1978.02.03 Wisła Kraków - Resovia Rzeszów 81:73

Z Historia Wisły

1978.02.03, I liga, Kraków, hala Wisły, 16:00
Wisła Kraków 81:73 Resovia Rzeszów
I:
II: 47:36
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Andrzej Seweryn 22, Jacek Dolczewski 8, Piotr Langosz 14, Marek Ładniak 13, Piotr Wielebnowski 5, Adam Gardzina 4, Janusz Seweryn 10,
Trener:
Jerzy Bętkowski

Resovia:
Smolnicki 11, Klee 18, Zając 11, Myrda 17, Augustyn 4, Wysocki 10, Pliś 2
Trener:


Spis treści

Relacje prasowe


Echo Krakowa. 1978, nr 27 (2 II) nr 9999

W PIĄTEK i sobotę 3 i 4 bm., o godz. 16.00 w hali krakowskiej Wisły dojdzie do interesujących spotkań ekstraklasy koszykarzy, w których gospodarze podejmować będą silne drużyny Resovii (drugie miejsce w tabeli) oraz lubelskiego Startu (5 miejsce).

Koszykarze Wisły znajdują się obecnie na 7 miejscu w I-ligowej tabeli. Zaledwie punkt dzieli ich od drużyn zagrożonych spadkiem z ekstraklasy, ale również niewiele brakuje im do miejsca w czołówce tabeli. Ostatnie porażki ze Śląskiem. Wybrzeżem i Lechem z pewnością nie przyniosły chluby krakowianom. Niewielkim tylko usprawiedliwieniem niepowodzeń koszykarzy Wisły może być nieobecność w wymienionych meczach zawieszonego przez PZKosz. Andrzeja Seweryna. Już w najbliższych spotkaniach A. Seweryn będzie mógł wystąpić i zobaczymy na ile polepszy się gra wiślaków.

W piątek o godz. 16.00 Wisła zmierzy się z Resovią, drużyną Myrdy, Niemca i Klee. W I rundzie wiślacy przegrali w Rzeszowie 65:87. W sobotę także o godz. 16.00 przeciwnikami krakowian będą koszykarze lubelskiego Startu, zespół w którym grają Florczak, Krzykała i Mulak, ze Startem w Lublinie 78:79.

W I rundzie „Smoki” także przegrały Mecze z Resovią i Startem będą dla koszykarzy Wisły ostatnią szansą nawiązania kontaktu z czołówką tabeli. Aby wejść do pierwszej czwórki zespołów w kraju, zdobyć tym samym prawo startu w turniejach finału A, Wisła musi jednak wygrać wszystkie pozostałe do końca II rundy mecze, a więc z Resovią, Startem, Baildonem oraz na wyjeździe z ŁKS-em i Polonią W-wa.

Jest to ogromnie trudne zadanie., kto wie czy nieprzekraczające możliwości krakowian.

W obu zbliżających się meczach Wisła wystąpi w pełnym składzie z wyjątkiem Międzika, którego kontuzja wyeliminowała z gry na okres dwóch tygodni. Wiślacy nie mają już nic do stracenia. Urządzają ich bowiem tylko zwycięstwa. Ewentualne porażki przybliżają jeszcze bardziej krakowian do strefy spadkowej, a o ewentualnym opuszczeniu ekstraklasy przez wiślaków nikt chyba z sympatyków tej drużyny nie chce myśleć.


Echo Krakowa. 1978, nr 28 (3 II) nr 10000

JAK już informowaliśmy, dziś o godz. 16.00 w hali krakowskiej Wisły gospodarze podejmować będą w I-ligowym meczu koszykarzy rzeszowskiej Resovii. Mecz będzie emocjonujący tym bardziej, że koszykarzy krakowskich urządza tylko zwycięstwo, rzeszowianie zaś walczą o pozycję lidera.



Echo Krakowa. 1978, nr 29 (4/5 II) nr 10001

WCZORAJ w hali Wisły w meczu o mistrzostwo I ligi koszykarzy zespół „Wawelskich smalców” odniósł zasłużone zwycięstwo nad dotychczasowym wiceliderem ekstraklasy, rzeszowską Resovią 81:73 (47:36). Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobyli: A. Seweryn 24, Ładniak 18, Langosz 14, J. Seweryn i Dolczewski po 8, dla gości — Klee 18, Myrda 17.

Początek spotkania nie zapowiadał zwycięstwa gospodarzy, rzeszowianie wyraźnie górowali w walce pod tablicami, spokojnie rozgrywali atak pozycyjny j nagrywali piłkę na Myrdę, który kończył akcje celnymi rzutami.

W 5 min. prowadzili 11:7, a w 8 min. 20:13. Jednakże w 3 minuty później było 23:22 dla Wisły. Krakowianie wykorzystali serię nieporozumień w zespole gości, dwa fatalne pudła Myrdy i dzięki kilku szybkim atakom, objęli prowadzenie: Zaczęli też przechwytywać większość podań adresowanych do Myrdy i niemal całkowicie wyłączyli z gry rzeszowskiego środkowego. Rozgrywali piłkę precyzyjniej od gości, rozbijali ich obronę szybkimi crossami i celnie rzucali z półdystansu (Ładniak, A. Seweryn). Wkrótce też powiększyli przewagę do 10—11 punktów.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i tylko raz w34 min. goście zmniejszyli dystans do 2 punktów, było to jednak wszystko na co stać ich było we wczorajszym spotkaniu.

Mecz był przeciętnym widowiskiem, wicelider występujący bez Fr. Niemca, który podczas meczu o Puchar Koraca we Francji złamał nogę, prezentował się znacznie niżej swych możliwości. Nieobecność Niemca rozbiła duet „robiący grę”, a sam Klee — ruchliwy, świetny technicznie, niewiele mógł zdziałać, nie mając odpowiedniego wsparcia ze strony kolegów.

W zespole „Wawelskich smoków” najlepszą partię rozegrał niezmordowany A. Seweryn, dzielnie sekundował mu brat Janusz oraz celnie rzucający Ładniak. Pozostali wiślacy mieli okresy przestojów, razili brakiem zdecydowania.

Gazeta Południowa. 1978, nr 29 (4/5 II) nr 9252

Wisła — Resovia 81:73

Wczoraj w Krakowie w meczu o mistrzostwo I ligi koszykówki mężczyzn Wisła pokonała Resovię 81:73 (47:36). Zwycięstwo gospodarzy zasłużone, wprawdzie nie rozegrali oni jakiegoś rewelacyjnego meczu, ale mieli okresy niezłej gry, a ponadto popełnili mniej od gości prostych błędów. Resovia, która wystąpiła bez kontuzjowanego Niemca — prowadziła tylko przez pierwsze 12 min., potem — przede wszystkim dzięki celnym rzutom Ładniaka — Wisła objęła prowadzenie, które dochodziło do 13 pkt. Po przerwie byt taki moment w 33 min., kiedy goście zmniejszyli różnicę do 2 pkt., ale wiślacy zmobilizowali się, ponownie zaczęli celnie strzelać (w tej fazie gry udaną serię rzutów miał A. Seweryn) i wygrali pewnie 81:73. Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: A. Seweryn 24, Ładniak 18, Langosz 14, Dolczewski i J. Seweryn po 8. Dla Resovii: Klee 18, Myrda 17, Smolicki i Zając po 11, Wysocki 10. Pozostałe wyniki: Polonia W-wa — Wybrzeże Gdańsk 91:99 (40:52), ŁKS — Lech Poznań 69:66 (40:36), Baildon Katowice — Start Lublin 68:64 (41:25), Lider tabeli Śląsk Wrocław nie grał w piątek. Wykorzystało to Wybrzeże, które po zwycięstwie w Warszawie nad Polonią awansowało na pierwsze miejsce. Dziś Wisła gra o godz. 10 ze Startem Lublin.