1980.05.08 Zawisza Bydgoszcz - Wisła Kraków 3:2

Z Historia Wisły

1980.05.08, I liga, 25. kolejka, Bydgoszcz, Stadion Zawiszy,
Zawisza Bydgoszcz 3:2 (1:0) Wisła Kraków
widzów: 30.000-40.000
sędzia: Stanisław Duda z Bielska-Białej
Bramki
Bogdan Kwapisz 31'


Bogdan Kwapisz 54'
Bogdan Kwapisz (k) 75'
1:0
1:1
1:2
2:2
3:2

47’ Kazimierz Kmiecik
48’ Zdzisław Kapka


Zawisza Bydgoszcz

Rudziński
Czerniawski
Kwaśniewski
Nielipowicz
Ostrowski
Banaszak grafika: Zmiana.PNG (67' Bianga)
Kensy
Kwapisz
Sierant
Milczarski
Nowicki grafika: Zmiana.PNG (89' Burchacki)
Wisła Kraków
4-3-3
Marek Holocher
Marek Motyka
Zbigniew Płaszewski
Krzysztof Budka
Janusz Krupiński
Leszek Lipka
Andrzej Targosz
Adam Nawałka
Andrzej Iwan grafika: Zmiana.PNG (80’ Michał Wróbel)
Kazimierz Kmiecik
Zdzisław Kapka

trener: Lucjan Franczak

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1980, nr 103 (8/9 V) nr 10658

24 KOLEJKA piłkarskiej pierwszej ligi rozegrana zostanie na raty bowiem czterem zespołom przełożono zawody na 21 maja. Zmiana terminu nastąpiła wskutek tego, iż Legia i Lech rozegrają w piątek w Częstochowie finałowy mecz o Puchar Polski. Stąd ich pojedynki z Widzewem (Legii) oraz ze Śląskiem (Lecha) odbędą się w innym terminie.

Wisła pojechała nad Brdę, do Bydgoszczy, gdzie przyjdzie jej grać z zagrożonym degradacją do niższej klasy zespołem Zawiszy, Bydgoszczanie nie rezygnują z walki, przed czterema dniami zdobyli punkt w bezbramkowym meczu z Legią w stolicy, a więc widać, że zażarcie będą bronić swego miejsca w gronie najlepszych naszych zespołów. Legia była wielkim faworytem zawodów, zespół warszawski, jak mówią kibice „idzie na mistrza”, stąd remis z outsiderem był jedną z największych sensacji minionej kolejki. Teraz Zawisza podejmuje Wisłę, zespól, który odesłał bytomską Polonię do domu z bagażem czterech bramek i który też ma ochotę o ile nie na mistrzostwo, to przynajmniej na zdobycie miejsca gwarantującego start w Pucharze UEFA. Tyle, że wiślacy w wyjazdowych pojedynkach nie odnoszą sukcesów. drużyna gra na obcych stadionach bez wiary w wygraną, zawodnicy gubią się na boisku, popełniają rażące błędy, są nieskuteczni, grają jakby bez wiary w możliwość uzyskania sukcesu. I to niezależnie od klasy rywala. Nie tak dawny remis ze słabiutkim GKS-em w Katowicach, potem porażka z Ruchem w Chorzowie dobitnie potwierdzają tę tezę.

Jak więc będzie dziś w Bydgoszczy? Biorąc za podstawą ogromną zmienność formy krakowian, nie wróżę im sukcesu, choć równocześnie uważam, iż są zespołem dużo lepszym od bydgoszczan i gdyby wszystkie swe walory i możliwości zdołali nad Brdą zademonstrować, winni rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść i to zdecydowanie.

Obawiam się jednak, czy wiślacy zechcą rzucić na wszystkie siły, szczególnie ci piłkarze, którzy jadą prosto na zgrupowanie kadry narodowej i potem na mecz z RFN.

Słowem czy Motyka, Budka, Płaszewski, Nawałka i Lipka nie będą grali trochę asekurancko, by w ostrzejszej walce nie doznać kontuzji i nie pozbawić się szansy występu przeciwko zachodnioniemieckim piłkarzom.


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1980, nr 104 (10/11 V) nr 10659

WE CZWARTEK rozegrano 25 kolejkę spotkań piłkarskiej ekstraklasy. Krakowska Wisła grała na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz przegrywając 2:3 (0:1). bramki dla zwycięzców uzyskał Kwapisz, dla pokonanych Kmiecik i Kapka.

WISŁA — Holocher, Motyka, Płaszewski, Budka, Krupiński, Lipka. Targosz, Nawałka, Iwan (79 min. Wróbel), Kapka, Kmiecik.

Spotkanie stało na niezłym poziomie, chociaż gra toczyła się przy lekkiej przewadze gospodarzy. Po przerwie kiedy wiślacy strzelili kolejno dwie bramki wydawało się. że to oni będą zwycięzcami tego pojedynku. Jednak piłkarze Zawiszy nie załamali się, nadal atakowali i w efekcie wygrali mecz.

Wisła była zespołem bardziej "wyrównanym i lepszym technicznie, niestety jak zwykle ha wyjazdach mało skutecznym.


Gazeta Południowa. 1980, nr 102 (6 V) nr 9913

Wyrównany poziom zespołów naszej ekstraklasy sprawia, że każda seria spotkań mistrzowskich przynosi sporo niespodzianek. Nie inaczej było ostatnio. Największą sprawili chyba piłkarze outsidera — Zawiszy Bydgoszcz, remisując w Warszawie z kandydatem na mistrza Legią 0.0. W ten sposób Legia straciła dystans do lidera — Szombierek Bytom, który po pewnym zwycięstwie nad Odrą Opole 3:0, powiększył przewagę nad wojskowymi zespołami Śląskiem i Legią do 5 punktów. Wrocławianie także sprawili swym kibicom przykrą niespodziankę, remisując 4:4 z Widzewem Łódź, choć z tego stadionu kibice nie wychodzili znudzeni. Padło aż osiem bramek, emocji nie brakowało. Sla.sk prowadził już 4:2, i dał sobie strzelić w końcowej fazie meczu dwa gole....

Piłkarze Lecha Poznań przyzwyczaili swych sympatyków do zaskakujących rezultatów. Tym razem sprawili im wielką radość, wygrywając w Łodzi z ŁKS 2:0. To kolejna duża niespodzianka.

Pozostałe mecze zakończyły się zgodnie z oczekiwaniami. Krakowska Wisła nie dała szans Polonii Bytom (4:0), a dwie bramki strzelił lider w tabeli najskuteczniejszych strzelców Kazimierz Kmiecik.

Ma już ich 18... Arka Gdynia „wymęczyła” zwycięstwo 1:0 nad Stalą Mielec, a jedyny gol padł z karnego. Zagłębie Sosnowiec nie dało szans GKS Katowice (3:0), natomiast w derbach Śląska: Górnik Zabrze — Ruch Chorzów padł remis 1:1...

W ośmiu spotkaniach strzelono w sumie 23 bramki, więc więcej niż przeciętna...

Kazimierz Kmiecik (Wisła) zdobył kolejne dwie bramki (w meczu z Polonią) i z 12 golami prowadzi zdecydowanie w tabeli najskuteczniejszych strzelców ekstraklasy. Na drugie miejsce wysunął się Tadeusz Pawłowski — 13 bramek, który w niedzielę dwukrotnie zmusił do kapitulacji bramkarza Widzewa. Na trzecim miejscu z 12 bramkami plasuje się Roman Ogaza (Szombierki). On także zdobył w minionej kolejce dwa gole (z Odrą).


Gazeta Południowa. 1980, nr 105 (10/11 V) nr 9916

Wisła pokonana w Bydgoszczy

W czwartek odbyła się niepełna 25 kolejka piłkarskiej ekstraklasy. Rozegrano sześć spotkań w których padło 17 bramek. Z powodu piątkowego finału Pucharu Polski pomiędzy Legią i Lechem, mecze tych drużyn (z Widzewem i Śląskiem) zostały przełożone na 21 maja.

Lider tabeli, Szombierki Bytom zagrał bardzo asekuracyjnie w Sosnowcu uzyskując 1 punkt, o który powiększył swoją przewagę nad pauzującymi, następnymi drużynami w tabeli — Śląska i Legią. W czwartek potwierdzili swoją dobrą formę piłkarze bydgoskiego Zawiszy, którzy pokonali u siebie krakowską Wisłę 3:2, choć goście prowadzili 2:1. Po tym meczu Zawisza znów przesunął się w tabeli o jedną pozycję, z 15 do 14.

Ostatnia drużyna w tabeli, Polania Bytom przegrała kolejny mecz. Tym razem bytomianie ulegli na własnym boisku Górnikowi Zabrze 0:2 i ich sytuacja jest coraz trudniejsza. Do przedostatniego w tabeli zespołu — GKŚ Katowice dzieli Polonię już 4 pkt. Zabrzański Górnik, jak i Stal Mielec, po wygranej u siebie z. ŁKS 3:1, przesunęły się na wyższe pozycje w tabeli.

Stal Mielec — ŁKS Łódź 3:1 (0:1); Odra Opole — Arka Gdynia 1:1 (0:0); Zagłębie Sosnowiec — Szombierki Bytom 0:0; Polonia Bytom — Górnik Zabrze 0:2; GKS Katowice — Ruch Chorzów 2:2 (0:1).


Zawisza — Wisła 3:2 (1:0)

Wszystkie bramki dla Zawiszy zdobył Kwapisz (w 31,54 i 75 min. — ostatnia z karnego), a dla Wisły Kmiecik (47 min.) i Kapka (48 min.)

Było to emocjonujące piłkarskie widowisko. Gra toczyła się przy przewadze Zawiszy, zarówno w pierwszej połowie, jak i po przerwie, kiedy to wojskowi po stracie w ciągu niespełna 1,5 min. dwóch bramek — nie załamali się i kontynuowali ataki.

Wobec ofensywnej i wyrównanej gry Zawiszy we wszystkich liniach — piłkarzom Wisły nie na wiele zdało się lepsze wyszkolenie techniczne. Przez cały czas jednak gra była otwarta, bez „blokowania” i trzymała w napięciu widownię.