1978.12.02 Wisła Kraków - Czarni Słupsk 2:3

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Linia 23: Linia 23:
[[Grafika:Dziennik Polski 1978-12-01.JPG|200px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1978-12-01.JPG|200px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1978-12-04.JPG|300px]]
[[Grafika:Dziennik Polski 1978-12-04.JPG|300px]]
 +
 +
===Echo Krakowa. 1978, nr 271 (1/3 XII) nr 10243===
 +
 +
SIATKARKI I ligi zakończyły I rundę i jutro rozpoczynają serię rewanżową. Krakowska Wisła podejmuje Czarnych Słupsk (aktualnego lidera ekstraklasy) i Polonię Świdnica stojąc przed bardzo trudnym zadaniem. W pierwszej rundzie krakowianki przegrały wyjazdowe mecze po 1:3. i Kłopoty kadrowe zespołu „Białej gwiazdy”, absencja Chaberskiej i Maculewicz w ostatnich pojedynkach, sprawiły, że wiślaczki ze skromnym dorobkiem 2 pkt., zajmują w tabeli przedostatnie miejsce. W najbliższych spotkaniach z trudnymi rywalkami niełatwo będzie o zwycięstwo, zdobycie jednego choć punktu byłoby dużym sukcesem zespołu
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1978, nr 272 (4 XII) nr 10244===
 +
[[Grafika:Echo 1978-12-04b.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
SIATKARKI Wisły w kolejnych meczach o mistrzostwo I ligi odniosły jedno zwycięstwo — nad Polonią Świdnica i uległy Czarnym Słupsk, po meczu, w którym miały wszelkie dane na uzyskanie sukcesu. Cóż kiedy wiślaczki czyniły wrażenie jakby nie wierzyły w swoje siły, w to, że mogą zwyciężać.
 +
 +
Wisła — CZARNI 2:3 (15:8, 1:15, 15:9, 14:16, 14:16). Doprawdy trudno zrozumieć jak krakowianki mogły to spotkanie przegrać. Po pierwszym dobrym secie. później oddały zupełnie bez walki drugą partię, by w trzeciej znów zwyciężyć. I potem przyszły dwa sety, które pewnie długo będą się śniły trenerowi Kędrynie i zespołowi krakowskiemu. W czwartym Wisła prowadziła 14:8 i pięć razy miała tzw. piłkę setową! W następnej partii zespół gospodarzy prowadził już 12:4 i też oddał wygraną rywalkom. Smutny to był mecz dla kibiców krakowskich, pokaz ogromnie nierównej formy wiślaczek. Grały już z Chaberską i Maculewicz, ale mimo to zeszły z boiska pokonane w spotkaniu w którym winny były uzyskać gładkie zwycięstwo.
 +
 +
WISŁA — Polonia Świdnica 3:2 (15:12, 15:10, 9:15. 8:15, 15:11).
 +
 +
I w tym meczu obserwowaliśmy ogromne wahania formy krakowianek. Najpierw były dwa poprawnie zagrane sety i wydawało się, iż zespół świdnicki zostanie odprawiony z kwitkiem, kiedy nagle podopieczne trenera L. Kędryny oddały inicjatywę rywalkom. Zaczęły popełniać błędy, źle grały przy siatce, szczególnie w obronnych akcjach. W czwartym secie np.
 +
 +
prowadziły 8:4 by potem nie zdobyć do końca partii ani jednego punktu. Na szczęście w decydującej fazie meczu siatkarki Polonii opadły z sił. popełniły kilka błędów, które wytrąciły je z równowagi i Wisła uzyskała zwycięstwo. Bardzo cenne dla zespołu, który pęta się po dolnych rejonach ligowej tabeli
 +
[[Kategoria: Czarni Słupsk (siatkówka)]]
[[Kategoria: Czarni Słupsk (siatkówka)]]
[[Kategoria: I liga 1978/1979 (siatkówka kobiet)]]
[[Kategoria: I liga 1978/1979 (siatkówka kobiet)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1978/1979 (siatkówka kobiet)]]
[[Kategoria: Wszystkie mecze 1978/1979 (siatkówka kobiet)]]

Wersja z dnia 07:17, 15 lip 2019

1978.12.02, I liga, Kraków,
Wisła Kraków 2:3 Czarni Słupsk
(15;8, 1:15, 15:9, 14:16, 14:16)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Czarni Słupsk
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1978, nr 271 (1/3 XII) nr 10243

SIATKARKI I ligi zakończyły I rundę i jutro rozpoczynają serię rewanżową. Krakowska Wisła podejmuje Czarnych Słupsk (aktualnego lidera ekstraklasy) i Polonię Świdnica stojąc przed bardzo trudnym zadaniem. W pierwszej rundzie krakowianki przegrały wyjazdowe mecze po 1:3. i Kłopoty kadrowe zespołu „Białej gwiazdy”, absencja Chaberskiej i Maculewicz w ostatnich pojedynkach, sprawiły, że wiślaczki ze skromnym dorobkiem 2 pkt., zajmują w tabeli przedostatnie miejsce. W najbliższych spotkaniach z trudnymi rywalkami niełatwo będzie o zwycięstwo, zdobycie jednego choć punktu byłoby dużym sukcesem zespołu


Echo Krakowa. 1978, nr 272 (4 XII) nr 10244

SIATKARKI Wisły w kolejnych meczach o mistrzostwo I ligi odniosły jedno zwycięstwo — nad Polonią Świdnica i uległy Czarnym Słupsk, po meczu, w którym miały wszelkie dane na uzyskanie sukcesu. Cóż kiedy wiślaczki czyniły wrażenie jakby nie wierzyły w swoje siły, w to, że mogą zwyciężać.

Wisła — CZARNI 2:3 (15:8, 1:15, 15:9, 14:16, 14:16). Doprawdy trudno zrozumieć jak krakowianki mogły to spotkanie przegrać. Po pierwszym dobrym secie. później oddały zupełnie bez walki drugą partię, by w trzeciej znów zwyciężyć. I potem przyszły dwa sety, które pewnie długo będą się śniły trenerowi Kędrynie i zespołowi krakowskiemu. W czwartym Wisła prowadziła 14:8 i pięć razy miała tzw. piłkę setową! W następnej partii zespół gospodarzy prowadził już 12:4 i też oddał wygraną rywalkom. Smutny to był mecz dla kibiców krakowskich, pokaz ogromnie nierównej formy wiślaczek. Grały już z Chaberską i Maculewicz, ale mimo to zeszły z boiska pokonane w spotkaniu w którym winny były uzyskać gładkie zwycięstwo.

WISŁA — Polonia Świdnica 3:2 (15:12, 15:10, 9:15. 8:15, 15:11).

I w tym meczu obserwowaliśmy ogromne wahania formy krakowianek. Najpierw były dwa poprawnie zagrane sety i wydawało się, iż zespół świdnicki zostanie odprawiony z kwitkiem, kiedy nagle podopieczne trenera L. Kędryny oddały inicjatywę rywalkom. Zaczęły popełniać błędy, źle grały przy siatce, szczególnie w obronnych akcjach. W czwartym secie np.

prowadziły 8:4 by potem nie zdobyć do końca partii ani jednego punktu. Na szczęście w decydującej fazie meczu siatkarki Polonii opadły z sił. popełniły kilka błędów, które wytrąciły je z równowagi i Wisła uzyskała zwycięstwo. Bardzo cenne dla zespołu, który pęta się po dolnych rejonach ligowej tabeli