1980.02.24 Wisła Kraków - BKS Stal Bielsko-Biała 3:1

Z Historia Wisły

1980.02.24, I liga, Kraków,
Wisła Kraków 3:1 Stal Bielsko-Biała
(15:7, 15:17, 15;6, 15:10)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Stal Bielsko-Biała
'
Trenerzy: '
Alina Kisiel
Lidia Pypno
Lucyna Kwaśniewska
Wiesława Holocher
Dorota Gajda
Lucyna Frątczak-Pawlak
oraz
Lidia Krawczyk
Jadwiga Gruczyńska
Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1980, nr 44 (25 II) nr 10599

Wisła- Stal 3:1

SIATKARKI ekstraklasy zakończyły wczoraj pierwszą rundę rozgrywek. Krakowska WISŁA w ostatnim meczu pokonała u siebie BKS Stal Bielsko 3:1 (15:7, 15:17, 15:6, 15:10).

Zespół Wisły wystąpił w składzie: Kisiel, Kwaśniewska, Chaberska-Holocher, Frątczak, Pypno, Gajda (Gruszyńska, Krawczyk).

Mecz stał na słabym poziomie i obie drużyny wielokrotnie „popisywały” się nieporadnymi akcjami i to zarówno w ataku jak i obronie. Krakowianki wygrały stosunkowo łatwo głównie dzięki lepszym zagrywkom. W pierwszym secie przegrywały 012, kilkanaście udanych zagrywek Kisiel szybko jednak doprowadziło do stanu 13:2 dla Wisły. Kilka piłek wygrała potem Stal, lecz krakowianki w końcówce okazały się lepsze. W II secie bielszczanki przyjmowały już lepiej zagrywki, za to Wisła grała słabiej.

Stal prowadziła już 11:7, Wisła co prawda wyrównała i miała nawet dwie piłki setowe (przy stanach 14:12 i 15:14). Seta jednak wygrała drużyna z Bielska.

Następna partia była jednostronna. Wisła objęła wysokie prowadzenie 14:1 i Stal zdołała tylko zmniejszyć rozmiary przegranej. W ostatniej partii ton grze również nadawał zespół krakowski prowadząc od pierwszych do ostatnich piłek.

(Wi-Gr)

Gazeta Południowa. 1980, nr 44 (25 II) nr 9855

Na zakończenie I rundy rozgrywek ekstraklasy siatkówki kobiet Wisła pokonała łatwo BKS Stal Bielsko 3:1 (15:7, 15:17, 15:6, 15:19). Wiślaczki mogły wygrać to spotkanie w trzech setach Wystarczy powiedzieć, że w drugim secie Wisła prowadziła 14:12, by ulec ostatecznie do 15. Krakowianki dekoncentrowały się wysoko prowadząc z bielszczankami. W pierwszym secie wynik brzmiał nawet 11:2 i Wisła wygrała go do 7. W secie 5 trzecim wiślaczki prowadziły wysoko, bo najpierw 9:0, potem zaś 14:1, a w końcu mając 5 setboli wygrały do 6. W sumie mecz był dosyć jednostronny, bo Wisła miała przez większą część spotkania zdecydowaną przewagę