1978.01.19 Wisła Kraków - Czarni Słupsk 2:3
Z Historia Wisły
TS Wisła Kraków | 2:3 | Czarni Słupsk | |||||||||||
() | |||||||||||||
ilość widzów: | |||||||||||||
| |||||||||||||
| |||||||||||||
(l) - libero |
Relacje prasowe
Echo Krakowa. 1978, nr 16 (20 I) nr 9988
W MECZU II rundy ekstraklasy siatkarek zespół krakowskiej Wisły po zaciętej walce przegrał z liderem tabeli CZARNYMI Słupsk 2:3 (15:12, 15:9, 16:18, 10:15, 8:15).
Krakowianki wygrały dwa pierwsze sety, a w. trzecim prowadziły już 11:6 — sensacja wisiała więc w powietrzu. Wygrana zdekompletowanego zespołu Wisły (bez Maculewicz, Kołdy, Pach,. Trzmiel i Gajdy) nad najsilniejszą chyba obecnie w Polsce drużyną byłaby bowiem dużą niespodzianką. Niestety wiślaczkom zabrakło przysłowiowego łutu szczęścia. Po niezwykle zaciętej. końcówce III seta zwycięstwo przypadło walczącym z desperacją siatkarkom Czarnych! W następnych partiach ton walce nadawały już słupszczanki. Ich trener — Z.
Krzyżanowski dysponując kilkunastoma siatkarkami mógł swobodnie dokonywać zmian dając wytchnienie zawodniczkom z pierwszej szóstki. Trener krakowianek Z. Szpyt miał w sumie tylko 8 zawodniczek, które nie wytrzymały kondycyjnie całego spotkania. Porażka z Czarnymi nie przyniosła jednak Wiśle kompromitacji. Krakowianki walczyły niezwykle ofiarnie, zwłaszcza w II secie kiedy to zespół ze Słupska prowadził już 8:0 i mimo to przegrał do 9. Wszystkie wiślaczki zasłużyły więc na pochwałę, a zwłaszcza niemająca prawie I-ligowego stażu Kopecka oraz Wrzosek i Kuśnierz. W zespole słupskim klasą dla siebie była Celina Aszkiełowicz-Łyszkiewicz, na jej szalenie mocne ścięcia nie było prawie sposobu obrony