1980.09.21 Wisła Kraków – Legia Warszawa 61:60

Z Historia Wisły

1980.09.21, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 61:60 Legia Warszawa
I:
II: 29:33
III:
IV:
Sędziowie: Sołtysiak i Prange z Poznania Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Zbigniew Kudłacz 4, Janusz Seweryn 10, Krzysztof Fikiel 15, Jacek Międzik 10, Piotr Wielebnowski 12, Adam Gardzina 2, Stanisław Zgłobicki 8

Legia Warszawa
Ciak 12, Raczek 13, Kwasiborski 20


Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1980, nr 203 (22 IX) nr 10758

DOBRZE wystartowali w nowym sezonie ligowym koszykarze krakowskiej WISŁY odnosząc dwa zwycięstwa nad warszawską Legią. Mecze nic stały na najwyższym poziomic, i były żywe, interesujące, a niedzielny pojedynek niezwykle dramatyczny. W sumie więc inauguracja sezonu ekstraklasowego pod Wawelem nie wypadła najgorzej.

WISŁA — LEGIA 95:68 (46:31).

Najwięcej punktów: dla Wisły — Kudłacz 19, Seweryn 18, Fikiel 17, Międzik 16, dla Legii — Raczek 16, Lewandowski 14. Dobra dyspozycja rzutowa wiślaków i znacznie gorsza legionistów sprawiły, "iż mecz toczył się „na jeden kosz”,, krakowianie dosłownie zdeklasowali rywali panując niepodzielnie na boisku. Znakomitą partią rozegrał Jacek Międzik, będący motorem prawie wszystkich akcji, dobrze rozdzielający piłkę do kolegów, bojowy i ambitny. Dzielnie sekundowali mu Seweryn i Kudłacz, a w dalszej kolejności Gardzina, Wielebnowski i Zgłobicki.

WISŁA —LEGIA 61:60 (29:33).

Najwięcej, punktów: dla Wisły — Fikiel 15, Wielebnowski 12, Międzik, i Seweryn po 10, dla Legii — Kwasiborski 20, Raczek 13. Ten mecz kosztował kibiców drużyny krakowskiej ogromnie dużo, nerwów. Wiślacy prowadzili bowiem w spotkaniu tylko dwukrotnie, po pierwszej akcji, kiedy to celnie rzucił do kosza Seweryn oraz po. ostatniej, gdy na 4 sekundy przed końcem gry Międzik uzyskał zwycięskiego kosza. Pozostały czas przewaga była po stronie warszawiaków, którzy momentami prowadzili różnicą 10 pkt.! „Wawelskie smoki”, po udanym sobotnim meczu, tym razem bardzo zawiodły. Przy słabszej, niż dzień wcześniej dyspozycji rzutowej, zawodnicy szybko stracili konieczną koncentrację i spokój, a w efekcie zaczęli popełniać masę błędów tak w ataku jak i w obronie Gracz nr 1 z soboty — J. Międzik wrócił do niedobrej maniery solowej, siłowej, egoistycznej gry, Seweryn też chwilami tracił głowę oddając rzuty z niewypracowanych pozycji, podobnie Kudłacz.

Obaj „centrzy,” Wisły — Kudłacz i Fikiel źle tym razem zbierali piłki z tablic, słabo dawali

Gazeta Południowa. 1980, nr 204 (22 IX) nr 10015

Dwoma zwycięstwami nad wyżej notowaną I teoretycznie silniejszą drużyną warszawskiej Legii rozpoczęli koszykarze WISŁY rozgrywki o mistrzostwo I ligi. W sobotę krakowianie wysoko wygrali 95:68 (46:31), wczoraj po dramatycznym meczu pokonali rywala 61:60 (28:33).

Sobotni mecz był bez historii.

Krakowianie — dzięki dobrej grze w obronie i szybkim kontratakom — zdobyli już w pierwszych minutach kilkunastopunktową -przewagę, która po przerwie wzrosła do ponad 20 pkt. W tym momencie Legia spasowała i Wisła wygrała wysoko.

Zupełnie inny przebieg miało wczorajsze spotkanie, w którym gospodarze prowadzili tylko dwukrotnie w pierwszych sekundach meczu (2:0) i w ostatnich sekundach. Przez większą część meczu prowadzili legioniści, ale nigdy nie wyżej niż 8 pkt. Wiślacy kilkakrotnie w II połowie wyrównywali stan spotkania, ale nigdy nie mogli objąć prowadzenia.

Wiślacy natrafili wczoraj na lepiej usposobionego rywala.

Krakowianie popełniali tym razem sporo błędów, nie „siedział” im rzut. Mimo tych mankamentów trzeba pochwalić wiślaków, którzy ani na moment nie rezygnowali ze zwycięstwa i walczyli z ogromną pasją (Zgłobicki). Nagrodą za upór i zaciętość było zwycięstwo w meczu, który wydawał się już przegrany.

Inna rzecz, że goście popełnili w końcówce kolosalny błąd, zamiast przetrzymać piłkę do końcowego gwizdka Lewandowski na 10 sek. przed końcem oddał niecelny rzut, piłkę przechwycili wiślacy i Międzik na 5 sek. przed końcem zapewnił Im zwycięstwo.

Najwięcej punktów dla Wisły: Fikiel 17 i J5, Międzik 16 i 10, J. Seweryn 18 i 10, Wielebnowski 15 i 10. Dla Legii: Raczek 16 i 13,Ciak 12 i 12, Kwasiborski 14 i 20.


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63081 s.8