1981.02.15 Vojvodina Novy Sad - Wisła Kraków 4:1

Z Historia Wisły

1981.02.15, mecz towarzyski; turniej (finał), Titograd,
Vojvodina Novy Sad 4:1 (3:1) Wisła Kraków
widzów: 1.000
sędzia: Glavina (Klis)
Bramki
Vujadinović 9'
Zovko (k) 11'
Z. Marić 25'

Vujadinović 80'
1:0
2:0
3:0
3:1
4:1



43’ Andrzej Iwan

Vojvodina Novy Sad
Šujica
Grafika:Zk.jpg S.Marić
Mokuš grafika: Zmiana.PNG (46' Mićović)
Zovko
Bekvalac grafika: Zmiana.PNG (32'Jablan)
Dimitrić
Novaković
Z. Marić
Vujadinović
Ilić
Pejović grafika: Zmiana.PNG (70'Rac)

trener:
Wisła Kraków
Marek Holocher grafika: Zmiana.PNG (30'Robert Gaszyński)
Henryk Szymanowski
Piotr Skrobowski
Jan Jałocha Grafika:Zk.jpg
Krzysztof Budka
Leszek Lipka
Andrzej Iwan
Zdzisław Kapka
Andrzej Targosz
Kazimierz Kmiecik
Michał Wróbel

trener: Lucjan Franczak
Andrzej Iwan został wyróżniony jako najlepszy piłkarz turnieju.

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1981, nr 35 (18 II) nr 10870

JAK już informowaliśmy, piłkarze Wisły, w drugim swym występie podczas przedsezonowego zgrupowania w Jugosławii przegrali z Vojvodiną w Nowym Sadzie 1:4. Mecz ten całkowicie nie udał się drużynie krakowskiej.

Korespondent belgradzki „Trybuny Ludu”— Zdzisław Jagielski pisząc o tym meczu, tak go komentuje: „Tak słabego poziomu jaka zaprezentowali w tym spotkaniu piłkarze krakowscy dawno nie oglądano na tutejszych stadionach. Jedynym jasnym punktem drużyny był zdobywca honorowej bramki Andrzej Iwan. J:ego koledzy zaś sprawiali Mrożenie jakby ich wyłącznym marzeniem było jak najszybciej opuścić boisko.

Jest to tym bardziej przykre, że spotkanie to było transmitowane przez jugosłowiańską telewizję.

Rozumiemy, że krakowianie są w okresie przedsezonowych przygotowań, że do osiągnięcia wysokiej formy przez zawodników jest jeszcze sporo czasu, niemniej czytanie takich doniesień o występach naszej najlepszej drużyny piłkarskiej do przyjemnych nie należy. Szkoda, że tak są wiślany nie popisali.


(*) Dane statystyczne przekazał nam Nenad Stoković.