1977.03.19 Wisła Kraków – ŁKS Łódź 79:77

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 20: Linia 20:
|uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br> <br><br>'''ŁKS Łódź:'''<br>
|uwagi = '''Wisła Kraków:'''<br> <br><br>'''ŁKS Łódź:'''<br>
}}
}}
 +
 +
==Relacje prasowe==
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1977, nr 63 (19/20 III) nr 9740===
 +
 +
Dziś i jutro kończą się rozgrywki ligowe koszykówki, dobiega końca bardzo długi i męczący sezon, o poważnie zwiększonej dawce spotkań, sezon, który jednak nie przyniósł oczekiwanego wzrostu poziomu naszej ligi. Końcowym akordem w Krakowie będą występy nowo kreowanych, już po raz 11, mistrzyń Polski — Wisły w pojedynkach z najgroźniejszymi rywalkami w walce o tytuł — LKS-em.
 +
 +
Choć sprawa jest już przesądzona na korzyść krakowianek, (pierwszy telegram z gratulacjami za kolejny tytuł przyszedł do Wisły z Łodzi — od LKS-u), spotkania winny być interesujące i stać na niezłym poziomie jako że obydwie drużyny przystąpią do" meczów bez specjalnych obciążeń psychicznych, gdyż krakowianki już są mistrzyniami, a łodziankom nikt nie jest w stanie odebrać tytułu wicemistrzowskiego.
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1977, nr 64 (21 III) nr 9741===
 +
[[Grafika:Echo 1977-03-21a.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
Na zakończenie rozgrywek ligowych koszykarki Wisły spotkały się z ŁKS-em, swym najgroźniejszym rywalem w ekstraklasie. Przed zawodami sytuacja była już jasna, tytuł przypadł wiślaczkom, drugie miejsce łodziankom. Mecze stanowiły więc prestiżowe już tylko pojedynki i przyniosły sukces krakowiankom, które postawiły przysłowiową kropkę nad „i” wygrywając dwukrotnie i kończąc rozgrywki z 5-punktową przewagą nad ŁKS-em.
 +
 +
 +
 +
WISŁA — ŁKS 79:77 (37:35).
 +
 +
Najwięcej punktów: dla Wisły — Kaluta 24, Berniak 19, Iwaniec 11, dla ŁKS — Głąbska 20, Storożyńska i Wołujewicz po 18.
 +
 +
— Mecz był bardzo wyrównany i zacięty, choć: obydwie drużyny nie wkładały w grę zwykłej zaciętości. Słabsza, nieco mniej aktywną gra w obronie i dość dobra dyspozycja rzutowa obydwóch zespołów, sprawiły, iż spotkanie było interesującym widowiskiem.
 +
 +
WISŁA — ŁKS 80:72 (44:37).
 +
 +
Najwięcej punktów: dla Wisły — Berniak i Iwaniec po 18, Starowieyska 11, dla ŁKS — Storożyńska 21 i Błaszczyk 14.
 +
 +
I tym razem było to dobre, interesujące widowisko. Początkowo przewaga należała do drużyny łódzkiej, po 10 min. zawodów krakowianki doprowadziły do wyrównania, przez kilka minut przeważała raz jedna, raz druga drużyna, ale od 15 min. na prowadzenie wyszły wiślaczki i już do końca gry nie dały sobie odebrać wywalczonej przewagi.
 +
 +
Po zakończeniu zawodów obydwom drużynom wręczono medale: wiślaczkom za mistrzowski a łodziankom za wicemistrzowski tytuł. Dekoracji dokonali przedstawiciel PZKosz. — M. Kliniaj, prezes OZKosz -E. Surówkę i (wiceprezes Wisły — J. Biel. (jl).
 +
 +
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61297 s.6
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61297 s.6

Wersja z dnia 07:49, 11 lip 2019

1977.03.19, I Liga Koszykówki Kobiet, Kraków, Hala Wisły,
Wisła Kraków 79:77 ŁKS Łódź
I:
II: 37:35
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:


ŁKS Łódź:



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1977, nr 63 (19/20 III) nr 9740

Dziś i jutro kończą się rozgrywki ligowe koszykówki, dobiega końca bardzo długi i męczący sezon, o poważnie zwiększonej dawce spotkań, sezon, który jednak nie przyniósł oczekiwanego wzrostu poziomu naszej ligi. Końcowym akordem w Krakowie będą występy nowo kreowanych, już po raz 11, mistrzyń Polski — Wisły w pojedynkach z najgroźniejszymi rywalkami w walce o tytuł — LKS-em.

Choć sprawa jest już przesądzona na korzyść krakowianek, (pierwszy telegram z gratulacjami za kolejny tytuł przyszedł do Wisły z Łodzi — od LKS-u), spotkania winny być interesujące i stać na niezłym poziomie jako że obydwie drużyny przystąpią do" meczów bez specjalnych obciążeń psychicznych, gdyż krakowianki już są mistrzyniami, a łodziankom nikt nie jest w stanie odebrać tytułu wicemistrzowskiego.


Echo Krakowa. 1977, nr 64 (21 III) nr 9741

Na zakończenie rozgrywek ligowych koszykarki Wisły spotkały się z ŁKS-em, swym najgroźniejszym rywalem w ekstraklasie. Przed zawodami sytuacja była już jasna, tytuł przypadł wiślaczkom, drugie miejsce łodziankom. Mecze stanowiły więc prestiżowe już tylko pojedynki i przyniosły sukces krakowiankom, które postawiły przysłowiową kropkę nad „i” wygrywając dwukrotnie i kończąc rozgrywki z 5-punktową przewagą nad ŁKS-em.


WISŁA — ŁKS 79:77 (37:35).

Najwięcej punktów: dla Wisły — Kaluta 24, Berniak 19, Iwaniec 11, dla ŁKS — Głąbska 20, Storożyńska i Wołujewicz po 18.

— Mecz był bardzo wyrównany i zacięty, choć: obydwie drużyny nie wkładały w grę zwykłej zaciętości. Słabsza, nieco mniej aktywną gra w obronie i dość dobra dyspozycja rzutowa obydwóch zespołów, sprawiły, iż spotkanie było interesującym widowiskiem.

WISŁA — ŁKS 80:72 (44:37).

Najwięcej punktów: dla Wisły — Berniak i Iwaniec po 18, Starowieyska 11, dla ŁKS — Storożyńska 21 i Błaszczyk 14.

I tym razem było to dobre, interesujące widowisko. Początkowo przewaga należała do drużyny łódzkiej, po 10 min. zawodów krakowianki doprowadziły do wyrównania, przez kilka minut przeważała raz jedna, raz druga drużyna, ale od 15 min. na prowadzenie wyszły wiślaczki i już do końca gry nie dały sobie odebrać wywalczonej przewagi.

Po zakończeniu zawodów obydwom drużynom wręczono medale: wiślaczkom za mistrzowski a łodziankom za wicemistrzowski tytuł. Dekoracji dokonali przedstawiciel PZKosz. — M. Kliniaj, prezes OZKosz -E. Surówkę i (wiceprezes Wisły — J. Biel. (jl).


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61297 s.6