1977.08.14 Zawisza Bydgoszcz - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (05:15, 25 maj 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
(Nie pokazano 8 wersji pośrednich.)
Linia 1: Linia 1:
{{Mecz
{{Mecz
| data = 1977.08.14
| data = 1977.08.14
-
| nazwa rozgrywek =<br>Liga 1977/1978, 5. kolejka
+
| nazwa rozgrywek = I Liga, 5. kolejka
-
| stadion(miasto) = Stadion Zawiszy
+
| stadion(miasto) = Bydgoszcz, Stadion Zawiszy
| godzina =
| godzina =
-
| herb gospodarzy =
+
| herb gospodarzy = Zawisza Bydgoszcz herb2.jpg
-
| herb gości =
+
| herb gości = Wisła Kraków herb10.jpg
| gospodarze = [[Zawisza Bydgoszcz]]
| gospodarze = [[Zawisza Bydgoszcz]]
| wynik = 1:2 (1:0)
| wynik = 1:2 (1:0)
| goście = Wisła Kraków
| goście = Wisła Kraków
-
| ilość widzów = 40000
+
| ilość widzów = 40.000
-
| sędzia = Ogorzewski
+
| sędzia = Ogorzewski z Łodzi
-
| strzelcy bramek gospodarze =
+
| strzelcy bramek gospodarze = Holewa 24'<Br><br><br>
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>1:2
| wyniki po kolei = 1:0<br>1:1<br>1:2
-
| strzelcy bramek goście =<br>46’ głową [[Andrzej Iwan]]<br>69’ [[Zdzisław Kapka]]
+
| strzelcy bramek goście = <br>46’ (g) [[Andrzej Iwan]]<br>69’ [[Zdzisław Kapka]]
-
| skład gospodarzy =
+
| skład gospodarzy = <br>Brończyk<br>Witkowski [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Leński)<br>Szczeszuk<br>Marchewka<br>Majewski<br>Holewa [[Grafika:Zmiana.PNG]] (Nuckowski)<br>Stypułkowski<br>Cirkowski<br>Kuryło<br>Surlit<br>Sierant<br><br>trener:
-
| skład gości =
+
| skład gości = 4-3-3<br>[[Stanisław Gonet]]<br>[[Leszek Lipka]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (46’ [[Michał Wróbel]])<br>[[Henryk Maculewicz]]<br>[[Krzysztof Budka]]<br>[[Zbigniew Płaszewski]]<br>[[Henryk Szymanowski]]<br>[[Zdzisław Kapka]]<br>[[Adam Nawałka]]<br>[[Andrzej Iwan]]<br>[[Kazimierz Kmiecik]]<br>[[Kazimierz Gazda]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (86’ [[Jan Jałocha]])<br><br>trener: [[Orest Lenczyk]]
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
[[Grafika:Tempo 1977-08-15a.JPG|150 px]]
 +
[[Grafika:Tempo 1977-08-15b.JPG|150 px]]
-
{{Inne mecze
+
 
-
|tytuł =
+
==Relacje prasowe==
-
|mecz1 = '''1.'''[[1977.07.23 Wisła Kraków - Stal Mielec 1:0|Stal M. 1:0]]
+
 
-
|mecz2 = '''2.'''[[1977.07.30 Górnik Zabrze - Wisła Kraków 2:3|Górnik 3:2]]
+
 
-
|mecz3 = '''3.'''[[1977.08.03 Widzew Łódź - Wisła Kraków 0:1|Widzew 1:0]]
+
===Echo Krakowa. 1977, nr 181 (13/14 VIII) nr 9858===
-
|mecz4 = '''4.'''[[1977.08.07 Wisła Kraków - Legia Warszawa 2:1|Legia 2:1]]
+
 
-
|mecz5 = '''5.'''[[1977,08.14 Zawisza Bydgoszcz - Wisła Kraków 1:2|Zawisza 2:1]]
+
Dorobek piłkarzy krakowskich jest znaczny — 4 mecze i 4 zwycięstwa — w pokonanym polu, tak znane jedenastki jak Stał Mielec, Widzew, Górnik i Legia. Wszyscy, kibice w Krakowie życzą „Białej gwieździe” kontynuowania pasma sukcesów. Czy jednak Zawisza nie powstrzyma Wisły w zwycięskim marszu? Jeśli tak, to i byłaby to niewątpliwie dużą sensacja. Zespół krakowski z. pewnością stać bowiem na uzyskanie w Bydgoszczy przynajmniej rezultatu remisowego i utrzymanie miana drużyny-niepokonanej.
-
|mecz6 = '''6.'''[[1977.08.27 Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 0:0|Zagłębie S. 0:0]]
+
 
-
|mecz7 = '''7.'''[[1977.08.31 Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 2:0|Śląsk 2:0]]
+
 
-
|mecz8 = '''8.'''[[1977.09.11 Wisła Kraków - ŁKS Łódź 1:1|ŁKS 1:1]]
+
 
-
|mecz9 = '''9.'''[[1977.09.24 Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 0:1|Pogoń 1:0]]
+
===Echo Krakowa. 1977, nr 182 (15 VIII) nr 9859===
-
|mecz10 = '''10.'''[[1977.10.01 Wisła Kraków - Odra Opole 2:1|Odra 2:1]]
+
[[Grafika:Echo 1977-08-15.jpg‎|thumb|right|200 px]]
-
|mecz11 = '''11.'''[[1977.10.12 Szombierki Bytom - Wisła Kraków 0:0|Szombierki 0:0]]
+
Wisła nadal bez straty punktu
-
|mecz12 = '''12.'''[[1977.10.16 Wisła Kraków - Polonia Bytom 0:0|Polonia B. 0:0]]
+
 
-
|mecz13 = '''13.'''[[1977.10.19 Wisła Kraków - Ruch Chorzów 1:1|Ruch 1:1]]
+
Piłkarze „Białej gwiazdy” wygrali też z Zawiszą
-
|mecz14 = '''14.'''[[1977.11.01 Lech Poznań - Wisła Kraków 0:0|Lech 0:0]]
+
 
-
|mecz15 = '''15.'''[[1977.11.06 Arka Gdynia - Wisła Kraków 2:2|Arka 2:2]]
+
W PIĄTEJ kolejce spotkań piłkarskiej ekstraklasy w Bydgoszczy zespół krakowskiej Wisły pokonał miejscową Zawiszę 2:1 (0:1). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Iwan w 46 min. oraz Kapka w 69 min. a dla pokonanych — Holewa w 26 min. Sędziował p. Ogorzewski z Łodzi.
-
|mecz16 = '''16.'''[[1977.11.16 Stal Mielec - Wisła Kraków 1:1|Stal M. 1:1]]
+
 
-
|mecz17 = '''17.'''[[1977.11.20 Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:0|Górnik 0:0]]
+
WISŁA wystąpiła w składzie: Gonet — Gazda (od 85 min. Jałocha), Maculewicz, Budka, Płaszewski — Nawałka, Kapka, H. Szymanowski, Lipka (od 46 min. Wróbel), — Iwan, Kmiecik.
-
|mecz18 = '''18.'''[[1977.11.26 Wisła Kraków - Widzew Łódź 1:1|Widzew 1:1]]
+
 
-
|mecz19 = '''19.'''[[1977.12.04 Legia Warszawa - Wisła Kraków 2:0|Legia 0:2]]
+
Piłkarze Wisły nadal bez straty punktu, nadal zdecydowanym liderem tabeli I ligi. Ta wiadomość z pewnością cieszy wszystkich sympatyków piłki nożnej w Krakowie. Zwycięska passa nie została przerwana w Bydgoszczy, mimo że w meczu z Zawiszą w 26 min. krakowianie utracili bramkę, która padła bezpośrednio z rzutu wolnego egzekwowanego przez Holewę. Wiślacy nie załamali się jednak takim obrotem sprawy i już w minutę po wznowieniu gry w II połowie uzyskali ze strzału Iwana wyrównanie Zwycięską bramkę zdobył w 69 min. Kapka z dokładnego podania Kmiecika.
-
|mecz20 = '''20.'''[[1978.02.26 Wisła Kraków - Zawisza Bydgoszcz 2:1|Zawisza 2:1]]
+
 
-
|mecz21 = '''21.'''[[1978.03.05 Polonia Bytom - Wisła Kraków 1:1|Polonia 1:1]]
+
Zwycięstwo „Białej gwiazdy było zasłużone, a wiślacy zwłaszcza w drugiej części meczu posiadali inicjatywę w grze.
-
|mecz22 = '''22.'''[[1978.03.09 Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec 1:0|Zagłębie S. 1:0]]
+
 
-
|mecz23 = '''23.'''[[1978.03.12 Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 3:1|Śląsk 1:3]]
+
Zwycięstwo w Bydgoszczy potwierdziło jeszcze raz, iż Wisła zdolna jest sprawić każdą niespodziankę. Pięt gier, 5 zwycięstw, w tym trzy w meczach wyjazdowych! Teoretycznie więc nie ma w Polsce drużyny, z którą Wisła nie mogłaby wygrać i to bez względu na to na czyim boisku odbywałby się ten mecz.
-
|mecz24 = '''24.'''[[1978.03.19 Wisła Kraków - Lech Poznań 1:1|Lech 1:1]]
+
 
-
|mecz25 = '''25.'''[[1978.03.26 ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:0|ŁKS 0:0]]
+
kolejne zwycięstwo krakowian coraz bardziej ożywia nadzieję kibiców na tytuł mistrzowski. Bezporażkowa passa w pięciu spotkaniach z pewnością jest pokaźną zaliczką na zajęcie najwyższej lokaty w lidze. Jednakże wiślacy nad następnymi w tabeli drużynami mają jedynie 3. punkty przewagi, a rozgrywki sezonu 77/73 dopiero zaczynają się rozkręcać.
-
|mecz26 = '''26.'''[[1978.03.30 Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 2:0 |Pogoń 2:0]]
+
 
-
|mecz27 = '''27.'''[[1978.04.16 Odra Opole - Wisła Kraków 1:0|Odra 0:1]]
+
Przed piłkarzami jeszcze sporo spotkali, a także i przerw spowodowanych prawami reprezentacji w przygotowywaniu się do międzynarodowych konfrontacji.
-
|mecz28 = '''28.'''[[1978.04.19 Wisła Kraków - Szombierki Bytom 4:0|Szombierki 4:0]]
+
 
-
|mecz29 = '''29.'''[[1978.04.29 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 2:0|Ruch 0:2]]
+
Ciesząc się z wspaniałej jak dotychczas (jeśli idzie o zdobywanie punktów) postawy piłkarzy Wisły liczymy nadal na ich wolę walki i ambicję w następnych meczach. (wi-gr)
-
|mecz30 = '''30.'''[[1978.05.02 Wisła Kraków - Arka Gdynia 3:1|Arka 3:1]]
+
 
-
|mecz31 =
+
 
-
|mecz32 =
+
===Gazeta Południowa. 1977, nr 182 (13/14 VIII) nr 9108===
-
|mecz33 =
+
 
-
|mecz34 =
+
Piąty mecz i...
-
|mecz35 =
+
 
-
|mecz36 =
+
Wisła gra w Bydgoszczy
-
|mecz37 =
+
 
-
|mecz38 =
+
Przyzwyczaili nas tego lata piłkarze WISŁY do zwycięstw, 4 mecze i 4 wygrane, co dało im prowadzenie w tabeli. W niedzielę w Bydgoszczy przeciwko miejscowemu ZAWISZY — krakowianie walczyć będą o podtrzymanie miana niepokonanej drużyny. Nawet jednak porażka nie pozbawi krakowian fotela lidera, gdyż mają obecnie 3 pkt. przewagi nad rywalami. Zawisza wystartowała bardzo dobrze, wygrała 2 mecze na własnym stadionie, potem przyszły dwie porażki w meczach wyjazdowych. Ostatni środowy pojedynek Ruch — Zawisza oglądał trener Orest Lenczyk wraz z drużyną. „Bydgoszczanie grają szybko, zdecydowanie, ostro — mówi trener Lenczyk — dobrze stało się, że piłkarze oglądali mecz z Ruchem, niedzielny pojedynek będzie wymagał pełnej mobilizacji całego zespołu. Nie wolno absolutnie lekceważyć Zawiszy, która na własnym boisku, przy własnej publiczności (a na mecze w Bydgoszczy przychodzi ponad 30 tys. widzów) może okazać się bardzo groźna. Jest to zespół wprawdzie pozbawiony wielkich gwiazd, ale wyrównany”. Słowem — trudny rywal, trudny mecz. Krakowianie wyjeżdżają do Bydgoszczy z Kmiecikiem, którego kontuzja okazała się mniej groźna, nadal nie trenuje A. Szymanowski. Do tej pory oba zespoły walczyły w Bydgoszczy 3 razy, raz był remis, po jednym meczu wygrała Wisła i Zawisza. (ANS)
-
|mecz39 =
+
 
-
|mecz40 =
+
 
-
}}
+
===Gazeta Południowa. 1977, nr 183 (15 VIII) nr 9109===
 +
[[Grafika:Gazeta Krakowska 1977-08-15.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 
 +
Mówi trener Wisły — mgr Orest Lenczyk
 +
 
 +
Wisła nadal bez straty punktu!
 +
 
 +
Zawisza pokonany 2:1
 +
 
 +
Ponad 40 tys. widzów przybyło wczoraj na stadion Zawiszy w Bydgoszczy, aby oglądać pojedynek beniaminka z aktualnym leaderem ekstraklasy — WISŁĄ. Do przerwy publiczność była w pełni usatysfakcjonowana, gospodarze prowadzili 1:0, ale w drugiej odsłonie wiślacy zdobyli 2 bramki i wygrali mecz 2:1 (0:1).
 +
 
 +
Tak jak pisaliśmy przed meczem, Zawisza okazał się trudnym rywalem, szczególnie do przerwy grał szybko i zdecydowanie. Pierwsza połowa miała charakter wyrównany, choć w polu optyczną przewagę mieli gospodarze. Wisła — podobnie jak w poprzednich meczach na wyjeździe w Zabrzu i Łodzi — grała pozornie wzmocnioną defensywą, a przy każdej nadarzającej się okazji groźnie atakowała.
 +
 
 +
Jedyna bramką do przerwy padła po strzale Holewy, wykonywał on rzut wolny z odległości około 25 m i wykorzystując nie najlepsze ustawienie muru Wisły, ulokował piłkę w siatce. Po tej bramce Zawisza zaatakował z animuszem, ale wiślacy mądrze się bronili.
 +
 
 +
Po przerwie wiślacy podkręcili tempo i zastosowali pressing na całym boisku. Na efekty tej bardziej zdecydowanej gry nie trzeba było czekać. Już w 46 min. Maculewicz włączył się do akcji ofensywnej, a jego dośrodkowanie zamienił Iwan na bramkę. Po tej bramce w szeregi Zawiszy wkradło się zamieszanie, a goście coraz częściej przedostawali się pod bramkę Brończyka. Wreszcie w 69 min. padło rozstrzygnięcie, po szybkiej akcji krakowian piłkę otrzymał Kmiecik, błyskawicznie podał do Kapki, który zaskakującym strzałem z około 14 m nie dał szans Brończykowi.
 +
 
 +
Zawisza próbował poderwać się jeszcze do ataku, ale jego akcje były chaotyczne. Już do końca spotkania gospodarze nie wypracowali ani jednej, groźnej sytuacji podbramkowej, gdyż większość górnych dośrodkowań stawała się łupem obrońców Wisły, bądź bramkarza Goneta. Krakowianie w tej fazie spotkania kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, a ich szybkie kontry siały zamieszanie w obronie Zawiszy.
 +
 
 +
W sumie był to mecz może nie na najwyższym poziomie, ale zacięty i twardy. Krakowianie lepiej wytrzymali pojedynek kondycyjnie, a zastosowane po przerwie krótkie krycie wybiło z konceptu gospodarzy. Trzeba też pochwalić wiślaków za dużą odporność psychiczną, nie załamali się, choć przegrywali 0:1, a swoją konsekwentną grą wypunktowali rywala.
 +
 
 +
WISŁA: Gonet — Gazda (78 min. Jałocha), Maculewicz, Budka — Nawałka, H. Szymanowski, Kapka, Lipka (46 min. Wróbel) — Iwan, Kmiecik.
 +
 
 +
ZAWISZA; Brończyk, Witkowski (Leński), Szczeszak, Marchewka, Majewski, Holewa (Nuckowski), Stypułkowski, Cirkowski, Kuryło, Surlit, Sierant.
 +
 
 +
Sędziował Ogorzewski z Łodzi.
 +
 
 +
3 punkty przewagi „Białej Gwiazdy“
 +
 
 +
Trwa zwycięska passa piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Piąty, kolejny mecz i piąte zwycięstwo! Krakowianie nie straciły dotąd ani jednego punktu, a przecież grali aż trzy trudne mecze na wyjeździe i nadal zdecydowanie przewodzą w ekstraklasie, mając 3-punktową przewagę.
 +
 
 +
Trudno nie pochwalić piłkarzy Wisły, choć beniaminek grał z ogromną ambicją i miał za sobą 40-tysięczną widownię — musiał uznać wyższość wiślaków. Cieszy przede wszystkim konsekwentna gra piłkarzy Wisły i ich dobre przygotowanie kondycyjne. Przecież to już kolejny, piaty mecz, w którym wiślacy właśnie w drugiej połowie zapewniają sobie zwycięstwo.
 +
 
 +
Najgroźniejszymi rywalami Wisły wydają się być w chwili obecnej ŁKS, Stal MIELEC i... LEGIA. Łodzianie męczyli się jednak z Odrą na własnym stadionie i dopiero bramka Terleckiego na 7 min. przed końcem dała im zwycięstwo. Ale to zespół o dużych możliwościach.
 +
 
 +
Powoli rozkręca się Stal Mielec, nareszcie dał o sobie znać Szarmach — strzelec zwycięskiej bramki w Bytomiu.
 +
 
 +
Kolejną niespodziankę in plus sprawiła Legia, która wygrała drugi pod rząd wyjazdowy mecz, tym razem z wicemistrzem Polski (a tak na marginesie co się dzieje z Widzewem? — drużyna ta w niczym nie przypomina zespołu z poprzedniego sezonu). Warszawiacy — podobnie jak Wisła — wyspecjalizowali się w grze na kontrę, Nadspodziewanie dobrze spisuje się Lech, w którym bryluje młody napastnik Okoński, były zawodnik Gwardii. Koszalin, obudził się Górnik Zabrze, gromiąc Pogoń 5:0, przy czym gospodarze już w 19 min. prowadzili 3:0. Obok Widzewa słabo spisuje się Zagłębie Sosnowiec, nie wiedzie się też Odrze.
 +
 
 +
Ligowcy z uwagi na mecze: Polska B — NRD B (17 bm.) i Polska — Austria (24 bm.) — mają teraz dwutygodniową przerwę.
 +
 
 +
 
 +
 
 +
[[Kategoria:I Liga 1977/1978 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1977/1978 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Zawisza Bydgoszcz]]

Aktualna wersja

1977.08.14, I Liga, 5. kolejka, Bydgoszcz, Stadion Zawiszy,
Zawisza Bydgoszcz 1:2 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 40.000
sędzia: Ogorzewski z Łodzi
Bramki
Holewa 24'


1:0
1:1
1:2

46’ (g) Andrzej Iwan
69’ Zdzisław Kapka
Zawisza Bydgoszcz

Brończyk
Witkowski Grafika:Zmiana.PNG (Leński)
Szczeszuk
Marchewka
Majewski
Holewa Grafika:Zmiana.PNG (Nuckowski)
Stypułkowski
Cirkowski
Kuryło
Surlit
Sierant

trener:
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Leszek Lipka grafika: Zmiana.PNG (46’ Michał Wróbel)
Henryk Maculewicz
Krzysztof Budka
Zbigniew Płaszewski
Henryk Szymanowski
Zdzisław Kapka
Adam Nawałka
Andrzej Iwan
Kazimierz Kmiecik
Kazimierz Gazda grafika: Zmiana.PNG (86’ Jan Jałocha)

trener: Orest Lenczyk

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1977, nr 181 (13/14 VIII) nr 9858

Dorobek piłkarzy krakowskich jest znaczny — 4 mecze i 4 zwycięstwa — w pokonanym polu, tak znane jedenastki jak Stał Mielec, Widzew, Górnik i Legia. Wszyscy, kibice w Krakowie życzą „Białej gwieździe” kontynuowania pasma sukcesów. Czy jednak Zawisza nie powstrzyma Wisły w zwycięskim marszu? Jeśli tak, to i byłaby to niewątpliwie dużą sensacja. Zespół krakowski z. pewnością stać bowiem na uzyskanie w Bydgoszczy przynajmniej rezultatu remisowego i utrzymanie miana drużyny-niepokonanej.


Echo Krakowa. 1977, nr 182 (15 VIII) nr 9859

Wisła nadal bez straty punktu

Piłkarze „Białej gwiazdy” wygrali też z Zawiszą

W PIĄTEJ kolejce spotkań piłkarskiej ekstraklasy w Bydgoszczy zespół krakowskiej Wisły pokonał miejscową Zawiszę 2:1 (0:1). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Iwan w 46 min. oraz Kapka w 69 min. a dla pokonanych — Holewa w 26 min. Sędziował p. Ogorzewski z Łodzi.

WISŁA wystąpiła w składzie: Gonet — Gazda (od 85 min. Jałocha), Maculewicz, Budka, Płaszewski — Nawałka, Kapka, H. Szymanowski, Lipka (od 46 min. Wróbel), — Iwan, Kmiecik.

Piłkarze Wisły nadal bez straty punktu, nadal zdecydowanym liderem tabeli I ligi. Ta wiadomość z pewnością cieszy wszystkich sympatyków piłki nożnej w Krakowie. Zwycięska passa nie została przerwana w Bydgoszczy, mimo że w meczu z Zawiszą w 26 min. krakowianie utracili bramkę, która padła bezpośrednio z rzutu wolnego egzekwowanego przez Holewę. Wiślacy nie załamali się jednak takim obrotem sprawy i już w minutę po wznowieniu gry w II połowie uzyskali ze strzału Iwana wyrównanie Zwycięską bramkę zdobył w 69 min. Kapka z dokładnego podania Kmiecika.

Zwycięstwo „Białej gwiazdy było zasłużone, a wiślacy zwłaszcza w drugiej części meczu posiadali inicjatywę w grze.

Zwycięstwo w Bydgoszczy potwierdziło jeszcze raz, iż Wisła zdolna jest sprawić każdą niespodziankę. Pięt gier, 5 zwycięstw, w tym trzy w meczach wyjazdowych! Teoretycznie więc nie ma w Polsce drużyny, z którą Wisła nie mogłaby wygrać i to bez względu na to na czyim boisku odbywałby się ten mecz.

kolejne zwycięstwo krakowian coraz bardziej ożywia nadzieję kibiców na tytuł mistrzowski. Bezporażkowa passa w pięciu spotkaniach z pewnością jest pokaźną zaliczką na zajęcie najwyższej lokaty w lidze. Jednakże wiślacy nad następnymi w tabeli drużynami mają jedynie 3. punkty przewagi, a rozgrywki sezonu 77/73 dopiero zaczynają się rozkręcać.

Przed piłkarzami jeszcze sporo spotkali, a także i przerw spowodowanych prawami reprezentacji w przygotowywaniu się do międzynarodowych konfrontacji.

Ciesząc się z wspaniałej jak dotychczas (jeśli idzie o zdobywanie punktów) postawy piłkarzy Wisły liczymy nadal na ich wolę walki i ambicję w następnych meczach. (wi-gr)


Gazeta Południowa. 1977, nr 182 (13/14 VIII) nr 9108

Piąty mecz i...

Wisła gra w Bydgoszczy

Przyzwyczaili nas tego lata piłkarze WISŁY do zwycięstw, 4 mecze i 4 wygrane, co dało im prowadzenie w tabeli. W niedzielę w Bydgoszczy przeciwko miejscowemu ZAWISZY — krakowianie walczyć będą o podtrzymanie miana niepokonanej drużyny. Nawet jednak porażka nie pozbawi krakowian fotela lidera, gdyż mają obecnie 3 pkt. przewagi nad rywalami. Zawisza wystartowała bardzo dobrze, wygrała 2 mecze na własnym stadionie, potem przyszły dwie porażki w meczach wyjazdowych. Ostatni środowy pojedynek Ruch — Zawisza oglądał trener Orest Lenczyk wraz z drużyną. „Bydgoszczanie grają szybko, zdecydowanie, ostro — mówi trener Lenczyk — dobrze stało się, że piłkarze oglądali mecz z Ruchem, niedzielny pojedynek będzie wymagał pełnej mobilizacji całego zespołu. Nie wolno absolutnie lekceważyć Zawiszy, która na własnym boisku, przy własnej publiczności (a na mecze w Bydgoszczy przychodzi ponad 30 tys. widzów) może okazać się bardzo groźna. Jest to zespół wprawdzie pozbawiony wielkich gwiazd, ale wyrównany”. Słowem — trudny rywal, trudny mecz. Krakowianie wyjeżdżają do Bydgoszczy z Kmiecikiem, którego kontuzja okazała się mniej groźna, nadal nie trenuje A. Szymanowski. Do tej pory oba zespoły walczyły w Bydgoszczy 3 razy, raz był remis, po jednym meczu wygrała Wisła i Zawisza. (ANS)


Gazeta Południowa. 1977, nr 183 (15 VIII) nr 9109

Mówi trener Wisły — mgr Orest Lenczyk

Wisła nadal bez straty punktu!

Zawisza pokonany 2:1

Ponad 40 tys. widzów przybyło wczoraj na stadion Zawiszy w Bydgoszczy, aby oglądać pojedynek beniaminka z aktualnym leaderem ekstraklasy — WISŁĄ. Do przerwy publiczność była w pełni usatysfakcjonowana, gospodarze prowadzili 1:0, ale w drugiej odsłonie wiślacy zdobyli 2 bramki i wygrali mecz 2:1 (0:1).

Tak jak pisaliśmy przed meczem, Zawisza okazał się trudnym rywalem, szczególnie do przerwy grał szybko i zdecydowanie. Pierwsza połowa miała charakter wyrównany, choć w polu optyczną przewagę mieli gospodarze. Wisła — podobnie jak w poprzednich meczach na wyjeździe w Zabrzu i Łodzi — grała pozornie wzmocnioną defensywą, a przy każdej nadarzającej się okazji groźnie atakowała.

Jedyna bramką do przerwy padła po strzale Holewy, wykonywał on rzut wolny z odległości około 25 m i wykorzystując nie najlepsze ustawienie muru Wisły, ulokował piłkę w siatce. Po tej bramce Zawisza zaatakował z animuszem, ale wiślacy mądrze się bronili.

Po przerwie wiślacy podkręcili tempo i zastosowali pressing na całym boisku. Na efekty tej bardziej zdecydowanej gry nie trzeba było czekać. Już w 46 min. Maculewicz włączył się do akcji ofensywnej, a jego dośrodkowanie zamienił Iwan na bramkę. Po tej bramce w szeregi Zawiszy wkradło się zamieszanie, a goście coraz częściej przedostawali się pod bramkę Brończyka. Wreszcie w 69 min. padło rozstrzygnięcie, po szybkiej akcji krakowian piłkę otrzymał Kmiecik, błyskawicznie podał do Kapki, który zaskakującym strzałem z około 14 m nie dał szans Brończykowi.

Zawisza próbował poderwać się jeszcze do ataku, ale jego akcje były chaotyczne. Już do końca spotkania gospodarze nie wypracowali ani jednej, groźnej sytuacji podbramkowej, gdyż większość górnych dośrodkowań stawała się łupem obrońców Wisły, bądź bramkarza Goneta. Krakowianie w tej fazie spotkania kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, a ich szybkie kontry siały zamieszanie w obronie Zawiszy.

W sumie był to mecz może nie na najwyższym poziomie, ale zacięty i twardy. Krakowianie lepiej wytrzymali pojedynek kondycyjnie, a zastosowane po przerwie krótkie krycie wybiło z konceptu gospodarzy. Trzeba też pochwalić wiślaków za dużą odporność psychiczną, nie załamali się, choć przegrywali 0:1, a swoją konsekwentną grą wypunktowali rywala.

WISŁA: Gonet — Gazda (78 min. Jałocha), Maculewicz, Budka — Nawałka, H. Szymanowski, Kapka, Lipka (46 min. Wróbel) — Iwan, Kmiecik.

ZAWISZA; Brończyk, Witkowski (Leński), Szczeszak, Marchewka, Majewski, Holewa (Nuckowski), Stypułkowski, Cirkowski, Kuryło, Surlit, Sierant.

Sędziował Ogorzewski z Łodzi.

3 punkty przewagi „Białej Gwiazdy“

Trwa zwycięska passa piłkarzy „Białej Gwiazdy”. Piąty, kolejny mecz i piąte zwycięstwo! Krakowianie nie straciły dotąd ani jednego punktu, a przecież grali aż trzy trudne mecze na wyjeździe i nadal zdecydowanie przewodzą w ekstraklasie, mając 3-punktową przewagę.

Trudno nie pochwalić piłkarzy Wisły, choć beniaminek grał z ogromną ambicją i miał za sobą 40-tysięczną widownię — musiał uznać wyższość wiślaków. Cieszy przede wszystkim konsekwentna gra piłkarzy Wisły i ich dobre przygotowanie kondycyjne. Przecież to już kolejny, piaty mecz, w którym wiślacy właśnie w drugiej połowie zapewniają sobie zwycięstwo.

Najgroźniejszymi rywalami Wisły wydają się być w chwili obecnej ŁKS, Stal MIELEC i... LEGIA. Łodzianie męczyli się jednak z Odrą na własnym stadionie i dopiero bramka Terleckiego na 7 min. przed końcem dała im zwycięstwo. Ale to zespół o dużych możliwościach.

Powoli rozkręca się Stal Mielec, nareszcie dał o sobie znać Szarmach — strzelec zwycięskiej bramki w Bytomiu.

Kolejną niespodziankę in plus sprawiła Legia, która wygrała drugi pod rząd wyjazdowy mecz, tym razem z wicemistrzem Polski (a tak na marginesie co się dzieje z Widzewem? — drużyna ta w niczym nie przypomina zespołu z poprzedniego sezonu). Warszawiacy — podobnie jak Wisła — wyspecjalizowali się w grze na kontrę, Nadspodziewanie dobrze spisuje się Lech, w którym bryluje młody napastnik Okoński, były zawodnik Gwardii. Koszalin, obudził się Górnik Zabrze, gromiąc Pogoń 5:0, przy czym gospodarze już w 19 min. prowadzili 3:0. Obok Widzewa słabo spisuje się Zagłębie Sosnowiec, nie wiedzie się też Odrze.

Ligowcy z uwagi na mecze: Polska B — NRD B (17 bm.) i Polska — Austria (24 bm.) — mają teraz dwutygodniową przerwę.