1976.10.09 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 102:86

Z Historia Wisły

1976.10.09, I Liga Koszykówki Mężczyzn, Kraków, Hala Wisły, 17:30
Wisła Kraków 102:86 ŁKS Łódź
I:
II: 53:46
III:
IV:
Sędziowie: Antonijczuk i Zawiślak z Wrocławia Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Marek Ładniak 39, Jacek Dolczewski 19, Jacek Międzik 11, Adam Gardzina 10

ŁKS Łódź:
Fiedorczuk 31, Zarzycki 16, Krajewski 10


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 228 (9/10 X) nr 9610

KOSZYKARZE w ekspresowym tempie rozgrywają swoje mistrzostwa. Przed tygodniem rozpoczęli rozgrywki, a dziś już czeka ich trzecia kolejka spotkań. W Krakowie zobaczymy tym razem „Wawelskie Smoki” w pojedynkach z ŁKS-em, zespołem Fiedorczuka, Zarzyckiego, Krajewskiego. Łodzianie nie wygrali co prawda dotychczas ani jednego meczu, ale spotykali się z czołowymi zespołami Wybrzeżem w Gdańsku i Polonią Warszawa u siebie, tocząc z przeciwnikami zacięte walki.

Wiślacy są faworytami spotkań ale będą musieli chyba włożyć więcej wysiłku w pojedynki z łodzianami, niż to miało miejsce przed tygodniem kiedy „Smoki” grały z Lublinianką. Zawody zapowiadają się tym bardziej interesująco, iż dla podopiecznych J. Bętkowskiego będzie to ostatni sprawdzian formy, przed zbliżającym się (w środę) meczem o Puchar Europy z CSKA Moskwa.


Echo Krakowa. 1976, nr 229 (11 X) nr 9611

ŁKS nie zmusił „Wawelskich Smoków" do maksymalnego wysiłku

W KOLEJNYCH meczach I ligi koszykarzy krakowska Wisła odniosła dwa łatwe zwycięstwa nad ŁKS-em, nie będąc zmuszona do wykazania pełni swych możliwości.

WISŁA — ŁKS 102:86 (53:46). Najwięcej punktów zdobyli, dla zwycięzców — Ładniak 36, Dolczewski 19, Międzik 11, dla pokonanych — Fiedorczuk 31, Zarzycki 16, Krajewski 10. Sędziowali pp. Antonijczuk i Zawiślak z Wrocławia.

„Wawelskie Smoki” pewnie wygrały sobotnie spotkanie, choć łodzianie stawiali zacięty opór walcząc z ogromną ambicją i poświęceniem. Jednak umiejętności podopiecznych J. Bętkowskiego były znacznie wyższe i odnieśli oni w pełni zasłużony sukces.

WISŁA — ŁKS 101:86 (51:38).

Najwięcej punktów: dla zwycięzców — Gardzina 23, Ładniak 19, Dolczewski 17, dla pokonanych — Fiedorczuk 25, Cynkier 16 i Olejnik 15.

Wiślacy wyszli do meczu rewanżowego pewni wygranej, zdekoncentrowani i przez długi czas nie mogli uzyskać przewagi. Łodzianie, walczący podobnie jak w sobotę, z wielką ambicją prowadzili do 15 min. i to chwilami różnicą 6 punktów.

Wreszcie jednak mistrzowie Polski wpadli we właściwy rytm gry, ich akcje stały się składne, rzuty precyzyjne i szybko uzyskali przewagę punktową, której już do końca gry nie oddali. Jednak, na podstawie spotkań z ŁKS-em, trudno oceniać formę wiślaków, gdyż nie zostali oni zmuszeni do rzucenia na szalę wszystkich sił i umiejętności. (1).


"Dziennik Polski" z 1976.10.9/10

Kalendarzyk krakowski

SOBOTA:
Koszykówka: Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 17.30
(...)
NIEDZIELA:
Koszykówka: Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 16.30
Piłka nożna: Wisła - Banik Ostrawa, mecz jubileuszowy, stadion Wisły, godz. 17. (...)
(...)


"Dziennik Polski" z 1976.10.11

Niemal identyczne zwycięstwa Wisły

Przed tygodniem koszykarze rozpoczęli rozgrywki I-ligowe, a już wczoraj w przyspieszonym tempie rozegrali trzecią kolejkę spotkań. Po połowicznym sukcesie Wisły w Rzeszowie, tym razem Wawelskie Smoki spotkały się z ŁKS - zespołem średniej klasy, w którym do najlepszych należy dwumetrowiec Fiedorczuk. Łodzianie, mimo olbrzymiej ambicji musieli dwukrotnie uznać wyższość mistrza Polski. W sobotę przegrali 102:86 (53:46). Nieco lepiej było wczoraj, gdzie do 13 min. koszykarze łódzcy prowadzili kolejno 10:8, 18:14, a w 13 min. nawet 30:24. Os tego momentu wiślacy dzięki uważnej grze obrony i niezłej dyspozycji Międzika i Dolczewskiego już pierwszą połowę zakończyli wyraźną przewagą punktową 51:38. Na dziesięć sekund przed zakończeniem zawodów Gardzina uzyskał setnego kosza i krakowianie wygrali w niemal podobny sposób jak w pierwszym meczu 101:86.
Punkty zdobyli do Wisły: Ładniak 39 i 19, Dolczewski 19 i 17, Międzik 11 i 16, Gardzina 10 i 23. Dla ŁKS: Fiedorczuk 31 i 25, Zarzycki 16 i 2, Krajewski 10 i 2. W niedzielnym spotkaniu najwięcej punktów uzyskał Cynkier 16 i Olejnik 15. Warto wspomnieć, iż zawody z ŁKS były ostatnią próbą krakowian przed czwartkowym (godz. 18) występem z moskiewskim CSKA. Wielka szkoda, że nie była to okazja do dokładniejszego sprawdzenia formy podopiecznych trenera Jerzego Bętkowskiego. (zs)
W innych meczach: Lech - Gwardia Wrocław 115:96, 115:96, Spójnia Gdańsk - Górnik Wałbrzych 79:81, 86:74, Start Lublin - Resovia 67:94, 92:80, Śląsk - Lublinianka 91:80, 113:46, Polonia Warszawa - Wybrzeże 92:79, 100:96.
Prowadzą Śląsk i Lech po 6 pkt przed Startem, Wisłą i Polonią po 5.


Gazeta Południowa. 1976, nr 231 (11 X) nr 8859

Dwie porażki ŁKS w Koszykarze krakowskiej Wisły podejmowali u siebie 2-krotnie zespół ŁKS. Jak było do przewidzenia dwa zwycięstwa przypadły krakowianom, którzy w sobotę wygrali 102:86 (53:46), a w niedzielę 101:86 (51:38).

Oba spotkania miały dość podobny przebieg. Przez pierwsze kilkanaście minut łodzianie nawiązywali równorzędną walkę, w niedzielę prowadzili nawet do 12 minuty. Potem kiedy gospodarze przyspieszyli tempo akcji przewaga Wisły stawała się coraz bardziej wyraźna. Łodzianie nie prezentują w tej chwili wysokiej klasy, toteż trudno coś bliżej powiedzieć o formie „Wawelskich Smoków”, które jak wiadomo już 14 bm. czeka w Krakowie pierwszy pojedynek w ramach rozgrywek o Puchar Europy z mistrzem ZSRR — CSKA Moskwa.

Najwięcej punktów dla krakowian zdobyli w sobotę Ładniak 36, Dolczewski 19 i Międzik 11, w niedzielę Gardzina 23, Ładniak 19 i Dolczewski 17. Wśród gości brylował Fiedorczuk, w sobotę rzucił 31 pkt, w niedzielę 25 pkt.