1981.03.14 Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 66:85

Z Historia Wisły

1981.03.14, I liga, Kraków, hala Wisły,
Wisła Kraków 66:85 Śląsk Wrocław
I:
II: 34:41
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Wisła Kraków
Krzysztof Fikiel 14, Stanisław Zgłobicki 8, Jacek Międzik 12, Anthony Freeman 10, Piotr Wielebnowski 12, Jacek Górny 4, Marek Lenda 4, Andrzej Szaflik 2, Janusz Seweryn 0, Marek Żochowski 0

Śląsk Wrocław
Kalinowski 20, Zdrojewski 20


Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1981, nr 52 (13/15 III) nr 10887

W NIEDZIELĘ ZAKOŃCZĄ LIGOWE BOJE KOSZYKARZE EKSTRAKLASY. JUŻ WCZEŚNIEJ POZNALIŚMY NOWEGO MISTRZA KRAJU, TAKŻE DRUŻYNĘ, KTÓRA ZAKOŃCZY ROŹGRYWKI NA DRUGIM MIEJSCU. WIADOMO TAKŻE, ŻE SZEREGI. PIERWSZOLIGOWCÓW OPUSZCZĄ START LUBLIN 1 ŁKS ŁÓDŹ.

Krakowscy sympatycy basketu będą mieli okazję zobaczyć w akcji triumfatora ligowych bojów. Do podwawelskiego grodu przyjeżdża bowiem wrocławski Śląsk by zmierzyć się z Wisłą. Pojedynki „Smoków” z „Kosynierami” zawsze dostarczały wielu emocji, mamy więc nadzieję, że podobnie będzie jutro i w niedzielę.

Kiedyś dla setek kibiców brakowało miejsca w hali przy ul. Reymonta gdy walczyli Łopatka, Frelkiewicz, Szczeciński z jednej strony, a Likszo, Langiewicz czy Czernichowski z. drugiej. Kompletu publiczności spodziewają się organizatorzy również obecnie. Na parkiecie wystąpi przecież kilku najlepszych koszykarzy kraju — w Śląsku Zelig, Prostak, Kalinowski, Garliński, w Wiśle Fikiel, Seweryn (ale tylko w niedzielę) no i oczywiście czarnoskóry Freeman.

Szkoda, że zabraknie kontuzjowanego Międzika i Kudłacza, który podczas jednego z treningów złamał rękę. Liczymy na to, że zobaczymy atrakcyjną koszykówkę. Wierzymy, że szybkiej, urozmaiconej grze wrocławian krakowianie przeciwstawią ambicję i potrafią wykrzesać z siebie maksimum sił i stworzą tym samym interesujące widowisko.

W I rundzie we Wrocławiu górą był Śląsk. Wygrał 107:82 i 95:81, choć w drugim meczu dopiero w końcówce przechylił szalę na swoją korzyść.

Echo Krakowa. 1981, nr 53 (16 III) nr 10888

ZWYCIĘSTWEM NAD MISTRZEM POLSKI Śląskiem WROCŁAW ZAKOŃCZYLI WCZORAJ SEZON KOSZYKARZE KRAKOWSKIEJ WISŁY, NIE ZACHWYCILI JEDNAK POZIOMEM, STĄD TRUDNO UZNAĆ OWĄ WYGRANĄ JAKO PEŁNY REWANŻ ZA SOBOTNIĄ PORAŻKĘ.

WISŁA — Śląsk 66:85 (34:41).

Najwięcej punktów zdobyli: dla gospodarzy — Fikiel 14, Międzik i Wielebnowski po 12, dla gości — J. Kalinowski 21 i Zdrodowski 20. Grający z dużą swobodą mistrzowie Polski — koszykarze wrocławskiego Śląska nie mieli większych kłopotów z pokonaniem, osłabionej brakiem m. in. Seweryna, Kudłacza i Gardziny, Wisły. Krakowianom tylko raz, w 27 min., udało się objąć na chwilę prowadzenie (52:51) lecz natychmiastowe przyspieszenie wrocławian pozwoliło im znów jednak prowadzić różnicą kilku punktów.

Gdzie szukać przyczyn porażki „Wawelskich smoków”? Słabo grał przede wszystkim Fikiel, raził nieskutecznością Freeman, występujący z kontuzją Międzik nie mógł przejąć na siebie ciężaru kierowania kolegami.

Z kolei w drużynie „Wrocławskich kosynierów” w dobrej dyspozycji znajdowali się rozgrywający Prostak (bezbłędny rzut z dystansu), skrzydłowy J. Kalinowski oraz center Zdrodowski (szczególnie w pierwszej części meczu).

WISŁA — SLĄSK 90:88 (46:39) Najwięcej punktów uzyskali: dla zwycięzców — Fikiel 24, Freeman 22 i Międzik 20, dla pokonanych — J. Kalinowski 25 i Grygiel 19. Już pierwsze minuty wczorajszego meczu wskazywały, że wrocławianie podeszli do pojedynku z wiślakami ze sporą rezerwą. Rozpoczęli grę bez kadrowiczów Zeliga i Zdrodowskiego, od 8 min. występowali bez kontuzjowanego środkowego Chudeusza. Nic dziwnego, że krakowianie posiadając przewagę wzrostu dość szybko objęli prowadzenie różnicą kilkunastu punktów. Znacznie lepiej zaprezentowali się tym razem Fikiel i Freeman, skutecznie rzucał z dystansu Międzik, a że w Śląsku poza J. Kalinowskim inni nie wykazywali zbytniej ochoty do walki zwycięstwo przypadło „Wawelskim smokom”. (js)

Gazeta Krakowska. 1981, nr 54 (16 III) nr 10147

W Krakowie Wisła gościła Śląsk. W sobotę wygrali wrocławianie 85:66 (41:34). Wiślacy wystąpili" bez Kudłacza, Seweryna, Gardziny i nie byli w stanie sprostać mistrzom Tylko w 27 min, Wisła objęła prowadzenie 52:51, ale niespodzianki nie było. Goście przyśpieszyli tempo i pewnie wygrali. Najwięcej punktów dla Wisły: Fikiel 14. Międzik i Wielebnowski po 12, Freeman 10.

W rewanżu Wisła pokonała Śląsk 90:86 (446:39). Krakowianie, występujący już z Sewerynem, zagrali lepiej i na 3 min. przed końcem meczu wiślacy prowadzili różnicą 14 pkt. Koszykarze Śląska zagrali wczoraj znacznie poniżej swych możliwości. Najwięcej punktów dla krakowian “zdobyli: Fikiel 24, Freeman 22, Międzik 20, Seweryn 16


http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63318 s.6