1981.02.07 Wisła Kraków - Czarni Słupsk 1:3

Z Historia Wisły

1981.02.07, I liga, runda finałowa, Katowice,
Wisła Kraków 1:3 Czarni Słupsk
(4:15, 8:15, 15:11, 11;15)

ilość widzów:


I sędzia: II sędzia: Komisarz:
Wisła Kraków
Czarni Słupsk
'
Trenerzy: '
' Składy: '
(l) – libero

Relacje prasowe

Gazeta Krakowska. 1981, nr 32 (12 II) nr 10125

Od piątku do niedzieli rozegrany zostanie w hali Wisły drugi finałowy turniej „A” ekstraklasy siatkarek. Sympatycy tej dyscypliny sportu oczekiwać mogą sporych emocji i dobrej gry drużyn walczących o tytuł mistrzowski. Będą to ostatnie mecze ligowe wiślaczek przed własną publicznością. W grupie „A” prowadzi Płomień, wyprzedzając o jeden punkt Czarnych, o trzy Wisłę i o cztery Kolejarza. Czy krakowski turniej przyniesie większe zmiany w tabeli? „Trudno przewidzieć — powiedział trener siatkarek Wisły Leszek Kędryna. Poziom zespołów jest dość wyrównany, chociaż moim faworytem na zdobycie tytułu mistrzowskiego jest drużyna Czarnych Słupsk. Będziemy oczywiście chcieli wykorzystać atut własnego boiska i zdobyć komplet punktów. Wiele zależeć będzie od dyspozycji naszej rozgrywającej — Pypno, która ostatnio jednak chorowała i miała przerwę w treningach. Pozostałe zawodniczki są zdrowe i dadzą z siebie wszystko, by pokonać rywalki. Jaki mamy cel? Na pewno jest szansa i na tytuł wicemistrzowski, ale trzeba będzie też uważać, by Kolejarz nie wyprzedził nas i nie zepchnął na czwartą lokatę. Oprócz krakowskiego, pozostały do rozegrania dwa turnieje. Wszystko więc jest jeszcze możliwe”.


Gazeta Krakowska. 1981, nr 34 (16 II) nr 10127

W Krakowie rozegrano drugi finałowy turniej grupy „A” I ligi siatkówki kobiet. Bardzo dobrze spisała się Wisła, która w pełni wykorzystała atut własnego boiska i wywalczyła komplet punktów. Wiślaczki były najlepszym zespołem turnieju i momentami demonstrowały grę na wysokim poziomie. Ponieważ Płomień i Czarni zdobyli tylko po i pkt, krakowianki zwiększyły znacznie swe szanse na włączenie się do walki nawet o tytuł mistrzowski. Ale do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze dwa turnieje — następny za 11 dni w Sosnowcu. W piątek Wisła pokonała gładko Kolejarza Katowice 3:0 (15:4, 15:1, 15:4). Mecz trwał zaledwie 40 min. Wydawało się, że wiślaczki, które miały przygniatającą przewagę i górowały zdecydowanie nad rywalkami, wygrają drugiego seta do zera, co przecież bardzo rzadko zdarza się w ekstraklasie. Było już 12:0 dla krakowianek i dopiero wtedy udało się katowiczankom zdobyć jeden mały punkt. W sobotę Wisła grała ze znacznie trudniejszym przeciwnikiem, bo z aktualnym mistrzem Polski Płomieniem Sosnowiec. Spotkanie było ciekawe i stało zwłaszcza w dwóch pierwszych setach na dobrym poziomie. Krakowianki grały skoncentrowane i popisywały się wieloma udanymi zagraniami tak w ataku jak i w obronie. W trzecim secie Płomień jakby stracił wiarę w zwycięstwo i wtedy uwidoczniła się przewaga wiślaczek. Wisła wygrała z Płomieniem 3:0 (15:8, 15:11, 15:3).

Najbardziej zacięty był wczorajszy mecz Wisły z Czarnymi Słupsk. Obydwa zespoły grały jednak nierówno, zwłaszcza w końcówce zawodniczki zaczęły wykazywać oznaki zmęczenia Krakowianki dysponujące dłuższą ławką rezerwowych, pewnie i zasłużenie wygrały 3:1 (15:5, 16:14, 13:15, 15:10). Pozostałe wyniki: Czarni — Płomień 3:0, Kolejarz Katowice — Płomień 3:0 (niespodzianka), Płomień — Kolejarz 3:0. Turniej obserwował trener kadry narodowej siatkarek — Stanisław Poburka, nie był on jednak zachwycony poziomem zawodów. Krakowska Wisła, która wystąpiła już w pełnym składzie, potwierdziła, że jest zespołem o dużych możliwościach. Oby w ostatnich dwóch turniejach wiślaczki spisały się równie dobrze. Wisła grała w składzie: Kwaśniewska, Holocher, Fikiel, Kisiel, Pach, Pozłutko oraz Dudek, Tylek, Frątczak, Gajda i Krawczyk. (tg) Oto tabela t

nr 29