1979.09.29 Wisła Kraków - Polonia Warszawa 92:78

Z Historia Wisły

1979.09.29, Puchar Lajkonika, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 92:78 Polonia Warszawa
I:
II: 38:37
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków:
Małgorzata Waga-Wiązowska 24, Halina Wyka-Iwaniec 22, Halina Jakóbczak-Kosińska 15, Lucyna Berniak-Januszkiewicz 14, Barbara Nowak-Rogowska-Wiśniewska 5, Elżbieta Biesiekierska 6, Grażyna Jaworska 4, Małgorzata Krawczyk 2

Polonia Warszawa:
Kalińska 21 i Karczyńska 15, Jeziorek


„Dziennik Polski” nr 221.

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1979, nr 220 (1 X) nr 10485

W HALI krakowskiej Wisły zakończył się wczoraj trzydniowy turniej koszykarek o „Puchar Lajkonika”. Trofeum pozostało w Krakowie, jako że pierwsze miejsce w turnieju wywalczyła krakowska WISŁA wyprzedzając Dynamo Moskwa. Stade Francais i Polonię W-wa. Najlepszą zawodniczką uznano II. Iwaniec z Wisły, a najskuteczniej strzelającą 0’Connor ze Stade Francais (72 pkt.).

A oto wyniki meczów sobotnio-niedzielnych:

DYNAMO MOSKWA — STADE FRANCAIS 91:63 (42:28).

WISŁA — POLONIA W-WA 92:78 (38:37). Najwięcej punktów zdobyły: dla zwyciężczyń Wiązowska 24 i Iwaniec 22, a dla pokonanych — Kalińska 21 i Karczyńska 15. Mistrzynię Polski zwłaszcza w II połowie spotkania udowodniły swą wyższość nad II-ligową Polonią. Do przerwy bowiem warszawianki stawiły dzielny opór i były równorzędnym rywalem dla wiślaczek.

POLONIA W-WA — STADE FRANCAIS 44:84 (24:36). WISŁA — DYNAMO SKWA 71:65 (37:32). Najwięcej punktów zdobyły: dla zwyciężczyń — Iwaniec 15, a dla pokonanych — Fidorczuk 15.

Mecz Wisły z Dynamem decydował o pierwszym miejscu w turnieju. Był też chyba najlepszym spotkaniem jakie w ciągu trzech dni mogli obejrzeć kibice w hali Wisły. Po początkowym prowadzeniu Dynama do głosu doszła Wisła, która w 12 min TT połowy meczu prowadziła już różnicą 13 pkt. (57:44). W końcówce zryw koszykarek z Moskwy pozwoli im zmniejszyć rozmiary porażki, nie mógł już jednak zmienić losów spotkania.

W sumie XVIII turniej o „Puchar Lajkonika” należał do udanych imprez. Przyniósł on sporo emocji sympatykom basketu (których chyba w Krakowie coraz mniej, jako że w hali było sporo wolnych miejsc), a dla Wisły był pożytecznym sprawdzianem formy przed rozgrywkami I ligi. (Wi-Gr)