1976.10.09 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 102:86
Z Historia Wisły
Linia 3: | Linia 3: | ||
|nazwa rozgrywek = I Liga Koszykówki Mężczyzn | |nazwa rozgrywek = I Liga Koszykówki Mężczyzn | ||
|stadion(miasto) = Kraków, Hala Wisły | |stadion(miasto) = Kraków, Hala Wisły | ||
- | |godzina = | + | |godzina = 17:30 |
|herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg | |herb gospodarzy = Wisła Kraków herb10.jpg | ||
|gospodarze = Wisła Kraków | |gospodarze = Wisła Kraków | ||
Linia 21: | Linia 21: | ||
}} | }} | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
+ | |||
+ | ==="Dziennik Polski" z 1976.10.9/10=== | ||
+ | |||
+ | ===='''Kalendarzyk krakowski'''==== | ||
+ | |||
+ | '''SOBOTA:''' | ||
+ | <br>'''Koszykówka:''' Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 17.30 | ||
+ | <br> (...) | ||
+ | <br> | ||
+ | '''NIEDZIELA:''' | ||
+ | <br>'''Koszykówka:''' Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 16.30 | ||
+ | <br>'''Piłka nożna:''' Wisła - Banik Ostrawa, mecz jubileuszowy, stadion Wisły, godz. 17. (...) | ||
+ | <br> (...) | ||
+ | |||
==="Dziennik Polski" z 1976.10.11=== | ==="Dziennik Polski" z 1976.10.11=== | ||
- | ====Niemal identyczne zwycięstwa Wisły==== | + | ===='''Niemal identyczne zwycięstwa Wisły'''==== |
Przed tygodniem koszykarze rozpoczęli rozgrywki I-ligowe, a już wczoraj w przyspieszonym tempie rozegrali trzecią kolejkę spotkań. Po połowicznym sukcesie Wisły w Rzeszowie, tym razem Wawelskie Smoki spotkały się z ŁKS - zespołem średniej klasy, w którym do najlepszych należy dwumetrowiec Fiedorczuk. Łodzianie, mimo olbrzymiej ambicji musieli dwukrotnie uznać wyższość mistrza Polski. '''W sobotę przegrali 102:86 (53:46).''' Nieco lepiej było wczoraj, gdzie do 13 min. koszykarze łódzcy prowadzili kolejno 10:8, 18:14, a w 13 min. nawet 30:24. Os tego momentu wiślacy dzięki uważnej grze obrony i niezłej dyspozycji Międzika i Dolczewskiego już pierwszą połowę zakończyli wyraźną przewagą punktową 51:38. Na dziesięć sekund przed zakończeniem zawodów Gardzina uzyskał setnego kosza i '''krakowianie wygrali w niemal podobny sposób jak w pierwszym meczu 101:86.''' | Przed tygodniem koszykarze rozpoczęli rozgrywki I-ligowe, a już wczoraj w przyspieszonym tempie rozegrali trzecią kolejkę spotkań. Po połowicznym sukcesie Wisły w Rzeszowie, tym razem Wawelskie Smoki spotkały się z ŁKS - zespołem średniej klasy, w którym do najlepszych należy dwumetrowiec Fiedorczuk. Łodzianie, mimo olbrzymiej ambicji musieli dwukrotnie uznać wyższość mistrza Polski. '''W sobotę przegrali 102:86 (53:46).''' Nieco lepiej było wczoraj, gdzie do 13 min. koszykarze łódzcy prowadzili kolejno 10:8, 18:14, a w 13 min. nawet 30:24. Os tego momentu wiślacy dzięki uważnej grze obrony i niezłej dyspozycji Międzika i Dolczewskiego już pierwszą połowę zakończyli wyraźną przewagą punktową 51:38. Na dziesięć sekund przed zakończeniem zawodów Gardzina uzyskał setnego kosza i '''krakowianie wygrali w niemal podobny sposób jak w pierwszym meczu 101:86.''' |
Wersja z dnia 19:05, 26 gru 2012
Wisła Kraków | 102:86 | ŁKS Łódź | |||||||||
I: | |||||||||||
II: 53:46 | |||||||||||
III: | |||||||||||
IV: | |||||||||||
|
Spis treści |
Relacje prasowe
"Dziennik Polski" z 1976.10.9/10
Kalendarzyk krakowski
SOBOTA:
Koszykówka: Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 17.30
(...)
NIEDZIELA:
Koszykówka: Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 16.30
Piłka nożna: Wisła - Banik Ostrawa, mecz jubileuszowy, stadion Wisły, godz. 17. (...)
(...)
"Dziennik Polski" z 1976.10.11
Niemal identyczne zwycięstwa Wisły
Przed tygodniem koszykarze rozpoczęli rozgrywki I-ligowe, a już wczoraj w przyspieszonym tempie rozegrali trzecią kolejkę spotkań. Po połowicznym sukcesie Wisły w Rzeszowie, tym razem Wawelskie Smoki spotkały się z ŁKS - zespołem średniej klasy, w którym do najlepszych należy dwumetrowiec Fiedorczuk. Łodzianie, mimo olbrzymiej ambicji musieli dwukrotnie uznać wyższość mistrza Polski. W sobotę przegrali 102:86 (53:46). Nieco lepiej było wczoraj, gdzie do 13 min. koszykarze łódzcy prowadzili kolejno 10:8, 18:14, a w 13 min. nawet 30:24. Os tego momentu wiślacy dzięki uważnej grze obrony i niezłej dyspozycji Międzika i Dolczewskiego już pierwszą połowę zakończyli wyraźną przewagą punktową 51:38. Na dziesięć sekund przed zakończeniem zawodów Gardzina uzyskał setnego kosza i krakowianie wygrali w niemal podobny sposób jak w pierwszym meczu 101:86.
Punkty zdobyli do Wisły: Ładniak 39 i 19, Dolczewski 19 i 17, Międzik 11 i 16, Gardzina 10 i 23. Dla ŁKS: Fiedorczuk 31 i 25, Zarzycki 16 i 2, Krajewski 10 i 2. W niedzielnym spotkaniu najwięcej punktów uzyskał Cynkier 16 i Olejnik 15. Warto wspomnieć, iż zawody z ŁKS były ostatnią próbą krakowian przed czwartkowym (godz. 18) występem z moskiewskim CSKA. Wielka szkoda, że nie była to okazja do dokładniejszego sprawdzenia formy podopiecznych trenera Jerzego Bętkowskiego. (zs)
W innych meczach: Lech - Gwardia Wrocław 115:96, 115:96, Spójnia Gdańsk - Górnik Wałbrzych 79:81, 86:74, Start Lublin - Resovia 67:94, 92:80, Śląsk - Lublinianka 91:80, 113:46, Polonia Warszawa - Wybrzeże 92:79, 100:96.
Prowadzą Śląsk i Lech po 6 pkt przed Startem, Wisłą i Polonią po 5.