1978.11.26 Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 1:2

Z Historia Wisły

1978.11.26, Puchar Polski, 1/4 finału, Gdańsk, Stadion Lechii,
Lechia Gdańsk 1:2 (0:0) Wisła Kraków
widzów: 25.000
sędzia: Kwiatkowski z Katowic
Bramki

Henryk Kliszewicz 74'

0:1
1:1
1:2
53’ Zdzisław Kapka

88’ Andrzej Targosz
Lechia Gdańsk
4-3-3
Ferdynand Wierzba
Lech Kulwicki
Ryszard Dziadek
Krzysztof Gawara
Janusz Makowski
Henryk Kliszewicz
Jan Erlich
Zbigniew Kruszyński
Andrzej Głownia
Jarosław Studzizba
Krzysztof Matuszewski Grafika:zmiana.PNG (67' Tomasz Siwka)

trener: Janusz Pekowski
Wisła Kraków
4-3-3
Stanisław Gonet
Marek Motyka
Henryk Maculewicz
Zbigniew Płaszewski
Jan Jałocha
Leszek Lipka
Zdzisław Kapka
Janusz Krupiński Grafika:Zk.jpg grafika: Zmiana.PNG (85’ Kazimierz Gazda)
Andrzej Iwan
Kazimierz Kmiecik
Michał Wróbel grafika: Zmiana.PNG (78’ Andrzej Targosz)

trener: Orest Lenczyk
W pierwsze połowie sędzia, prawidłowo nie uznał bramki strzelonej przez Lechię.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1978, nr 267 (27 XI) nr 10239

W ĆWIERĆFINAŁOWYM meczu piłkarskiego Pucharu Polski krakowska Wisła pokonała Arkę Gdynia 2:1 (0:0).

Bramki strzelili: dla gospodarzy — Kliszewicz w 74 min., dla gości — Kapka w 53 i Targosz w 89 min. Sędziował p. Kwiatkowski z Katowic. Widzów ok. 25 tys.

WISŁA — Gonet — Motyka, Maculewicz, Płaszewski, Jałocha — Lipka, Krupiński (od 84 min. Gazda), Kapka — Iwan, Kmiecik, Wróbel (od 78 min. Targosz).

Piłkarze Wisły awansowali do półfinału piłkarskiego Pucharu Polski, choć do ostatnich minut spotkania z ambitnie grającym liderem Ii ligi wynik meczu był sprawa, otwartą. Gospodarze ustepuja.cy mistrzom Polski wyszkoleniem technicznym, umiejętnością organizacji gry i piłkarskim sprytem, rzucili na szalę wszystkie umiejętności, walczyli z zacięciem, poświęceniem i. co najważniejsze, nie ulękli się utytułowanego przeciwnika, lecz bez respektu dla zespołu „Białej gwiazdy” śmiało i zdecydowanie atakowali. Ponieważ i krakowianie nastawili się na grę ofensywną było to ciekawe, żywe i prowadzone w dobrym tempie widowisko.

Lechia wystąpiła osłabiona brakiem najlepszego zawodnika Z. Puszkarza. lecz mimo to potrafiła stworzyć kilka niebezpiecznych sytuacji, w których tylko przytomność i refleks Goneta uratowały Wisłę przed utratą bramek. Warto wspomnieć, że w 34 min. J. Erlich nie wykorzystał rzutu karnego.

Prócz Wisły i Arki, która osiągnęła awans wcześniej, kolejnymi półfinalistami PP są zespoły Zagłębią Lubin (wygrało 3:2 (2:2) z zabrskim Górnikiem) i bytomskie Szombierki, które po remisie 3:3 z Motorem Lublin wygrały serię karnych 4:2. (wd)


Gazeta Południowa. 1978, nr 269 (25/26 XI) nr 9492

Sezon piłkarski na krajowych boiskach dobiega końca. Piłkarze większości zespołów pierwszo- i drugoligowych już wypoczywają. Pozostały jednak jeszcze do rozegrania ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski oraz ostatni, zaległy mecz I ligi pomiędzy Śląskiem Wrocław i Arką Gdynia. W niedzielę odbędą się tylko trzy mecze ćwierćfinałowe, jako że spotkanie Arki z Lechem rozegrano wcześniej. Lepsi okazali się gdynianie i oni też awansowali jako pierwsi do półfinałów PP. Czy uda się także piłkarzom krakowskiej Wisły zakwalifikować do półfinałów? Wszystko zależeć będzie od. wyniku meczu z Lechią w Gdańsku. Wiślakom nie wiedzie się w lidze. chcą choć w rozgrywkach pucharowych odegrać pierwszoplanową rolę. Spodziewać się więc można, że w niedzielę mistrzowie Polski dadzą z siebie wszystko, będą walczyć ambitnie. Lechia (lider gr. I w II lidze) na własnym stadionie jest jednak bardzo groźnym zespołem i też będzie chciała awansować do dalszych gier. Gdańszczanie wystąpią prawdopodobnie osłabieni brakiem kontuzjowanego Puszkarza. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek


Gazeta Południowa. 1978, nr 270 (27 XI) nr 9493

Można — i słusznie — „wieszać psy" na naszej lidze, ale równocześnie prawdą jest, że dwie nasze drużyny: WISŁA i SLĄSK spisują się, jak na razie, nadspodziewanie dobrze w europejskich pucharach. Wyeliminowanie finalisty PE PC Brugge i mistrza Czechosłowacji — Zbrojovki Brno, czy remis z czołową drużyną europejską Borussią M-Gladbach, to wyniki, które nie biorą się z... sufitu. Przykłady piłkarzy Wisły i Śląska utwierdziły mnie w przekonaniu, że marny w Polsce drużyny i graczy o naprawdę dużych możliwościach. Szkoda tylko, że nasi futboliści dobrą formę, olbrzymią pasję i zaangażowanie, bez których to elementów nie ma co marzyć o sukcesach — demonstrują tylko od święta, a na co dzień grają ślamazarnie, niemrawo.


Lechia Gdańsk — Wisła Kraków 1:2 (0:0)

Zwycięstwo w ostatniej minucie W meczu ćwierćfinałowym piłkarskiego Pucharu Polski krakowska Wisła pokonała w Gdańsku miejscową drugoligową Lechię 2:1 (0:0). Zwycięstwo nie przyszło jednak wiślakom łatwo.

Gospodarze rozpoczęli mecz z respektem dla mistrza Polski i krakowianie zdobyli w polu przewagę. Po kwadransie gdańszczanie zaczęli coraz śmielej atakować, stwarzając pod bramką Goneta kilka groźnych sytuacji. W 33 min. Makowski uwolnił się spod opieki obrońców krakowskich i gdy szykował się do strzału został sfaulowany na polu karnym. Rzutu karnego nic wykorzystał Erlich, trafiając piłką w słupek.

Lechia nie załamała się jednak tym niepowodzeniem, atakowała z coraz większą pasją.

W ostatnich minutach pierwszej części meczu pod bramką Wisły było bardzo gorąco. Zakończyło się tylko na kilku rzutach rożnych, goście nie dopuścili do utraty gola.

Po przerwie w 53 min. Kapka otrzymał długie podanie, wyprzedził obrońców i celnie strzelił. 1:0 dla krakowian. Wiślacy zwolnili teraz tempo, szanowali piłkę, starając się utrzymać korzystny dla siebie wynik. Nie udało im się. W 74 min. po rzucie rożnym Kliszewicz przechwycił wybitą przez obrońców gości piłkę i z 18 metrów strzelił silnie i precyzyjnie. 1:1.

Obydwa zespoły przyśpieszyły jeszcze tempo gry, chcąc rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Lechia miała kilka świetnych okazji strzeleckich, ale ich nie wykorzystała. Udało się natomiast Wiśle zdobyć zwycięską bramkę na wagę awansu do półfinału. W 89 min. meczu Lipka zainicjował rajd lewą stroną, dośrodkował i nieobstawiony Targosz posłał piłkę do siatki z pięciu metrów.

Zwycięstwo krakowian zasłużone., Wiślacy przewyższali rywala lepszym wyszkoleniem technicznym i rutyną.

Obydwa zespoły wystąpiły w osłabionych składach, Lechia bez Puszkarza, a Wisła bez Budki, Nawałki i H. Szymanowskiego.

WISŁA: Gonet, Motyko, Maculewicz, Płaszewski, Jałocha, Lipka, Iwan, Kapka, Krupiński (od 84 min. Gazda), Kmiecik, Wróbel (od 78 min. Targosz).

LECHIA: Wierzba, Kulwicki, Dziadek, Gawara, Makowski, Kliszewicz, Erlich, Studzizba, Kruczyński, Głownia, Matuszewski (od 67 min. Siwka).

(tg)

Arka, Szombierki, Zagłębie i Wisła w półfinale Pucharu Polski Arka Gdynia, Wisła Kraków, Szombierki Bytom i jeden z przedstawicieli II ligi — Zagłębie Lubin, to półfinaliści piłkarskiego Pucharu Polski.

Arka zapewniła sobie już awans nieco wcześniej, zwyciężając dopiero rzutami karnymi Lecha Poznań. Trzy pozostałe zespoły stoczyły twardą, dramatyczną walkę o awans w niedzielę.

Wszystkie mecze dostarczyły wiele emocji, a ich losy ważyły się długo. Krakowska Wisła tym razem nie zawiodła i pokonała w Gdańsku Lechię.

Zwycięską bramkę mistrz Polski zdobył dopiero na minutę i przed końcem. Zwycięstwo Wisły, choć zasłużone, stało do końca pod znakiem zapytania.