1976.11.07 Zawisza Sulechów - Wisła Kraków 0:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (07:09, 14 cze 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano jednej wersji pośredniej.)
Linia 22: Linia 22:
==Relacje prasowe==
==Relacje prasowe==
[[Grafika:Dziennik Polski 1976.11.08.JPG|400px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1976.11.08.JPG|400px]]
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1976, nr 252 (8 XI) nr 9634===
 +
 +
SIATKARKI krakowskiej Wisły po piątkowej porażce z Czarnymi w Słupsku (0:3) pokonały wczoraj w Sulechowie miejscową Zawiszę 3:0 (15:9, 15:6, 15:8) będąc zespołem o klasę lepszym. W tabeli, prowadzi Start przed Wisła (oba po 6 pkt.).
 +
 +
 +
===Gazeta Południowa. 1976, nr 255 (8 XI) nr 8883===
 +
 +
Tym razem nie było niespodzianki
 +
 +
Po niespodziewanej piątkowej porażce z Czarnymi w Słupsku tym razem siatkarki krakowskiej Wisły nie sprawiły zawodu i pokonały Zawiszę Sulechów 3:0 (15:9, 15:6, 15:8). Debiutująca w ekstraklasie drużyna gospodarzy ani na moment nie była w stanie zagrozić bardziej rutynowanym rywalkom. trwał zaledwie 54 minuty. Wisła zademonstrowała niezłą formę, grała dość dynamicznie i precyzyjnie i w pełni wykorzystała liczne błędy rywalek
 +

Aktualna wersja

1976.11.07, I liga, Sulechów,
Zawisza Sulechów 0:3 Wisła Kraków
(9:15, 6:15, 8:15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Zawisza Sulechów
Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) - libero

Relacje prasowe


Echo Krakowa. 1976, nr 252 (8 XI) nr 9634

SIATKARKI krakowskiej Wisły po piątkowej porażce z Czarnymi w Słupsku (0:3) pokonały wczoraj w Sulechowie miejscową Zawiszę 3:0 (15:9, 15:6, 15:8) będąc zespołem o klasę lepszym. W tabeli, prowadzi Start przed Wisła (oba po 6 pkt.).


Gazeta Południowa. 1976, nr 255 (8 XI) nr 8883

Tym razem nie było niespodzianki

Po niespodziewanej piątkowej porażce z Czarnymi w Słupsku tym razem siatkarki krakowskiej Wisły nie sprawiły zawodu i pokonały Zawiszę Sulechów 3:0 (15:9, 15:6, 15:8). Debiutująca w ekstraklasie drużyna gospodarzy ani na moment nie była w stanie zagrozić bardziej rutynowanym rywalkom. trwał zaledwie 54 minuty. Wisła zademonstrowała niezłą formę, grała dość dynamicznie i precyzyjnie i w pełni wykorzystała liczne błędy rywalek