1980.03.16 Wisła Kraków - Start Łódź 3:0

Z Historia Wisły

1980.03.16, I liga, Kraków,
Wisła Kraków 3:0 Start Łódź
(16:14, 15:2, 16:14)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Start Łódź
'
Trenerzy: '
Wiesława Chaberska
Dorota Gajda
Monika Kopecka
Lucyna Kwaśniewska
Urszula Pach
Lidia Pypno
oraz
Lidia Krawczyk
J. Gruczyńska
Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1980, nr 61 (17 III) nr 10616

WIELKĄ i przyjemną niespodziankę sprawiły swym Kibicom siatkarki krakowskiej Wisły pokonując w sobotnio-niedzielnych meczach AZS W-wa i Start Łódź i to w stosunku 3:0. Wygrane te praktycznie zapewniły krakowiankom udział w turniejach finału A, a więc minimum w rozgrywkach.

WISŁA — AZS W-WA 3:0 (15:7, 15:6, 15:8). Tylko początkowe piłki dwóch setów przynosiły sukces warszawiankom. Potem już górą były wiślaczki.

Wisła mimo iż wystąpiła w osłabieniu — bez kontuzjowanej Kisiel — zagrała bardzo dobrze, zwłaszcza w obronie (bardzo skuteczny był blok Chaberskiej i Pach).

WISŁA — START 3:0 (16:14, 15:2, 16:14). Niespodziewanie lecz w pełni zasłużenie krakowianki pokonały wicelidera tabeli i to 3:0. W pierwszym secie po udanych zagrywkach Kwaśniewskiej Wisła szybko objęła prowadzenie 7:0, potem 14:6.

Start wyrównał na 14:14 lecz końcówka należała znów do krakowianek. II set był praktycznie bez historii — znów świetne zagrywki wiślaczek: 8:0, 10:1 i 15:2! Niespodziewany przebieg miał set III. Start bowiem prowadził już 7:1, 11:4. i 14:12.

Wisła szczęśliwie wyrównała i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Gazeta Południowa. 1980, nr 61 (17 III) nr 9872

Po zwycięstwach nad AZS AWF Warszawa i Startem Łódź

Siatkarki Wisły już w finale A

Siatkarki Wisły już zapewniły sobie miejsce w finale A, w skład którego wchodzą cztery najlepsze zespoły ekstraklasy. Było to możliwe dzięki dwóm zwycięstwom jakie Wisła odniosła na własnym parkiecie: w sobotę pokonała gładko AZS AWF Warszawa 3:0 (15:7, 15:6, 15:8), w niedzielę natomiast po zaciekłej walce Start Łódź 3:0 (16:14, 15:2, 16:14).

Mecz sobotni był właściwie bez historii. Jedynie w drugim secie przez pewien czas utrzymywał się wynik remisowy, ale i tak po 55 min. warszawianki zeszły z parkietu pokonane.

Natomiast w niedzielę Wisła w pierwszym secie prowadziła ze Startem już 7:0, a następnie 14:6, by dopiero w końcówce walczyć o zwycięstwo. Za to drugi set stał pod znakiem zdecydowanej przewagi krakowianek, o czym zresztą świadczy wynik. W ostatniej natomiast, dość szczęśliwej dla Wisły, partii meczu, cały czas prowadziła drużyna Startu. Wisła przegrywała 0:4, potem 1:7 i 4:11. Od tego momentu zaczyna się odrabianie strat i po raz pierwszy w tym secie Wisła obejmuje prowadzenie dopiero przy stanie 15:14 wygrywając do 14 seta i mecz.

W przekroju obu meczów najlepszymi zawodniczkami Wisły były Lucyna Kwaśniewska, Wiesława Chaberska, a przede wszystkim Monika Kopecka, zastępująca obecnie kontuzjowaną Alinę Kisiel, (wam)