1978.02.08 Siarka Tarnobrzeg - Wisła Kraków 0:3

Z Historia Wisły

1978.02.08, I Liga Siatkówki Kobiet, Kraków, hala Wisły, 17:00
Siarka Tarnobrzeg 0:3 Wisła Kraków
(10:15; 12:15; 11:15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Siarka Tarnobrzeg
Wisła Kraków
'
Trenerzy: '
' Składy: Beata Buhl
Wiesława Chaberska
Lucyna Kuśnierz
Urszula Pach
Krystyna Trzmiel
Alina Wrzosek
rez.:
Lidia Pypno
Monika Kopecka
(l) - libero

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1978, nr 24 (30 I) nr 9996

SIATKARKI krakowskiej Wisły miały wczoraj rozegrać mecz w Tarnobrzegu z miejscową Siarką. Kiedy jednak drużyna wracając w sobotę wieczorem z Sulechowa dotarła do hotelu „Pod ciżemką” w Sandomierzu gdzie zgodnie z zawiadomieniem przysłanym do Krakowa 17 om.

przez Siarkę miała nocować (jest to jedyny w niewielkiej odległości od Tarnobrzega hotel dobrej klasy) okazało się, iż nie ma miejsc. Na kilka godzin wcześniej Siarka z niewiadomych bowiem przyczyn odwołała rezerwację hotelowych miejsc i dyrekcja hotelu sprzedała je.

Kierownictwo hotelu chciało Wiśle przyjść z pomocą — niestety, nigdzie ani w internatach czy hotelach robotniczych nie było wolnych miejsc noclegowych. O godz. 22.00 zespół Wisły zdecydował się powrócić do Krakowa — nocleg w autokarze nie miął. przecież sensu. Trener Z.

Szpyt otrzymał od dyrekcji hotelu oświadczenie o niemożności przenocowania zespołu, które zostanie wysłane do Polskiego Związku, Piłki "Siatkowej. O epilogu całej sprawy poinformujemy naszych czytelników


Echo Krakowa. 1978, nr 30 (6 II) nr 10002

ZAPADŁA decyzja Polskiego Związku Piłki Siatkowej dotycząca spotkania ekstraklasy Siarka — Wisła, które nie odbyło się w ub. niedzielę, ponieważ Siarka nie zabezpieczyła noclegów zespołowi Wisły. Decyzją PZPS mecz postanowiono powtórzyć lecz już nie w Tarnobrzegu, a w Krakowie w najbliższą środę 8 bm., o godz. 17.00. W ten sposób Siarka została słusznie ukarana, a Wisła zyskała niebagatelny atut gospodarza zawodów. (wi-gr)


Echo Krakowa. 1978, nr 31 (7 II) nr 10003

W NAJBLIŻSZĄ środę o godz. 17.00 w hali przy ul. Reymonta odbędzie się zaległy mecz ekstraklasy siatkarek, W którym zespół krakowskiej WISŁY podejmować będzie tarnobrzeską SIARKĘ. Wygrana zapewni siatkarkom krakowskim miejsce w finale A w gronie pięciu zespołów, które walczyć będą o tytuł mistrzowski. Po ostatnich niepowodzeniach, kiedy to wiślaczki prześladowane szeregiem kontuzji i epidemią grypy przegrały z gdańską Spójnią, warszawskim AZS-em, Zawiszą w Sulechowie i Stalą w Bielsku nadarza się wreszcie okazja zdobycia upragnionego punktu, który zapewni krakowiankom start w turniejach finału A. Grypa bowiem przestała już grasować w zespole, zaleczone zostały kontuzje tak, że poza przebywającymi na urlopie macierzyńskim Maculewicz i Dudek wszystkie siatkarki krakowskie zdolne są do gry i obecnie systematycznie trenują.

W zaległym meczu z Siarką, który decyzją PZPS rozegrany zostanie w naszym mieście, zespół prowadzony przez trenera Z. Szpyta, rzuci z pewnością wszystkie siły do walki. Liczymy na gorący doping krakowskich kibiców, który winien dopomóc siatkarkom „Białej gwiazdy” w odniesieniu zwycięstwa nad zajmującą aktualnie przedostatnie miejsce w tabeli Siarka. (Wi-Gr)


Echo Krakowa. 1978, nr 32 (8 II) nr 10004

JAK JUŻ informowaliśmy dziś w hali przy dl. Reymonta, o godz. 17.00 odbędzie się zaległy mecz ekstraklasy siatkarek, w którym zespół krakowskiej Wisły podejmować będzie tarnobrzeską Siarkę. Jest to niezwykle ważny pojedynek dla wiślaczek, jako że zwycięstwo da im już miejsce w finale A, w gronie pięciu najlepszych zespołów kraju, które w turniejach wyłonią mistrza Polski sezonu 1977/78.


Echo Krakowa. 1978, nr 33 (9 II) nr 10005

W Hali przy uli. Reymonta w zaległym meczu ekstraklasy siatkarek zespól krakowskiej Wisły pokonał Siarkę Tarnobrzeg 3:0 (15:10, 15:12, 15:11).

Mecz Wisły z Siarką stał na słabym poziomie, a gra obu zespołów pozostawiała wiele do życzenia. Niewątpliwie na poziom gry wpłynęła wysoka stawka meczu, która usztywniła krakowianki.

Po pierwszym wyrównanym secie kiedy to stale przewaga wiślaczek wahała się między 2—3 punktami, w II partii wydawało się iż krakowianki łatwo rozgromią przeciwniczki.

Prowadziła bowiem „Biała gwiazda” kolejno 9:2, 11:4 i 13:3. I tu nieoczekiwanie coś się popsuło Punkt po punkcie Siarka zbliżała się do Wisły, której przewaga zmalała do zaledwie 2 pkt. (13:11). Na szczęście krakowianki opanowały się w porę i po kilku piłkach setowych odniosły zwycięstw o wyglądała sytuacja w końcówce setu III. Mimo Bowiem początkowego wygrywania wiślaczek (8:2) Siarka, szybko wyrównała i objęła prowadzenie 11:9. Zryw Wisły był jednak bardzo skutecznymi przyniósł upragnione zwycięstwo i miejsce w finale A. Cieszy także fakt, iż zwycięstwem nad Siarką zespół krakowianek przerwał ostatnią serię porażek.



"Dziennik Polski" z 1978.02.09

Siatkarki Wisły w finale A

W meczu I ligi siatkówki Wisła pokonała Siarkę Tarnobrzeg 3:0 (10, 12, 11).
Było to zaległe spotkanie, w którym zawodniczki krakowskie zapewniły sobie już udział w finałowej grupie A, czyli w piątce najlepszych zespołów ekstraklasy. Drużyny te spotkają się w pięciu turniejach, każdy z klubów będzie organizatorem jednego turnieju.
Wczorajszy mecz stał na przeciętnym poziomie. Być może stawka awansu do grupy A paraliżowała poczynania wiślaczek. Siarka grała w miarę poprawnie, co starczyło jej na przegranie wszystkich setów w "przyzwoitym" stosunku. Tylko w trzecim secie zespół gości objął prowadzenie 11:9 i przez moment wahało się rozstrzygnięcie w tej części gry. Ostatecznie krakowianki w końcówce znów się zmobilizowały.
Wisła: Chaberska, Buhl, Wrzosek, Trzmiel, Pach, Kuśnierz oraz Kopecka, Pypno. (jot)


Gazeta Południowa. 1978, nr 24 (30 I) nr 9247

Nie znalazły miejsca w hotelu i wróciły do Krakowa

Po piątkowej porażce siatkarek Wisły Kraków z Zawiszą Sulechów 1:3, wiślaczki miały rozegrać wczoraj mecz z Siarką w Tarnobrzegu. Gospodarze spotkania zarezerwowali hotel dla krakowianek w pobliskim Sandomierzu. W sobotę wieczorem zespół Wisły zgłosił się do hotelu „Ciżemka”, jednakże okazało się, że miejsc wolnych nie ma. Jak oświadczyła kierowniczka hotelu, Siarka zarezerwowała tu co prawda miejsca dla wiślaczek. jednakże w ostatniej chwili odwołała zamówienie. Poszukiwania wolnych miejsc hotelowych w Sandomierzu nie dały rezultatu i w tej sytuacji trener Zbigniew Szpyt powrócił wraz z zespołem do Krakowa. Mecz Siarka — Wisła nie doszedł więc do skutku. Ciekawe, jakie stanowisko w tej sprawie zajmie PZS

Gazeta Południowa. 1978, nr 32 (8 II) nr 9255

Jak już informowaliśmy, dziś o godz. 17 siatkarki Wisły walczyć będą we własnej hali z Siarką Tarnobrzeg. Spotkanie to miało się odbyć kilkanaście dni temu w Tarnobrzegu, jednakże nie doszło do skutku ponieważ Siarka nie zapewniła krakowiankom miejsc w hotelu. Polski Związek Piłki Siatkowej postanowił więc, że mecz odbędzie się dziś, ale tym razem w bali Wisły. Dla krakowianek dzisiejsze spotkanie będzie bardzo ważne. Zwycięstwo w meczu z Siarką gwarantuje bowiem wiślaczkom zajęcie przynajmniej piątego miejsca -w tabeli i zakwalifikowanie się do finału „A”, niezależnie od wyników dwóch ostatnich (przed turniejami) wyjazdowych spotkań z Kolejarzem i Płomieniem. Wisła wystąpi dziś w pełnym składzie.


Gazeta Południowa. 1978, nr 33 (9 II) nr 9256

W zaległym meczu o mistrzostwo I ligi siatkówki kobiet WISŁA pokonała wczoraj w Krakowie SIARKĘ Tarnobrzeg 3:0 (15:10, 15:12, 15:11). Po serii porażek krakowianki odniosły zwycięstwo, które bez względu na wyniki dwóch ostatnich spotkań z Płomieniem i Kolejarzem Katowice — gwarantuje im miejsce w finale „A” (o tytuł mistrza Polski Walczyć będzie 5 pierwszych zespołów). Wczorajszy mecz krakowianki wygrały dość łatwo, choć grały nierówno i miały momenty, przestojów. W I secie zacięta walka trwała do stanu 10:10, końcówka należała już do wiślaczek. W II secie krakowianki prowadziły już 8:2, Serka wykorzystując chwilę dekoncentracji zmniejszyła przewagę do 13:11 i dopiero za IV setbolem uległa 12:15. Początek Ul seta zapowiadał łatwe zwycięstwo Wisły, prowadziła już 8:2 i znowu nastąpił okres jej słabej gry. Siarka objęła prowadzenie 11:9, na szczęście krakowianki ocknęły się, kilka dobrych zagrań i wygrywają setą do 11. Były w tym meczu momenty, że Wisła grała dobrze. Dobry blok, mocne ścięcia Wrzosek, Kuśnierz. Niestety, tych momentów było niewiele. Siarka grała ambitnie, ale jest to drużyna o słabych warunkach fizycznych, nie dysponująca silnym atakiem.