1977.12.03 Wisła Kraków – AZS Poznań 88:105

Z Historia Wisły

1977.12.03, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 88:105 AZS Poznań
I:
II: 42:43
III:
IV:
Sędziowie: Linkowski i Wójcik z Łodzi Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Lucyna Januszkiewicz 20, Elżbieta Biesiekierska 14, Małgorzata Krawczyk 4, Halina Kaluta 10, Barbara Wiśniewska 12, Małgorzata Wiązkowska 10, Teresa Starowieyska 10, Halina Kosińska 4, Elżbieta Wereda 2
trener: Ludwik Miętta-Mikołajewicz

AZS Poznań:
Ziętarska 31, Gumowska 30



Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1977, nr 271 (1 XII) nr 9948

Nieoczekiwane dwie porażki koszykarek krakowskiej Wisły w ostatniej kolejce spotkań sprawiły, że walka o tytuł nabrała rumieńców, znów trzy zespoły mają szansę sięgnięcia po to zaszczytne miano. Poza broniącymi tytułu wiślaczkami, także AZS Poznań i ŁKS rywalizują w tym sezonie o palmy pierwszeństwa a do tej walki może z powodzeniem włączyć się także Spójnia, Przyzwyczailiśmy się w ostatnich latach do faktu, iż liderem ekstraklasy koszykarek była zawsze Wisła, że drużyna ta sięgała po tytuł mistrzowski, zdobywała pry mat i wyraźną przewagą nad rywalkami. Stąd tegoroczne wyniki są zaskoczeniem dla kibiców.

Bardzo poważnym osłabieniem zespołu jest brak Haliny Iwaniec, która z uwagi na urodzenie dziecka nie występuje drużynie, nie bez wpływu formę kilku innych koszykarek zespołu pozostał fakt zmiany stanu cywilnego. Wszystko to razem nałożyło się na siebie i spowodowało, że wiślaczki grają słabo. Ale szanse na obronienie tytułu mają nadal, choć wywalczenie prymatu będzie rzeczą bardzo trudną.

W tej chwili na czele tabeli z równym dorobkiem punktowym są AZS, ŁKS i Wisła, przy czym akademiczki rozegrały o jedno spotkanie mniej. AZS Poznań przyjeżdża do Krakowa i w sobotę wystąpi w hali Wisły. Mecz zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Krakowianki w pierwszej rundzie, doznały porażki w Poznaniu 96:109.

Teraz muszą odrobić straty, ponowna porażka raczej pozbawiłaby wiślaczki szans obronienia prymatu w polskiej koszykówce. Wierzymy, że zawodniczki krakowskie zmobilizują do tego spotkania wszystkie siły, rzucą na szalę całą ambicję, umiejętności i wygrają zawody! Niedzielny mecz z Polonią Warszawa winien być już łatwiejszy i przynieść wysokie zwycięstwo mistrzyniom Polski.



Echo Krakowa. 1977, nr 273 (5 XII) nr 9950

Przegrane „Smoków" w Rzeszowie i Lublinie

Fatalna gra mistrzyń Polski

W MECZU koszykarek o mistrzostwo I ligi pomiędzy czołowymi zespołami tabeli Wisła przegrała w swojej hali z AZS Poznań 88:105 (42:43). Najwięcej punktów strzeliły: dla Wisły — Januszkiewicz 20 i Biesiekierska 14, dla AZS — Ziętarska 31 i Gumowska 30. Sędziowali pp. Linkowski i Wójcik z Łodzi.

Był to fatalny mecz krakowianek, przegrana różnicą aż 17 pkt. wystawia drużynie jak najgorsze świadectwo, a sposób w jaki wiślaczki doznały tej porażki jeszcze bardziej kompromituje zespół mistrzyń Polski.

To prawda, że sędziujący zawody panowie Linkowski i Wójcik prowadzili mecz bardzo źle, że ich sędziowanie mogło nasuwać podejrzenia o tendencyjności, ale przecież w zespole Wisły nie grają nowicjuszki, lecz koszykarki o wieloletnim stażu ligowym, otrzaskane w twardej walce o punkty, słowem zawodniczki, od których można wymagać spokoju w grze, rozsądku. Tymczasem krakowianki grały okropnie nerwowo, dosłownie trzęsły im się ręce, nie umiały celnie podać piłki do partnerki, rzucić do kosza, biegały w obronie bez ładu i składu, umożliwiając poznaniankom skuteczną grę, zdobywanie punktów.

Trener Wisły próbował różnych wariantów gry, wszystko bez skutku a wprowadzone na boisko rezerwowe koszykarki zaprezentowały się jeszcze gorzej. AZS nie zademonstrował w Krakowie jakichś nadzwyczajnych. walorów, a że wygrał tak wysoko to tylko i wyłącznie wina zespołu gospodarzy.

WISŁA — POLONIA 92:66 (48:31). Najwięcej punktów dla Wisły — Wiązowska i Kaluta po 22, dla Polonii — Kalińska, 18 i Proch 10. Łatwe, wysokie zwycięstwo krakowianek, które w Polonii nie natrafiły na godnego siebie rywala. Szkoda że w meczu obserwowaliśmy zbyt wiele złośliwych fauli, (jl)

===Gazeta Południowa. 1977, nr 275 (5 XII) nr 9201

AZS Poznań zdeklasował mistrzynie!

Najciekawszym meczem w ekstraklasie koszykarek było spotkanie mistrzyń Polski — Wisły z liderem AZS Poznań. Wiślaczki nie wykorzystały atutu własnego boiska i przegrały z akademiczkami 88:105 (42:43).

W I połowie meczu trwała zacięta, wyrównana walka, ale prawie przez cały czas krakowianki miały kilkupunktową przewagę i dopiero w końcówce prowadzenie objęły poznanianki. Po przerwie jeszcze przez kilka minut wiślaczki dorównywały akademiczkom. Zejście z parkietu Biesiekierskiej za pięć przewinień osobistych w 24 min. osłabiło poważnie zespół mistrzyń Polski, który zaczął grać coraz bardziej nerwowo i chaotycznie. Mnożyły się niecelne strzały, krakowianki przez 5 minut (od 27 do 32 min.) nie strzeliły ani jednego kosza. Wykorzystał to natychmiast AZS, zdobywając kilkupunktową przewagę. A gdy w końcowych minutach boisko opuściły Januszkiewicz (kontuzja) i Kalata (5 przewinień osobistych) poznanianki panowały już na parkiecie.

Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: Januszkiewicz 20, Biesiekierska 14, Wiśniewska 12, Kału ta, Wiązowska i Starowieyska po 10; dla AZS: Ziętarska 31, Gumowska 30, Komorowska 16.

Wczoraj wiślaczki pokonały łatwo Polonię Warszawa 92:66 (48:31). Przewaga krakowianek rosła z minuty na minutę. Słabo grające warszawianki nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z zespołem mistrza Polski. Najwięcej punktów dla Wisły zdobyły: Wiązowska i Kaluta po 22, Wiśniewska 19, Biesiekierska 12, Starowieyska 11; dla Polonii: Kalińską 18, Proch 12, Romanowska 10, Całka 8.


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=61699 s.8