1981.09.08 Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:4

Z Historia Wisły

1981.09.08, Turniej Mistrzów, Kraków, Stadion Wisły, 18:15
Wisła Kraków 3:4 (1:1) Legia Warszawa
widzów: 6.000
sędzia: S. Socha z Krakowa
Bramki

Andrzej Targosz 22'

Zdzisław Kapka 50'


Andrzej Targosz 87'
0:1
1:1
1:2
2:2
2:3
2:4
3:4
1' Adamczyk

49' Marek Kusto

61' Adamczyk
72' Szaniawski

Wisła Kraków
4-3-3
Marek Holocher
Henryk Szymanowski
Marek Motyka
Krzysztof Budka
Jan Jałocha
Janusz Nawrocki
Zdzisław Kapka
Andrzej Targosz
Janusz Krupiński
Mirosław Świętek grafika: Zmiana.PNG (67' Bogusław Dzięgiel)
Jerzy Kowalik

trener: Wiesław Lendzion
Legia Warszawa
4-3-3
Jacek Kazimierskigrafika: Zmiana.PNG (46' Sobieski}
Kakietek
Majewski
Załężny
Milewski grafika: Zmiana.PNG (46' Iwanicki)
Lasoń grafika: Zmiana.PNG (46' Szaniawski)
Tumiński
Miłoszewicz
Sikorski
Adamczyk grafika: Zmiana.PNG (62' Kwapisz)
Marek Kusto

trener:

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy
Afisz zapowiadający mecz
Afisz zapowiadający mecz

Spis treści

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1981, nr 173 (8 IX) nr 11008

Z OKAZJI 75-lecia Cracovii i Wisły rozgrywany jest turniej piłkarski w którym startują drużyny posiadające w swej historii mistrzostwo Polski. Organizatorzy inicjując zawody mieli nadzieję, że będzie to duży turniej, z udziałem wszystkich zespołów, które sięgały w minionych latach po prymat w polskim futbolu. Skończyło się jednak na czterech: RUCHU, LEGII, CRACOVII i WIŚLE.

Zawody rozegrane zostaną, tym razem, na boisku Wisły. W pierwszym meczu spotkają się drużyny Cracovii i Ruchu, które przed miesiącem przegrały swe pojedynki z Legią i Wisłą. Przypomnijmy, że „Biała gwiazda” wygrała z zespołem chorzowskim 2:0, a „pasiaki” uległy legionistom dopiero rzutami karnymi (2:3), w normalnym czasie zawody zakończyły się bowiem remisowo 1:1. Początek meczu Cracovia — Ruch o godz. 16.30, a spotkania Wisła — Legia o godz. 18.15. (


Echo Krakowa. 1981, nr 174 (9 IX) nr 11009

W drugiej części wieczoru Wisła grała z Legią. Jeszcze dobrze mecz się nie zaczął, jak zupełnie nie atakowany Adamczyk poszedł z piłką do przodu i strzelił gola dla Legii. Wisła, w której dobrze wypadli młodzi: Nawrocki, Świątek, Kowalik. Dzięgiel kierowani przez Kapkę, walczyła z ambicją, ale fatalna gra defensorów krakowskich sprawiła, iż mecz wygrała Legia 4:3 (1:1). Forma Budki, Motyki, Szymanowskiego, a także Jałochy nie nastraja optymistycznie, przegrywali większość pojedynków biegowych, byli mało zwrotni..

Na ich tle legionista M. błyszczał jak gwiazda pierwszej wielkości,: inicjując wiele akcji, świetnie podając piłkę kolegom (z jego właśnie podań padały bramki), sam też strzelił jednego gola. Pozostałe uzyskali: Adamczyk — 2 i Szaniawski. Dla Wisły: — Targosz 2 i Kapka. (


Gazeta Krakowska. 1981, nr 175 (8 IX) nr 10268

Dzisiaj w Krakowie rozegrany zostanie drugi rzut piłkarskiego Turnieju Mistrzów organizowanego z okazji 75-leoia Cracovii i Wisły, Jak pamiętamy na początku sierpnia w pierwszych meczach Wisła pokonała Ruch 2:0, a Legia wygrała w karnych z Cracovią (w normalnym czasie był wynik 1:1).

Dzisiaj na stadionie Wisły o godz., 16.30 w walce o III miejsce spotkają się pokonani, a więc CRACOVIA i RUCH, natomiast o godz. 18.15 wielki finał: WISŁA — LEGIA. Oba mecze zapowiadają się ciekawie, Cracovia sygnalizuje zwyżkę formy (pokonała w niedzielę na wyjeździe Górnik Knurów).

Ciekawie zapowiada się też spotkanie Wisły z Legią, oba zespoły znajdują się w przeddzień pojedynków w europejskich pucharach.



Gazeta Krakowska. 1981, nr 176 (9 IX) nr 10269

Legia pierwsza w Turnieju Mistrzów Piłkarski Turniej Mistrzów zorganizowany z okazji 75-lecia Cracovii i Wisły zakończył się zwycięstwem warszawskiej LEGII, która przed paroma tygodniami wygrała z Cracovią karnymi (4:2), wczoraj w finale na stadionie przy ul. Reymonta pokonała, Wisłę 4:3 (1:1). Trzecie miejsce zajął Ruch Chorzów, wygrywając karnymi (9:8) z Cracovią, w normalnym czasie był wynik 1:1

Finałowy pojedynek zakończył się zasłużoną wygraną Legii, która wreszcie pokazała dobrą, urozmaiconą grę. Widać, że praca trenera K. Górskiego zaczyna przynosić efekty. Legioniści byli szybsi od krakowian, mądrze rozgrywali piłkę, często zmieniali pozycje, grali dużo prostopadłymi podaniami, dezorganizując obronę Wisły. Szczególnie w II połowie przewaga Legii była wyraźna, a krakowianie mogą być zadowoleni, że stracili w tym okresie tylko 2 bramki. Już w 1 min. Adamczyk strzałem z 16 m uzyskał prowadzenie. Wisła wyrównała po szybkiej akcji i strzale Targosza w 22 min. Druga połowa jest znacznie ciekawsza, w 49 min. Kusto z bliska podwyższa na 2:1, w minutę później Kapka chytrym strzałem wyrównuje na 2:2. Teraz do głosu dochodzi Legia, w 61 min. Adamczyk ograł Motykę, Budkę i było 3:2, a w 72 min. po błyskawicznej wymianie piłek Szaniawski efektownym strzałem podwyższył na 4:2. Legia ma jeszcze kilka świetnych pozycji, ale bramka w samej końcówce w 87 min. pada dla Wisły, zdobywa ją Targosz. WISŁA: Holocher, Szymanowski, Budka, Motyka, Jałocha, Nawrocki, Kapka, Targosz, Krupiński, Świętek (Dzięgiel), Kowalik. LEGIA: Kazimierski (Sobieski), Kakietek, Majewski, Załężny, Milewski (Iwanicki), Miłoszewicz, Lasoń (Szaniawski), Tumiński, Kusto, Adamczyk (Kwapisz), Sikorski. Sędziował Socha