1977.08.14 Zawisza Bydgoszcz - Wisła Kraków 1:2
Z Historia Wisły
Zawisza Bydgoszcz | 1:2 (1:0) | Wisła Kraków | ||||||||
widzów: 40.000 | ||||||||||
sędzia: Ogorzewski z Łodzi | ||||||||||
| ||||||||||
| ||||||||||
O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1977, nr 181 (13/14 VIII) nr 9858
Dorobek piłkarzy krakowskich jest znaczny — 4 mecze i 4 zwycięstwa — w pokonanym polu, tak znane jedenastki jak Stał Mielec, Widzew, Górnik i Legia. Wszyscy, kibice w Krakowie życzą „Białej gwieździe” kontynuowania pasma sukcesów. Czy jednak Zawisza nie powstrzyma Wisły w zwycięskim marszu? Jeśli tak, to i byłaby to niewątpliwie dużą sensacja. Zespół krakowski z. pewnością stać bowiem na uzyskanie w Bydgoszczy przynajmniej rezultatu remisowego i utrzymanie miana drużyny-niepokonanej.
Echo Krakowa. 1977, nr 182 (15 VIII) nr 9859
Wisła nadal bez straty punktu
Piłkarze „Białej gwiazdy” wygrali też z Zawiszą
W PIĄTEJ kolejce spotkań piłkarskiej ekstraklasy w Bydgoszczy zespół krakowskiej Wisły pokonał miejscową Zawiszę 2:1 (0:1). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Iwan w 46 min. oraz Kapka w 69 min. a dla pokonanych — Holewa w 26 min. Sędziował p. Ogorzewski z Łodzi.
WISŁA wystąpiła w składzie: Gonet — Gazda (od 85 min. Jałocha), Maculewicz, Budka, Płaszewski — Nawałka, Kapka, H. Szymanowski, Lipka (od 46 min. Wróbel), — Iwan, Kmiecik.
Piłkarze Wisły nadal bez straty punktu, nadal zdecydowanym liderem tabeli I ligi. Ta wiadomość z pewnością cieszy wszystkich sympatyków piłki nożnej w Krakowie. Zwycięska passa nie została przerwana w Bydgoszczy, mimo że w meczu z Zawiszą w 26 min. krakowianie utracili bramkę, która padła bezpośrednio z rzutu wolnego egzekwowanego przez Holewę. Wiślacy nie załamali się jednak takim obrotem sprawy i już w minutę po wznowieniu gry w II połowie uzyskali ze strzału Iwana wyrównanie Zwycięską bramkę zdobył w 69 min. Kapka z dokładnego podania Kmiecika.
Zwycięstwo „Białej gwiazdy było zasłużone, a wiślacy zwłaszcza w drugiej części meczu posiadali inicjatywę w grze.
Zwycięstwo w Bydgoszczy potwierdziło jeszcze raz, iż Wisła zdolna jest sprawić każdą niespodziankę. Pięt gier, 5 zwycięstw, w tym trzy w meczach wyjazdowych! Teoretycznie więc nie ma w Polsce drużyny, z którą Wisła nie mogłaby wygrać i to bez względu na to na czyim boisku odbywałby się ten mecz.
kolejne zwycięstwo krakowian coraz bardziej ożywia nadzieję kibiców na tytuł mistrzowski. Bezporażkowa passa w pięciu spotkaniach z pewnością jest pokaźną zaliczką na zajęcie najwyższej lokaty w lidze. Jednakże wiślacy nad następnymi w tabeli drużynami mają jedynie 3. punkty przewagi, a rozgrywki sezonu 77/73 dopiero zaczynają się rozkręcać.
Przed piłkarzami jeszcze sporo spotkali, a także i przerw spowodowanych prawami reprezentacji w przygotowywaniu się do międzynarodowych konfrontacji.
Ciesząc się z wspaniałej jak dotychczas (jeśli idzie o zdobywanie punktów) postawy piłkarzy Wisły liczymy nadal na ich wolę walki i ambicję w następnych meczach. (wi-gr)