1976.10.10 Wisła Kraków - Banik Ostrawa 0:0

Z Historia Wisły

Mecz jubileuszowy z okazji 70-lecia Wisły.
1976.10.10, mecz towarzyski, Kraków, Stadion Wisły, 17:00, niedziela
Wisła Kraków 0:0 Banik Ostrawa
widzów:
sędzia:
Bramki
Wisła Kraków
Stanisław Gonet grafika:zmiana.PNG (46’ Janusz Adamczyk)
Henryk Szymanowski
Antoni Szymanowski
Krzysztof Budka grafika:zmiana.PNG (46’ Jerzy Płonka)
Kazimierz Gazda
Jan Jałocha grafika:zmiana.PNG (72’ Janusz Krupiński)
Zdzisław Kapka
Adam Nawałka
Michał Wróbel grafika:zmiana.PNG (60’ Leszek Lipka)
Kazimierz Kmiecik
Marek Kusto

trener: Aleksander Brożyniak
Banik Ostrawa

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Galeria

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 228 (9/10 X) nr 9610

Nieciekawe widowisko

Z OKAZJI 70-lecia Cracovii i Wisły gości w Krakowie mistrzowski zespół piłkarski CSRS — Banik Ostrava. Wczoraj rozegrano mecz Cracovia — Banik w którym wygrali goście 2:1 (2:0).

Może niedzielne spotkanie Banika z Wisłą będzie ciekawsze, może mistrzowie CSRS zostaną przez Wisłę zmuszeni do pokazania gry na przyzwoitym poziomie. Wczoraj doprawdy nie było czego oglądać


Echo Krakowa. 1976, nr 229 (11 X) nr 9611

DOBRY MECZ WISŁY z BANIKIEM

BAWIĄCY w Krakowie, z okazji 70-lecia Cracovii i Wisły, piłkarze mistrzowskiej drużyny CSRS — Banika Ostrava, rozegrali wczoraj towarzyski mecz z Wisłą uzyskując wynik bezbramkowy.

Spotkanie, mimo iż nie padły bramki, było interesującym widowiskiem, stało na dość dobrym poziomie Wiele było szybkich, składnych zagrań, wiele strzałów. Grano twardo ale fair, tak jak na towarzyski mecz przystało. Goście wystąpili bez swych trzech czołowych graczy, gospodarze bez kadrowicza Maculewicza i kontuzjowanego Musiała.

Trener Brożyniak potraktował spotkanie jako kolejną okazję do wypróbowania szerokiego grona zawodników, w trakcie gry przeprowadził aż cztery zmiany. W meczu wystąpili: Gonet (od 46 min. Adamczyk) — H. Szymanowski, A. Szymanowski, Budka (od 46 min. Płonka), Gazda — Jałocha (od 72 min Krupiński), Kapka, Nawałka — Wróbel (od 60 min. Lipka), Kmiecik, Kusto.

W przekroju spotkania nieco większą przewagę mieli krakowianie, którzy, szczególnie w drugiej połowie bardzo często zapuszczali się pod bramkę Schaefera. Szereg błyskotliwych zagrań miał Kusto, po jednym z nich, w 80 min. idealnie podał piłkę do nadbiegającego Kmiecika, ale ten będąc o 3—4 m przed pustą bramką strzelił wysoko ponad poprzeczkę.

W sumie był to chyba pożyteczny sprawdzian dla wiślaków, okazja do skonfrontowania aktualnej formy w meczu z dobrym przeciwnikiem.



"Dziennik Polski" z 1976.10.9/10

Kalendarzyk krakowski

SOBOTA:
Koszykówka: Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 17.30
(...)
NIEDZIELA:
Koszykówka: Wisła - ŁKS, I liga mężczyzn, ul. Reymonta 22, godz. 16.30
Piłka nożna: Wisła - Banik Ostrawa, mecz jubileuszowy, stadion Wisły, godz. 17. (...)
(...)


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=57450 strona 6


Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz


Gazeta Południowa. 1976, nr 229 (8 X) nr 8857

Jak już informowaliśmy z okazji jubileuszu 70-lecia — „Cracovii” i „Wisły” przyjeżdża do naszego miasta aktualny mistrz ligi czechosłowackiej — Banik Ostrawa. Już dzisiaj o godz. 14.30 (na — boisku przy ul. Kałuży) zespół z Ostrawy spotka się z — Cracovią, natomiast w niedzielę o godz. 17.00 (na stadionie przy ul. Reymonta) odbędzie się mecz Banik — Wisła. Banik Ostrawa w ub. r. dość nieoczekiwanie wywalczył miano najlepszej jedenastki swojego kraju. Był to pierwszy tytuł mistrzowski w historii klubu. W tym sezonie Banikowi nie wiedzie się tak dobrze w lidze po ostatniej porażce w Pradze z Duklą 0:1 zajmuje dopiero 11 miejsce z 6 pkt na 16 zespołów. Jest to jednak zespół dobrej klasy, o czym najlepiej świadczy fakt, iż awansował do II rundy obecnej — edycji PEMK


Gazeta Południowa. 1976, nr 231 (11 X) nr 8859

Wisła — Banik 0:0

W ramach imprez jubileuszowych krakowska Wisła rozegrała w niedzielę towarzyski mecz piłkarski z mistrzem Czechosłowacji Banikiem Ostrawa. Mecz miał charakter wybitnie sparringowy i zakończył się wynikiem 0:0.

Mało było w tym spotkaniu groźnych sytuacji podbramkowych, przez większą część gra toczyła się w środkowej strefie boiska. Tylko od czasu do czasu zawodnicy obu drużyn przyspieszali tempo akcji. Goście niczym specjalnie nie zaimponowali, mają dobrzy zorganizowaną obronę, w ataku stanowczo za dużo grała systemem tysiąca podań.

Wisła, która wystąpiła bez kontuzjowanych Płaszewskiego Musiała i powołanego do reprezentacji Maculewicza — grała na zwolnionych obrotach. Mając w perspektywie mecz z RWD Molenbeek piłkarze nie wdawali się w żadne ostre pojedynki.

Po tym meczu trudno wydać miarodajną opinię o formie drużyny krakowskiej.

Jedno rzuca się w oczy — przy rozwijaniu akcji ofensywnych krakowianie muszą szerzej prowadzić grę, da to na pewno lepsze rezultaty niż pchanie się środkiem boiska.

Ciekawsze momenty spotkania: 12 min. po ładnej akcji Gazda — Kusto — Wróbel, ten ostatni strzela w zewnętrzną stronę siatki. 19 min. chytry lob Spacka trafia w poprzeczkę, 28 min. wypuszczony przez Kmiecika, Kusto strzela ponad poprzeczką.

36 min. Hahn z 14 m strzela za wysoko. 67 min. strzał Kmiecika trafia w słupek, w kontrataku Adamczyk wyjaśnia niebezpieczną sytuację na swoim przedpolu.

I to byłoby niestety wszystko...

WISŁA: Gonet (Adamczyk), H. Szymanowski, A. Szymanowski, Budka (Płonka), Gazda, Jałocha (Krupiński), Kapka, Nawałka, Wróbel (Lipka), Kmiecik, Kusto.

BANIK: Schafer, Foka (Kółeczko), Vojacek, Hajducek, Rygel, Smetana, Svatovski, Sianko, Hahn, Spacek, Janecko. Sędziował: Norek z Krakowa. (,ans)

Kilkanaście tysięcy widzów, zgromadzonych wczoraj na stadionie Wisły, z dużym zaciekawieniem oglądało pokaz sprawności służb milicyjnych. W programie tej interesującej imprezy organizowanej z okazji święta MO i SB oraz 70-lecia GTS „Wisła” znalazł się także koncert reprezentacyjnej orkiestry Podkarpackiej Brygady WOP, oraz pokazy gimnastyczne i judo w wykonaniu zawodników GTS Wisły. Wśród oglądających duże zainteresowanie wzbudził pokaz tresury psów milicyjnych. Osobny punkt programu stanowiły skoki spadochronowe w wykonaniu żołnierzy VI Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej. Całą imprezę zakończyły występy wykładowców i słuchaczy ze Szkoły Ruchu Drogowego MO w Piasecznie koło Warszawy. Niemal akrobatyczne wyczyny milicjantek i milicjantów, wykonywane na motocyklach wzbudzały entuzjazm na widowni. Finałem tego niezwykle interesującego występu był skok przez 8 małych „fiatów” wykonany na motocyklu CZ. Na zakończenie imprezy raz jeszcze na murawie boiska ukazała się orkiestra WOP-istów z Nowego Sącza. (m)