nr 9335

Wisła — TJ Martin przy świetle

DZIŚ elektrycznym przy świetle elektrycznym na stadionie Wisły w Krakowie odbędzie się towarzyskie spotkanie piłkarskie pomiędzy „Białą Gwiazdą” a TJ Martin z CSRS. W meczu tym podopieczni A. Brożyniaka wystąpią po raz pierwszy od 5 tygodni w swym najsilniejszym składzie z A. Szymanowskim, Maculewiczem, Kmiecikiem, Kusto i Kapką na czele Jak nas poinformował sekretarz klubu mjr Z. Faryna wstęp na mecz jest bezpłatny. Tym miłym gestem wiślacy pragną zachęcić swych sympatyków i miłośników futbolu do oglądnięcia międzynarodowego spotkania.

Początek o godz. 17.


Echo Krakowa. 1975, nr 241 (5 XI) nr 9336

GDZIE FORMA?

Blisko 3 tys. najzagorzalszych sympatyków „Białej Gwiazdy” wymarzło solidnie podczas międzynarodowego spotkania piłkarskiego ich pupilów z Ii-ligowym zespołem czechosłowackim — TJ Martin. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 (0:0). Bramki zdobyli, dla gospodarzy — Garlej w 86 min., dla gości — Zimen w 77 min. gry. Sędziował p. w. Bartosik z Krakowa — b. dobrze.

Gdzie jest forma wiślaków? — pytali ich sympatycy po ostatnim gwizdku sędziego. A może chodziło trenerowi A. Brożyniakowi o ukrycie aktualnych możliwości „Białej Gwiazdy” przed...

bankiem Informacji górników z Tych? Jeśli tak, to zawodnicy krakowscy wywiązali się z tego zadania na piątkę z plusem.

Mecz czołowej drużyny naszej ekstraklasy — w której aż rojno od kadrowiczów — z. dziesiątym zespołem II ligi w CSRS winien być poligonem ćwiczebnym gospodarzy, w którym powinni oni przeegzaminować gości a tymczasem było odwrotnie, Napastnicy Martina: Karko, Djabelko a nawet stoper Junas i „wymiatacz” Hagara raz po raz sprawdzali formę Adamczyka a w 77 min. Zimen ulokował nawet piłkę w krakowskiej bramce. Nie atakowany przez żadnego z krakowian przejął piłkę po centrze Eisnera i z ok. 8 m strzelił nie do obrony.

Dopiero utrata gola nieco zmobilizowała wiślaków, lecz wyrównanie w 86 min. na 1:1 było zasługą li tylko Garleja przy współudziale bramkarza gości — Hrebena, który piłkę — po ostrym wprawdzie strzale, lecz z 20 m — przepuścił pod... pachą.

Największym wydarzeniem meczu była kontuzja mięśnia dwugłowego prawej nogi, jakiej nabawił się as atutowy wiślaków — K. Kmiecik. W tej sytuacji jego występ w meczu mistrzowskim w Tychach jest nada! niemożliwy, W Wiśle tylko Adamczyk oraz Musiał zasłużyli na pochwałę (temu ostatniemu obniża notę zbyt głośne strofowanie kolegów). W wyrównanym i ambitnie walczącym zespole gości najlepsi: Juhas, Zimen i Hagara


Gazeta Południowa. 1975, nr 243 (4 XI) nr 8581

Dziś o godz. 17 piłkarze Wisły rozegrają mecz kontrolny. Przeciwnikiem „Białej Gwiazdy” będzie Ii-ligowy zespół z CSRS — Martin k. Żyliny. Krakowianie wystąpią w pełnym składzie z kadrowiczami A. Szymanowskim i Kmiecikiem. Wstęp na zawody bezpłatny. (W. G.)


Gazeta Południowa. 1975, nr 244 (5 XI) nr 8582

Wisła -TJ Martin 1:1 (0:1)

W rozegranym wczoraj w Krakowie towarzyskim meczu piłkarskim Wisła zremisowała z drugoligowym zespołem czechosłowackim TJ Martin 1:1 (0:0). Bramki zdobyli dla gości Zimen w 74 min., dla gospodarzy Garlej w 87 min. Krakowianie wystąpili bez A.

Szymanowskiego, a już w pierwszych minutach meczu kontuzji (naderwanie mięśnia dwugłowego) doznał Kmiecik i musiał opuścić boisko. Wiślacy grali więc bez swych dwóch najlepszych zawodników, nie można jednak tym tłumaczyć bardzo słabej postawy całego zespołu podczas wczorajszego meczu.

Był to oczywiście dla Wisły sparring przed niedzielnym meczem z GKS-em Tychy i nikt nie wymagał od krakowian, by walczyli tak, jak o ligowe punkty. Spodziewano się jednak więcej po piłkarzach „Białej Gwiazdy”. Tymczasem wiślacy nie wykazali wczoraj większej ochoty do gry, była to po prostu chaotyczna kopanina. Natomiast goście walczyli ambitnie i kilkakrotnie stworzyli groźne sytuacje pod bramką Adamczyka, który był na szczęście dobrze dysponowany i uchronił krakowian od porażki.

Trener A. Brożyniak nie był zadowolony z postawy swych podopiecznych. Powiedział on po meczu: Prawie wszyscy zawodnicy grali zbyt wolno, nonszalancko i na stojąco. Do meczu z Tychami pozostało jeszcze trochę czasu i mam nadzieję, że zespół w niedzielę zaprezentuje się znacznie lepiej. Niepokoi mnie kontuzja Kmiecika, nie wiadomo czy będzie on mógł grać w najbliższym meczu ligowym.

WISŁA: Adamczyk H. Szymanowski, Maculewicz, Musiał, Gazda, Surowiec, Jałocha, Kapka, Garlej, Kmiecik (Krasny), Kusto.

T. G.