1978.02.19 Start Łódź - Wisła Kraków 3:1

Z Historia Wisły

1977.02.19, I liga, runda finałowa, Bielsko-Biała,

	Start Łódź	3:1	TS Wisła Kraków
	(15:11; 14:16; 15:5; 15:8)
	ilość widzów:
I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Start Łódź TS Wisła Kraków ' Trenerzy: Zbigniew Szpyt ' Składy: '
(l) - libero

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1978, nr 40 (18/19 II) nr 10012

W NAJBLIŻSZĄ niedzielę rozpoczną finałowe turnieje siatkarki ekstraklasy. W Bielsku w pierwszym turnieju finału A zespół HKS-u Stal podejmować będzie Czarnych Słupsk, Start Łódź, Wisłę Kraków oraz Płomień Sosnowiec. W Sulechowie w turnieju finału B siatkarki Zawiszy gościć będą AZS Warszawa, Kolejarza Katowice, Spójnię Gdańsk oraz Siarkę Tarnobrzeg. Kibiców w naszym mieście najbardziej oczywiście będzie pasjonować przebieg turnieju w Bielsku i odpowiedź, na pytanie — ile zwycięstw zdoła odnieść zespół krakowianek. Wiślaczki po znanych perypetiach związanych z kontuzjami i epidemią grypy trenują już w komplecie Ostatnie występy w Katowicach i w Sosnowcu wykazały, iż zespół znów okrzepł i stał się groźnym przeciwnikiem dla każdej drużyny. Głównym faworytem turnieju w Bielsku jest jednak aktualny lider tabeli — Czarni Słupsk. Drużyna ta wykazuje najrówniejszą formę i dzięki temu jest najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Zespół „Białej gwiazdy” może zaś z powodzeniem włączyć się do walki o medalowe miejsce. Różnice punktowe między drugim w tabeli Startem, a następnymi Wisłą, Płomieniem i Stalą są jednak niewielkie i przetasowania na. tych miejscach trwać będą chyba do ostatniego turnieju.

Echo Krakowa. 1978, nr 41 (20 II) nr 10013

W BIELSKU rozpoczął się turniej siatkarek grupy „A” walczących o mistrzostwo Polski. Nie powiodło się w inauguracyjnym spotkaniu zespołowi krakowskiej Wisły, który uległ Startowi Łódź 0:3 (11:15, 1614, 5:15, 8:15) Krakowianki po dwóch pierwszych setach opadły nieco z sił i łodzianki dość łatwo rozstrzygnęły następne dwie partie na swoją korzyść. W zespole Wisły najlepszą zawodniczką była Kuśnierz. W sumie jednak podopieczne trenera Z. Szpyta nieco zawiodły, grając bardzo nierówno.