1982.07. Wisła Kraków II – Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 4:0

Z Historia Wisły

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1982, nr 102 (5 VIII) nr 11178

OBOK dwóch etatowych III-ligowców tj. Garbarni i Wawelu, w tym roku w tej klasie rozgrywek będzie występować także rezerwa Wisły.

Przygotowania do zbliżającego się sezonu rozpoczęto 10 lipca, początkowo na własnych obiektach, obozie w Jordanowie.

Rozegrali tam trzy kontrolne, wszystkie zwycięstwami: z Dąbrovią Dąbrowa Tarnowska 4—0, z Wierchami Rabka 2—1 oraz z Jordanowianką 4—0.

Przed pierwszym meczem, w którym krakowianie zmierzą się u siebie z Uranią Ruda Śląska (niedziela godz. 11) planowane jest jeszcze spotkanie sparringowe, najprawdopodobniej ze Zwierzynieckim. Zespół prowadzi Stanisław Chemicz, łączący udanie pracę sportową z działalnością naukową.

Jest bowiem doktorantem krakowskiej AWF, a na półkach księgarskich ukazała się. niedawno książka jego autorstwa dotycząca historii piłki nożnej w okupowanym Krakowie.

Sporo jest zmian personalnych w zespole. Ubyli z niego Zdebski, Magiera (do Clepardii), Jurek (do Wawelu), Natkaniec (wyjechał do Francji) oraz Wichrowski, który zakończył karierę. W ich miejsce przyszli Zięcik z Clepardii oraz Wajk z Agrykoli Warszawa. Drużyna zostanie uzupełniona grupą utalentowanych juniorów, którzy ostatnio wywalczyli mistrzostwo Polski. Kilku z podopiecznych trenera Chemicza jak Plewniak, Kowalik, Puchara, Gorgon i Dzięgiel pozostaje także w orbicie zainteresowań Romana Durnioka, prowadzącego pierwszy zespół. A ze zarówno Wisła I jak i Wisła II będą rozgrywać swoje mecze w tych samych dniach, może to nastręczać Natomiast od spotkania zakończone 16 do 29 lipca wiślacy przebywali na.

kłopotów ze skompletowaniem najsilniejszego składu. Cóż jednak poradzić. W piłce panują takie prawa, że rezerwa powinna pełnić rolę usługową wobec pierwszej jedenastki. Gra w niej jest dla młodych chłopów szansą wykazania swej przydatności do gry w Klasie wyższej. Minęły już czasy, gdy grę w rezerwie traktowano jako karę i ograniczano się do odrabiania pańszczyzny. Były oczywiście wyjątki. Trener Chemicz szczególnie mile wspomina Adama Musiała i Adama Nawałkę. Obaj wkładali w grę maksimum wysiłku, bez względu na to czy mecz odbywał się na boisku Prądniczanki czy na mistrzostwach świata.

Celem drużyny w tym sezonie — jak mówi trener Chemicz — będzie utrzymanie się w lidze. Grupa jest bowiem bardzo silna. Zawodnicy wydają się jednak nieźle przygotowani do sezonu, wypada teraz tylko czekać na efekty. Kierownikiem drużyny jest Marek Handwerker