1977.12.18 Spójnia Gdańsk - Wisła Kraków 74:69
Z Historia Wisły
| Spójnia Gdańsk | 74:69 | Wisła Kraków | 
| ||||||||||||||||||||||||||||
| I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| II: 38:42 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
Spis treści |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1977, nr 284 (17/18 XII) nr 9961
PO WYSOKIM zwycięstwie przed tygodniem koszykarek Wisły nad Stalą Brzeg nastroje wśród kibiców zespołu mistrzyń Polski nieco się poprawiły, choć gra jaką zademonstrowały krakowianki, ich postawa na boisku nie mogły zachwycić. Ale sytuacja w tabeli tak się kształtuje, że na dobrą sprawę mistrzynie mają już zagwarantowane miejsce w pierwszej czwórce, która w styczniu rozpocznie drugą fazę rozgrywek, walkę o mistrzowski tytuł.
Zanim jednak do tego dojdzie czekają krakowianki trudne mecze w Olsztynie i Gdańsku Dziś grać będą ze Stomilem, zespołem zajmującym niską lokatę w ligowej tabeli, z którym powinny bez trudu wygrać, oczywiście pod warunkiem zademonstrowania swej choćby tylko przeciętnej formy. Olsztynianki to bardzo ambitny zespół, ale klasą wyraźnie ustępujący Wiślaczkom, stąd nasze nadzieje na wygraną krakowianek. Znacznie trudniejsze zadanie będą miały obrończynie tytułu w Gdańsku, w meczu przeciwko Spójni. Na razie w tabeli Spójnia wyprzedza Wisłę jednym punktem mając jednak o jedną grę więcej od krakowianek.
Ostatnie wyniki obydwóch drużyn nie pozwalają snuć zbyt optymistycznych horoskopów dla Wisły. Spójnia gra dobrze, jest na swym terenie bardzo trudnym do pokonania zespołem, ma w swych szeregach świetnie strzelającą do kosza — Gorzelaną, dobrą rozgrywającą — Zagórską, kilka innych Wartościowych zawodniczek. Pierwszy mecz obydwóch drużyn, w Krakowie, wygrała Wisła różnicą 10 pkt. Gdańszczanki pałają chęcią rewanżu. Zobaczymy czy im się uda pokonać nie najlepiej ostatnio grające wiślaczki
Echo Krakowa. 1977, nr 284 (17/18 XII) nr 9961
Koszykarki Wisły uległy Spójni
PO SOBOTNIM zwycięstwie nad olsztyńskim Stomilem 83:67 (41:35), koszy karki krakowskiej Wisły przegrały w niedzielę z gdańską Spójnią 69:74 (42:38). Krakowianki prowadziły w tym spotkaniu różnicą 13 punktów, jednak doskonała gra w obronie przechyliła szalę na korzyść gdańszczanek. Najwięcej punktów dla „Białej gwiazdy" zdobyły: Starowieyska 19. Januszkiewicz 16. a przeciwko Stomilowi — Kajuta 30, Januszkiewicz 21.
Gazeta Południowa. 1977, nr 287 (19 XII) nr 9213
Największą niespodzianką ostatniej rundy rozgrywek o mistrzostwo koszykarek była porażka lidera — AZS Poznań z Lechem Poznań. Wygrał Lech 89:84 (46:39). Niespodziewanej porażki doznała również Wisła w Gdańsku. Wisła Kraków grała w Olsztynie z miejscowym Stomilem. Wygrały krakowianki 83:67 (41:35). Tylko w pierwszej połowie spotkanie miało wyrównany charakter, po przerwie przewaga wiślaczek była już wyraźna, które pewnie zwyciężyły. Najlepiej w zespole mistrza Polski spisała się Kaluta, wykazując dobrą dyspozycję strzelecką. Najwięcej punktów dla krakowianek zdobyły: Kaluta 30 i Januszkiewicz 21, dla Stomilu: Rumińska 25. Nie powiodło się natomiast wiślaczkom w drugim meczu ze Spójnią w Gdańsku. Krakowianki przegrały 69:74 (42:38). Początkowo Wisła prowadziła nawet różnicą 13 pkt. W drugiej połowie Spójnia grała znakomicie w obronie, odrobiła straty i wygrała spotkanie. Najwięcej punktów dla krakowianek zdobyły: Starowieyska 19, Januszkiewicz 16, dla Spójni: Gorzelana 19 i Zagórska 18.
