1981.02.14 Wisła Kraków - Resovia Rzeszów 81:80

Z Historia Wisły

1981.02.14, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 81:80 Resovia Rzeszów
I:
II: 46:39
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Janusz Seweryn 14, Jacek Międzik 20, Krzysztof Fikiel 23, Anthony Freeman 14, Piotr Wielebnowski 4, Adam Gardzina 2, Zbigniew Kudłacz 4, Stanisław Zgłobicki 0

Resovia
Wysocki 22, Tomaszewski 26, Myrda 19, Augustyn 9, Zając, Koszela 4, Niemiec, Smolnicki, Węglarski
Trener:


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1981, nr 32 (13/15 II) nr 10867

Wisła gra ostatnio nie najlepiej. występujący z bolącą nogą Jacek Międzik nie jest tak błyskotliwy i skuteczny jak w pierwszej rundzie, słabsi są Kudłacz i Fikiel, nierówni Freeman i Seweryn, także ławka rezerwowych zawodników nie przedstawia się w zespole „Wawelskich smoków” zbyt imponująco. Stąd wahania formy podopiecznych trenera Jana Mikułowskiego i wynikające stąd przykre porażki, jak choćby ta sprzed tygodnia we Wrocławiu, kiedy to wiślacy wygrawszy w sobotę z Gwardią, w niedzielę zeszli z boiska pokonani, przy czym po pierwszej części gry gospodarze prowadzili różnicą 25 pkt.

Teoretycznie Wisła jest faworytem spotkań, zajmuje wyższe miejsce w tabeli, ma więcej zdobytych punktów i grać będzie przed własną publicznością. W praktyce trudno jednak stawiać na krakowian jako na pewniaków w tych pojedynkach. Ich forma demonstrowana ostatnio do takich kategorycznych stwierdzeń nie upoważnia.


Echo Krakowa. 1981, nr 33 (16 II) nr 10868

KOSZYKARZE Wisły wzięli pełny rewanż za jesienne porażki w Rzeszowie i wygrali obydwa pojedynki z Resovią, przy czym w sobotę bardzo szczęśliwie, różnicą zaledwie 1 pkt, Mecze były ogromnie zacięte, wyrównane, wiele było efektownych akcji graczy obu zespołów, stąd kibice mieli okazję przeżywania ogromnych emocji.


WISŁA — RESOVIA 81:80 (46:39). Najwięcej punktów: dla Wisły —Fikiel 23, Międzik 20, Freeman i Seweryn po 14, dla Resovii — Tomaszewski 26, Wysocki 22, Myrda 19, Był to pasjonujący, ale bardzo nierówny ze strony wiślaków pojedynek. Zaczęli świetnie po 12 minutach gry uzyskali prowadzenie. różnicą 119 pkt (32:13) i wydawało się, iż rozgromią rywali: Tymczasem w miarę upływu czasu ambitnie walczący rzeszowianie zaczęli odrabiać straty i w drugiej połowie oni uzyskali 7 pkt przewagi!!! Dramatyczne były ostatnie sekundy. Przy stanie 79:80 Fikiel był w posiadaniu piłki, faulowany przez trzech rzeszowian, zrobił błąd kroków i arbiter A. Bednarski zamiast gwizdnąć faul, orzekł błąd krakowianina i zabrał Wiśle piłkę.

Za moment p. Bednarski naprawił swój błąd, odgwizdując rzekomą „nogę” Smolnickiego i z kolei dał piłkę gospodarzom.

Akcja krakowian przyniosła powodzenie. na 6 sekund końcem Gardzina uzyskał dwa zwycięskie punkty, Mecz, jak wspomniałem, pasjonujący, ale na przeciętnym poziomie i na dodatek słabo sędziowany przez warszawską parę Bednarski — Kościński.

WISŁA— RESOVIA 87:74 (35:44). Najwięcej punktów: dla Wisły — Seweryn 25, Fikiel 17, Freeman 15, dla Resovii — Tomaszewski 21. Zając 13.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem przewagi gości. W drugiej części zawodów, krakowianie, ruszyli do ataku i dość szybko, bo niespełna w siedem minut, zniwelowali przewagę rywali.

Od tej pory przez pewien czas trwała bardzo równana walka, na kosz zdobyty przez gospodarzy odpowiadali celnym trafieniem goście.

Dopiero w ostatnich 5 minutach uwidoczniła się przewaga krakowian, którzy lepiej wytrzymali kondycyjnie, trudy meczu i uzyskali wysokie zwycięstwo, mając najlepszych graczy w osobach Freemana, Miedzika i Fikiela.


Gazeta Krakowska. 1981, nr 34 (16 II) nr 10127

Koszykarze krakowskiej Wisły dwukrotnie pokonali Resovię. W sobotę „Wawelskie Smoki” wygrały z najwyższym trudem, chociaż początek meczu nie zapowiadał dramatycznej końcówki. Wiślacy rozpoczęli pojedynek w dobrym stylu, przeprowadzali szybkie akcje, kończone celnymi strzałami i prowadzili już 19 punktami. Zaczęli jednak popełniać coraz więcej błędów. Wykorzystali to dość szybko rzeszowianie, odrobili straty, a w 23 min. objęli prowadzenie. Przewaga Resovii wzrosła do 6 punktów. Na 16 sek., przed zakończeniem spotkania goście prowadzili 80:79, stracili jednak piłkę i Adam Gardzina celnym rzutem zdobył dwa punkty, które przesądziły o zwycięstwie krakowian. Był to zresztą jedyny celny rzut Gardziny w tym meczu. Wisła wygrała 81:80 (46:39). Punkty dla Wisły zdobyli: Fikiel 23, Międzik 20, Seweryn i Freeman po 14, Wielebnowski i Kudłacz po 4, Gardzina 2, najwięcej dla Resovii: Tomaszewski 26, Wysocki 22, Myrda 19.

Rewanż wygrała także Wisła 87:74 (35:44).. Tym razem początek spotkania nie zapowiadał porażki gości, którzy lepiej prezentowali się od gospodarzy i objęli prowadzenie. Po przerwie wiślacy zagrali szybciej, celniej strzelali i zaczęli systematycznie odrabiać straty, by w 28 min po raz pierwszy w tym meczu objąć prowadzenie, a w końcówce zdobyć wyraźną przewagę. Punkty dla krakowian zdobyli: Seweryn 25, Fikiel 17, Freeman 15, Kudłacz 13, Gardzina 5, Międzik 8, Zgłobnicki i Wielebnowski po 2.


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63287 s.6