1976.02.22 Wisła Kraków - Kolejarz Katowice 2:3

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 05:25, 14 cze 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1976.02.22, I liga, Kraków,
Wisła Kraków 2:3 Kolejarz Katowice
(15:8, 15:9, 3:15, 10:15, 14:16)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Kolejarz Katowice
'
Trenerzy: '
Elżbieta Nowak
Krystyna Maculewicz
Beata Buhl
Urszula Grzybalska
Anna Kołda
Alina Wrzosek
rez.:
Lucyna Kuśnierz
Ewa Kowal
Wiesława Chaberska
Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe


Echo Krakowa. 1976, nr 43 (23 II) nr 9425

Pogromczynie mistrzyń przegrały z beniaminkiem

NIKT się chyba nie spodziewał, że siatkarki Wisły po piątkowym zwycięstwie nad mistrzyniami Polski — zawodniczkami Płomienia Milowice, przegrają i to z beniaminkiem — Kolejarzem Katowice. Zdecydowane faworytki, jakimi były krakowianki, przegrały jednak z kolejarzem 2:3 (15:8, 15:9, 3:15, 10:15, 14:16). Po pierwszych dwóch setach — wygranych przez Wisłę — nic nie wskazywało na niespodziankę. Natomiast w trzecim — krakowianki niemal stanęły w miejscu i katowiczanki odniosły łatwą wygraną do 3. Znakomita gra Kolejarza, zwłaszcza w obronie, przyniosła mu sukces także w secie czwartym. W 5 secie krakowianki prowadziły najpierw 5:0, później 8:6 i 13:9. Katowiczanki odbierając wprost „atomowe” ścięcia Maculewicz, Grzybalskiej czy Buhl zdołały wyrównać na 13:13 lecz za moment było jeszcze 14:13 dla Wisły. Wówczas jednak krakowianki straciły meczową zagrywkę po prostym błędzie Maculewicz. Reperkusją tego były kolejna: błąd w przyjęciu zagrywki oraz dwa nieudane ataki krakowianek dobrze blokowane przez Kolejarza. Dało to siatkarkom z Katowic 3 punkty pod rząd i cenne zwycięstwo w całym meczu. (WiGr)


Gazeta Południowa. 1976, nr 43 (23 II) nr 8671

Po efektownym zwycięstwie nad mistrzyniami Polski — Płomieniem Milowice, siatkarki krakowskiej Wisły wydawały się zdecydowanymi faworytkami we wczorajszym meczu z beniaminkiem I ligi — Kolejarzem Katowice. Dwa pierwsze sety potwierdzały te przypuszczenia, krakowianki wygrały do 8 i do 9-ciu. W tym momencie nastąpiła zupełna dekoncentracja w zespole „Białej Gwiazdy”. Wisła oddaje niemal bez walki trzeciego seta 3:15, a czwartego przegrywa 10:15. W ostatnim secie po ostrej reprymendzie ze strony trenera St. Poburki „wiślaczki” mobilizują się, prowadzą 3:0, później 7:5, 8:6, 11:8, 13:9 i wydaje się, że rozstrzygną ten mecz na swoją korzyść.

Niesłychanie ambitnie walczące siatkarki Kolejarza wykorzystują jednak bezlitośnie wszystkie błędy zespołu krakowskiego i wyrównują na 13:13. Wisła znów obejmuje prowadzenie 14:13 i nie wykorzystuje w tym momencie dwóch meczboli. Końcówka należy do zespołu Kolejarza, który wygrywa seta 16:14 i cały mecz 3:2 (8:15, 9:15, 15:3, 15:10, 16:14).