1980.02.06 Wisła Kraków - Resovia Rzeszów 96:79

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
Aktualna wersja (05:14, 25 cze 2020) (edytuj) (anuluj zmianę)
 
Linia 52: Linia 52:
Dzisiaj o godz. 17.30 mecz rewanżowy.
Dzisiaj o godz. 17.30 mecz rewanżowy.
 +
 +
===Gazeta Południowa. 1980, nr 29 (7 II) nr 9840===
 +
 +
Koszykarze Wisły znów zwyciężają
 +
 +
W meczu ekstraklasy koszykarzy Wisła Kraków pokonała Wczoraj Resovię Rzeszów 96:79 (55:40). Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Jacek Międzik 20, Piotr Langosz 19 i Zbigniew Kudłacz 17, dla Resovii — Leszek Tomaszewski 19. Franciszek Niemiec 18 i Zdzisław Myrda 16.
 +
 +
Znajdujący się w trudnej sytuacji ligowej koszykarze Wisły maksymalnie zmobilizowali się w środowym meczu z Resovią i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
 +
 +
Krakowianie preferowali szybki atak. W 33 min. Wisła uzyskała przewagę 24 punktów i wtedy trener wycofał czołowych graczy zastępując ich zawodnikami drugiej piątki
 +

Aktualna wersja

1980.02.06, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 96:79 Resovia Rzeszów
I:
II: 55:40
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Jacek Międzik 20, Piotr Langosz 19, Zbigniew Kudłacz 17, Janusz Seweryn 16, Piotr Wielebnowski 12, Krzysztof Fikiel 10, Adam Gardzina 2

Resovia
Tomaszewski 19, Niemiec 18, Myrda 16, Zając 8, Koszela 6, Kowalski 4, Oćwieja 4, Smolnicki 2, Wysocki 2
Trener:


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1980, nr 28 (6 II) nr 10583

DO ZAKOŃCZENIA” rozgrywek ekstraklasy koszykarzy pozostały jeszcze cztery kolejki spotkań. Dawno już nie było tak pasjonującego finiszu. Kibiców głównie nurtuje jednak pytanie kto z trójki: Lech — Wisła — Polonia zdoła się uratować przed spadkiem. Tytuł mistrzowski zdobędzie bowiem, prawie na pewno, wrocławski Śląsk. Niewiadomą jest tylko które z wymienionych trzech drużyn opuszczą I ligę.

„Wawelskie smoki” muszą dzisiejsze i jutrzejsze zawody wygrać, chcąc prolongować nadzieję na pozostanie w ekstraklasie.

Zadanie to nie łatwe, ale w pełni realne. Jeśli stać krakowian na wygranie z samym Śląskiem we Wrocławiu czy Wybrzeżem w Gdańsku, to również we własnej hali z rywalem mniej groźnym można liczyć i to na komplet punktów.

Wisła wystąpi już z Piotrem Langoszem, który nieco podleczył kontuzję. Obecność tego gracza winna uspokoić poczynania „Smoków” i usprawnić skuteczność strzałową.

Walka o utrzymanie się w ekstraklasie nie rozstrzygnie się w najbliższej kolejce. Sporo wyjaśnić się może po serii spotkań 10 i ll lutego. Wisła grać bowiem będzie w Warszawie z Polonią i będą to dla tych drużyn przysłowiowe mecze o „być albo nie być”. Lech w tym samym czasie wystąpi w Lublinie przeciwko Startowi. Przedostatnia seria odbędzie się 16 i 17 lutego. Wisła zmierzy się wówczas u siebie z sosnowieckim Zagłębiem, Polonia grać będzie we Wrocławiu ze Śląskiem, a Lech u siebie z Górnikiem. Na zakończenie sezonu 79/80 23 i 24 lutego Wisła wystąpi w Wałbrzychu w spotkaniach z miejscowym Górnikiem, Polonia zmierzy się z Resovią u siebie, zaś Lech podejmować będzie warszawską Legię. Gdyby więc brać pod uwagę rozkład gier to najkorzystniejszy układ ma niewątpliwie poznański Lech, dalej Polonia, najgorszy zaś Wisła.

Póki co trzeba jednak walczyć o utrzymanie się w ekstraklasie.

Prolongata szans na pozostanie w gronie najlepszych drużyn w kraju jest w rękach „Wawelskich smoków — dziś i jutro trzeba wygrać z Resovią


Echo Krakowa. 1980, nr 29 (7 II) nr 10584

WCZORAJ w hali przy ul. Reymonta koszykarze Wisły pokonali Resovię 96—79 (55:40). Punkty dla wiślaków zdobyli: Międzik — 20, Langosz — 19, Kudłacz — 17, Seweryn — 16, Wielebnowski — 12, Fikiel — 10, Gardzina — 2, najwięcej dla Resovii: Tomaszewski — 19, Niemiec — 18, Myrda—16.

Znajdujący się w trudnej sytuacji koszykarze Wisły maksymalnie zmobilizowali się we wczorajszym meczu z Resovią i odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Krakowianie doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że do koń ca rozgrywek pozostało już niewiele spotkań, a ich pozycja w tabeli nie gwarantuje im bytu w ekstraklasie i dlatego dążyli do wykorzystania atutu własnego boiska.

Pierwsze 15 minut meczu to okres wyraźnej przewagi gospodarzy, którzy grali szybko w ataku, celnie rzucali, przechwytywali piłki od przeciwnika, dobrze spisywali się w obronie, gdzie szczególnie korzystnie prezentował się Kudłacz. Dużo waleczności do gry w tym okresie wnosił Wielebnowski. W efekcie po 14 min. gry przewaga wiślaków wynosiła 17 pkt. Jeszcze przez kilka minut drugiej części gry tempo poczynań zawodników nie słabło. Wiślacy zwiększali przewagę i w 33 min. różnica punktów wynosiła 24 na korzyść gospodarzy. Potem mecz się bardziej wyrównał, głównie za sprawą Wisły, która zwolniła nieco tempo, a ponadto na parkiet wyszli zawodnicy drugiej piątki. Wśród krakowian najbardziej podobali się wczoraj Międzik i Langosz w ataku, oraz Kudłacz w obronię.

Dzisiaj o godz. 17.30 mecz rewanżowy.

Gazeta Południowa. 1980, nr 29 (7 II) nr 9840

Koszykarze Wisły znów zwyciężają

W meczu ekstraklasy koszykarzy Wisła Kraków pokonała Wczoraj Resovię Rzeszów 96:79 (55:40). Najwięcej punktów dla Wisły zdobyli: Jacek Międzik 20, Piotr Langosz 19 i Zbigniew Kudłacz 17, dla Resovii — Leszek Tomaszewski 19. Franciszek Niemiec 18 i Zdzisław Myrda 16.

Znajdujący się w trudnej sytuacji ligowej koszykarze Wisły maksymalnie zmobilizowali się w środowym meczu z Resovią i odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Krakowianie preferowali szybki atak. W 33 min. Wisła uzyskała przewagę 24 punktów i wtedy trener wycofał czołowych graczy zastępując ich zawodnikami drugiej piątki