1977.01.22 Wybrzeże Gdańsk - Wisła Kraków 91:88
Z Historia Wisły
Linia 22: | Linia 22: | ||
==Relacje prasowe== | ==Relacje prasowe== | ||
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61250 s.6 | http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61250 s.6 | ||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1977, nr 17 (22/23 I) nr 9694=== | ||
+ | |||
+ | Koszykarze Wisły stają przed bardzo trudnym zadaniem. Wygrać z Wybrzeżem w Gdańsku, to sztuka nie lada, zwłaszcza, że as atutowy zespołu — Edward Jurkiewicz znajduje się ostatnio w wysokiej formie strzeleckiej (w Wałbrzychu uzyskał w dwóch meczach 70 pkt.). W pierwszej rundzie, krakowianie wygrali dwa meczu z Wybrzeżem 114:100 i 86:83. Jak będzie tym razem? Porażka krakowian, choćby jedna, przy założeniu, że Śląsk wygra w Łodzi dwa mecze, zwiększyłaby bardzo poważnie szanse wrocławian na zdobycie mistrzowskiego tytułu | ||
+ | |||
+ | |||
+ | |||
+ | ===Echo Krakowa. 1977, nr 18 (24 I) nr 9694 [sic!]=== | ||
+ | |||
+ | Utracone nadzieje wiślaków | ||
+ | |||
+ | E. Jurkiewicz-102 pkt! | ||
+ | |||
+ | KOSZYKARZE Wisły stracili chyba w praktyce już wszelkie szanse obronienia mistrzowskiego tytułu. Dwie porażki w Gdańsku z Wybrzeżem, przy równoczesnych wygranych Śląska w Łodzi spowodowały, iż wrocławianie mają nad krakowianami już 5 punktów przewagi. | ||
+ | |||
+ | Wisła przegrała nieznacznie, dwukrotnie różnicą zaledwie trzech punktów, niemniej przegrała Na dobrą sprawę załatwił krakowian jeden gracz — EDWARD JURKIEWICZ, który w dwóch meczach strzelił 102 punkty, rzecz chyba beż precedensu w pojedynkach ligowych obu drużyn. Nie umieli podopieczni J. Bętkowskiego znaleźć skutecznego sposobu obrony przed wyborowym snajperem Wybrzeża, który niepodzielnie panował na parkiecie zyskując entuzjastyczny aplauz kibiców. Wiślacy walczyli z ogromną ambicją, z całym poświęceniem, lecz okazało się, iż W zespole mistrzów Polski nie ma gracza, który by potrafił zastopować świetnie strzałowo dysponowanego Jurkiewicza. | ||
+ | |||
[[Kategoria: I liga 1976/1977 (koszykówka mężczyzn)]] | [[Kategoria: I liga 1976/1977 (koszykówka mężczyzn)]] | ||
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1976/1977 (koszykówka mężczyzn)]] | [[Kategoria: Wszystkie mecze 1976/1977 (koszykówka mężczyzn)]] | ||
[[Kategoria: Wybrzeże Gdańsk (koszykówka)]] | [[Kategoria: Wybrzeże Gdańsk (koszykówka)]] |
Wersja z dnia 07:22, 11 lip 2019
Wybrzeże Gdańsk | 91:88 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 37:36 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Relacje prasowe
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61250 s.6
Echo Krakowa. 1977, nr 17 (22/23 I) nr 9694
Koszykarze Wisły stają przed bardzo trudnym zadaniem. Wygrać z Wybrzeżem w Gdańsku, to sztuka nie lada, zwłaszcza, że as atutowy zespołu — Edward Jurkiewicz znajduje się ostatnio w wysokiej formie strzeleckiej (w Wałbrzychu uzyskał w dwóch meczach 70 pkt.). W pierwszej rundzie, krakowianie wygrali dwa meczu z Wybrzeżem 114:100 i 86:83. Jak będzie tym razem? Porażka krakowian, choćby jedna, przy założeniu, że Śląsk wygra w Łodzi dwa mecze, zwiększyłaby bardzo poważnie szanse wrocławian na zdobycie mistrzowskiego tytułu
Echo Krakowa. 1977, nr 18 (24 I) nr 9694 [sic!]
Utracone nadzieje wiślaków
E. Jurkiewicz-102 pkt!
KOSZYKARZE Wisły stracili chyba w praktyce już wszelkie szanse obronienia mistrzowskiego tytułu. Dwie porażki w Gdańsku z Wybrzeżem, przy równoczesnych wygranych Śląska w Łodzi spowodowały, iż wrocławianie mają nad krakowianami już 5 punktów przewagi.
Wisła przegrała nieznacznie, dwukrotnie różnicą zaledwie trzech punktów, niemniej przegrała Na dobrą sprawę załatwił krakowian jeden gracz — EDWARD JURKIEWICZ, który w dwóch meczach strzelił 102 punkty, rzecz chyba beż precedensu w pojedynkach ligowych obu drużyn. Nie umieli podopieczni J. Bętkowskiego znaleźć skutecznego sposobu obrony przed wyborowym snajperem Wybrzeża, który niepodzielnie panował na parkiecie zyskując entuzjastyczny aplauz kibiców. Wiślacy walczyli z ogromną ambicją, z całym poświęceniem, lecz okazało się, iż W zespole mistrzów Polski nie ma gracza, który by potrafił zastopować świetnie strzałowo dysponowanego Jurkiewicza.