1976.10.17 Wisła Kraków - Włókniarz Białystok 96:58

Z Historia Wisły

Wersja z dnia 06:55, 14 cze 2020; PawelP (Dyskusja | wkład)
(różn) ← Poprzednia wersja | Aktualna wersja (różn) | Następna wersja → (różn)
1976.10.17, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły, 16.00
Wisła Kraków 96:58 Włókniarz Białystok
I:
II: 50:32
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Elżbieta Biesiekierska 9, Teresa Starowieyska 8, Halina Kaluta 6, Halina Jakóbczak 4, Lucyna Berniak 32, Halina Iwaniec 16, Janina Wojtal 11
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz

Włókniarz Białystok:
Mogielnicka 9, Maliszewska 14, Lewandowska 8, Szymańska 9



Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1976, nr 234 (16/17 X) nr 9616

KOSZYKARKI ekstraklasy, po inauguracyjnym turnieju w Białymstoku przystępują do normalnych rozgrywek. W Krakowie mistrzynie Polski — Wisła podejmują Włókniarza Białystok, z którym wygrały już przed tygodniem w czasie turnieju 101:59. Oczekiwać więc na leży dwóch łatwiutkich wygranych wiślaczek


Echo Krakowa. 1976, nr 235 (18 X) nr 9617

W MECZACH o mistrzostwo I ligi koszykarek obrończynie tytułu — Wisła rozgromiły dwukrotnie zespół beniaminka ligowego — Włókniarza Białystok, nie demonstrując jednak pełni swych możliwości.

WISŁA — WŁÓKNIARZ 107:63 (59:32). Najwięcej punktów dla Wisły — Berniak 34, Biesiekierska i Starowieyska po 16. Wisła urządziła sobie ostre strzelanie uzyskując niecodzienny w koszykówce pań trzycyfrowy wynik. Białostocczanki grały ambitnie, ale tak wzrostem, szybkością jak i wyszkoleniem ustępowały bardzo wyraźnie drużynie gospodarzy.

WISŁA — WŁÓKNIARZ 96:58 (50:32). Najwięcej punktów dla Wisły — Berniak 32, Iwaniec 16 i Jakóbczak 14. Wiślaczki zagrały na zwolnionych obrotach, nie cofały się po stracie piłki pod własny kosz, zmarnowały dużo sytuacji strzeleckich. Trudno się jednak dziwić takiej grze krakowianek, jeśli przeciwnik ustępuje im co najmniej o dwie klasy. (1)


"Dziennik Polski" z 1976.10.16/17

Kalendarzyk krakowski

SOBOTA

Koszykówka: Wisła - Włókniarz Białystok, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 18.30, (...)
Siatkówka: Wisła - Płomień Sosnowiec, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 16.

NIEDZIELA

Boks: Hutnik - Gwardia Łódź, II liga, hala Hutnika, godz. 10.30; Wisła - Górnik Pszów, II liga, hala Wisły, godz. 12.30.
Koszykówka: Wisła - Włókniarz Białystok, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 16, (...)
Siatkówka: Wisła - Kolejarz Katowice, I liga kobiet, hala Wisły, godz. 9
Piłka nożna: Garbarnia - Chemik Pustków, liga MW, boisku Wawelu, godz. 14.30; Wanda - Wisła II, klasa W, boisko Wandy, godz. 11.30.

"Dziennik Polski" z 1976.10.18

Wisła - Włókniarz Białystok 107:63, 96:58

Mistrzynie Polski, koszykarki Wisły w kolejnej rundzie rozgrywek podejmowały w Krakowie beniaminka I ligi Włókniarza Białystok, zwyciężając bez większego trudu dwukrotnie: 107:63 (59:32) i 96:58 (50:32). Zbyt duża różnica poziomu dzieliła oba zespoły. Nic też dziwnego, że krakowianki w obydwu meczach wyraźnie przeważały. Bardziej wyrównanym pojedynkiem były zawody niedzielne, w których goście po wyraźnym przestoju wiślaczek przegrywali na pięć minut przed pierwszą połową tylko 10 punktami 44:34. W drugiej połowie chyba chodziło o to, aby krakowianki zdobyły setnego kosza.
Obydwa zespoły grały w składach rezerwowych z tym, że Włókniarz bez swych najlepszych koszykarek, zostały one wykluczone z gry za pięć przewinień osobistych. W spotkaniach z Włókniarzem nie wystąpiła w zespole krakowskim Waga, która doznała na treningu kontuzji. Najwięcej punktów zdobyły dla Wisły: Berniak 34 i 32, Biesiekierska 16 i 9, Starowieyska 16 i 8, Jakóbczak 12 i 4, Kaluta 9 i 6, Wojtal 10 i 11, Iwaniec 10 i 16. Dla Włókniarza: Mogielnicka 17 i 9, Maliszewska 14 i 14, Lewandowska 10 i 8, Szymańska 8 i 9. (ZS)
W pozostałych spotkaniach: Olimpia Poznań - ŁKS 46:85 i 59:82, AZS Poznań - Lech Poznań 92:79 i 58:83, Stomil Olsztyn - Polonia Warszawa 53:63 i 45:52, Spójnia Gdańsk - AZS Warszawa 88:58 i 90:49.
Na czele ligi Wisła i ŁKS po 6 pkt.

Gazeta Południowa. 1976, nr 237 (18 X) nr 8865

Zgodnie z planem...

Koszykarki krakowskiej Wisły odniosły w sobotę i niedzielę dwa „planowe” zwycięstwa, wygrywając u siebie z Włókniarzem Białystok 107:63 (59:32) i 96:58 (50:32). Beniaminek ekstraklasy prezentuje bardzo słabiutki poziom, toteż ani przez moment zawodniczki Wisły nie były zmuszone do większego wysiłku. Po tym, co zobaczyliśmy w Krakowie, trudno wróżyć zespołowi z Białegostoku utrzymanie się w lidze.

Oba mecze miały podobny przebieg. Już od pierwszych minut krakowianki osiągały dużą przewagę, ale problemem było jedynie, ile punktów zdobędą w tych pojedynkach. Mimo wysokich zwycięstw widać, iż wiślaczki nie są jeszcze w najwyższej formie, za dużo widzieliśmy wczoraj indywidualnych popisów, za mało zespołowych zagrań.

Już w najbliższą środę czeka krakowianki pierwszy mecz w ramach rozgrywek o Puchar Europy z mistrzem Szwecji — Hegsbo BC w Goeteborgu Szwedki nie prezentują zbyt wysokiej klasy, toteż wiślaczki powinny przejść do II rundy pucharu.

W sobotnio-niedzielnych me czach najwięcej punktów zdobyły dla Wisły: Berniak 34 i 37, Iwaniec 10 i 16, Biesiekierska 16 i 9, Starowieyska 16 i 8, Jakóbczak 12 i 14, Wojtal 10 i 11, Kaluta 9 i 6, dla Włókniarza: Maliszewska 14 i 14, Mogielnicka 17 i 9, Lewandowska 10 i 8.