1982.11.06 Ruch Chorzów - Wisła Kraków 4:0

Z Historia Wisły

(Różnice między wersjami)
(Nie pokazano 8 wersji pośrednich.)
Linia 1: Linia 1:
{{Mecz
{{Mecz
| data = 1982.11.06
| data = 1982.11.06
-
| nazwa rozgrywek = I Liga 1982/1983, 13. kolejka
+
| nazwa rozgrywek = I Liga, 13. kolejka
-
| stadion(miasto) = Stadion Ruchu
+
| stadion(miasto) = Chorzów, Stadion Ruchu
| godzina =
| godzina =
| herb gospodarzy = Ruch Chorzów herb3.jpg
| herb gospodarzy = Ruch Chorzów herb3.jpg
-
| herb gości =
+
| herb gości = Wisła Kraków herb10.jpg
| gospodarze = [[Ruch Chorzów]]
| gospodarze = [[Ruch Chorzów]]
| wynik = 4:0 (2:0)
| wynik = 4:0 (2:0)
| goście = Wisła Kraków
| goście = Wisła Kraków
-
| ilość widzów = 8000
+
| ilość widzów = 8.000
-
| sędzia = Orłowski
+
| sędzia = K. Orłowski z Lublina
-
| strzelcy bramek gospodarze =
+
| strzelcy bramek gospodarze = Mikulski 10'<br>Szewczyk 30'<br>Bąk 60'<br>Mikulski 88'
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0
| wyniki po kolei = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0
| strzelcy bramek goście =
| strzelcy bramek goście =
-
| skład gospodarzy =
+
| skład gospodarzy = 4-3-3<br>Wandzik<br>Kamiński [[Grafika:Zmiana.PNG]] (75' Wira)<br>Jakubczyk<br>Walot<br>Wrona<br>Szewczyk<br>Nowak<br>Lorens<br>Grzybowski<br>Mikulski<br>Benigier [[Grafika:Zmiana.PNG]] (46' Bąk)<br><br>trener: [[Orest Lenczyk]]
-
| skład gości = 4-3-3<br>[[Janusz Adamczyk]]<br>[[Marek Motyka]]<br>[[Janusz Nawrocki]]<br>[[Wojciech Gorgoń]]<br>[[Andrzej Targosz]]<br>[[Bogdan Sysło]][[grafika: Zmiana.PNG]]46’ [[Roman Plewniak]]<br>[[Zdzisław Kapka]]<br>[[Adam Nawałka]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Janusz Krupiński]]<br>[[Kazimierz Kmiecik]]<br>[[Michał Wróbel]][[grafika: Zmiana.PNG]]70’ [[Jerzy Kowalik]]<br><br>trener: [[Roman Durniok]]
+
| skład gości = 4-4-2<br>[[Janusz Adamczyk]]<br>[[Marek Motyka]]<br>[[Janusz Nawrocki]]<br>[[Wojciech Gorgoń]]<br>[[Andrzej Targosz]]<br>[[Bogdan Sysło]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (46’ [[Roman Plewniak]])<br>[[Zdzisław Kapka]]<br>[[Adam Nawałka]] [[Grafika:Zk.jpg]]<br>[[Janusz Krupiński]]<br>[[Kazimierz Kmiecik]]<br>[[Michał Wróbel]] [[grafika: Zmiana.PNG]] (70’ [[Jerzy Kowalik]])<br><br>trener: [[Roman Durniok]]
| statystyki =
| statystyki =
}}
}}
 +
[[Grafika:1982-11-06 Ruch Chorzów-Wisła bilet.jpg|200px|right|thumb|Bilet meczowy]]
 +
 +
==Galeria==
 +
<gallery>
 +
Grafika:1982.11.06 Ruch Chorzów - Wisła Kraków.jpg
 +
Grafika:1982.11.06 Ruch Chorzów - Wisła Kraków2.jpg
 +
Grafika:1982.11.06 Ruch Chorzów - Wisła Kraków3.jpg
 +
</gallery>
 +
 +
==Relacje prasowe==
 +
[[Grafika:Tempo 1982-11-08.JPG|450 px]]
 +
===Echo Krakowa. 1982, nr 167 (5/7 XI) nr 11243===
 +
 +
Wisła jedzie do Ruchu. Mecze dwóch najstarszych polskich ligowców cieszą się zawsze dużym zainteresowaniem, z ich poziomem natomiast jest różnie. Jedenastka chorzowska jest na 6. miejscu w tabeli wiślacy na 13, lecz różnica punktowa dzieląca oba zespoły wynosi tylko 3 pkt. Obaj rywale grają bardzo chimerycznie, stąd trudno snuć jakieś racjonalne rozważania odnośnie wyniku meczu. „Biała gwiazda” ma wielkie kłopoty kadrowe, trener Roman Durniok musi wciąż dokonywać roszad w ustawieniu poszczególnych formacji, poszczególnych zawodników. Remis, tak sądzę, usatysfakcjonowałby już kibiców Wisły. Ale może będzie lepiej?
 +
 +
 +
 +
===Echo Krakowa. 1982, nr 168 (8 XI) nr 11244===
 +
[[Grafika:Echo 1982-11-08.jpg‎|thumb|right|200 px]]
 +
 +
RUCH Chorzów — WISŁA 4:0 (2:0). Bramki zdobyli: Mikulski 2 (11 i 86 min.), Szewczyk (31 min.), Bąk (60 min.). Sędziował Kazimierz Orłowski z Lublina, widzów — ok. 8 tys. Żółta kartka: Nawałka (57 min.) WISŁA: Adamczyk — Motyka, Nawrocki, Gorgon, Krupiński, Targosz — Sysło (od 46 min. Plewniak), Kapka, Nawałka — Kmiecik, Wróbel (od 68 min. Kowalik).
 +
 +
Chorzowianie wykorzystali zaledwie trzecią część dogodnych sytuacji podbramkowych, a mimo tego rozgromili wiślaków.
 +
 +
Krakowianie nie potrafili znaleźć skutecznego środka na falowe ataki gospodarzy, którzy długimi, celnymi podaniami, szybko zdobywali teren. Z łatwością, przy pomocy akcji „skrzydłami” przedostawali się na pole karne Wisły. Defensywa „Białej gwiazdy” dodatkowo pozbawiona zawieszonego za żółte kartki Jałochy seryjnie popełniała błędy. Na dobrą sprawę tylko najmłodszy z piątki obrońców Gorgoń grał przyzwoitym poziomie, choć i jemu przytrafiło się kilka potknięć.
 +
 +
Trzeba jednak podkreślić, że w I połowie skutecznie wywiązał się z roli „anioła stróża” Jana Benigiera. Nie wiodło się natomiast „opiekunowi” Mikulskiego Krupińskiemu. Mikulski zdobył dwie bramki, parę razy miał okazję powiększenia swego dorobku, szczególnie po wspaniałych 80- metrowych wykopach bramkarza Wandzika, gdy o centymetry przegrał powietrzne pojedynki z Adamczykiem.
 +
 +
By dać w miarę pełny obraz sobotniego meczu dwóch najstarszych pierwszoligowców trzeba dodać, że sytuacji „sam na sam” z Adamczykiem nie wykorzystali Benigier w 17 min. (efekt błędu sędziego liniowego, który przegapił 2-metrowego spalonego) i Bąk w 67 min., natomiast golkipera Ruchu próbował zaskoczyć tylko Kapka strzałami zza linii pola karnego w 15, 43 i 69 min. Swoją postawą — bardzo statyczną grą, brakiem waleczności — Wisła wszystkich ogromnie rozczarowała.
 +
 +
Nawet swoich najbardziej zagorzałych sympatyków, którzy zdegustowani nieudolnością swoich pupilów zaczęli w pewnym momencie skandować „Wisła do kopalni!” Wymowa tego okrzyku jest jednoznaczna, powszechnie bowiem wiadomo, że piłkarze „Białej gwiazdy” stronią od solidnego treningu. W efekcie, potem podczas meczów często brakuje im sił. Tak było też w Chorzowie.
 +
 +
[[Kategoria:I Liga 1982/1983 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Wszystkie mecze 1982/1983 (piłka nożna)]]
 +
[[Kategoria:Ruch Chorzów]]

Wersja z dnia 06:26, 22 wrz 2019

1982.11.06, I Liga, 13. kolejka, Chorzów, Stadion Ruchu,
Ruch Chorzów 4:0 (2:0) Wisła Kraków
widzów: 8.000
sędzia: K. Orłowski z Lublina
Bramki
Mikulski 10'
Szewczyk 30'
Bąk 60'
Mikulski 88'
1:0
2:0
3:0
4:0
Ruch Chorzów
4-3-3
Wandzik
Kamiński Grafika:Zmiana.PNG (75' Wira)
Jakubczyk
Walot
Wrona
Szewczyk
Nowak
Lorens
Grzybowski
Mikulski
Benigier Grafika:Zmiana.PNG (46' Bąk)

trener: Orest Lenczyk
Wisła Kraków
4-4-2
Janusz Adamczyk
Marek Motyka
Janusz Nawrocki
Wojciech Gorgoń
Andrzej Targosz
Bogdan Sysło grafika: Zmiana.PNG (46’ Roman Plewniak)
Zdzisław Kapka
Adam Nawałka Grafika:Zk.jpg
Janusz Krupiński
Kazimierz Kmiecik
Michał Wróbel grafika: Zmiana.PNG (70’ Jerzy Kowalik)

trener: Roman Durniok

O Wiśle Kraków czytaj także w oficjalnym serwisie Przeglądu Sportowego - przegladsportowy.pl

Bilet meczowy
Bilet meczowy

Spis treści

Galeria

Relacje prasowe

Echo Krakowa. 1982, nr 167 (5/7 XI) nr 11243

Wisła jedzie do Ruchu. Mecze dwóch najstarszych polskich ligowców cieszą się zawsze dużym zainteresowaniem, z ich poziomem natomiast jest różnie. Jedenastka chorzowska jest na 6. miejscu w tabeli wiślacy na 13, lecz różnica punktowa dzieląca oba zespoły wynosi tylko 3 pkt. Obaj rywale grają bardzo chimerycznie, stąd trudno snuć jakieś racjonalne rozważania odnośnie wyniku meczu. „Biała gwiazda” ma wielkie kłopoty kadrowe, trener Roman Durniok musi wciąż dokonywać roszad w ustawieniu poszczególnych formacji, poszczególnych zawodników. Remis, tak sądzę, usatysfakcjonowałby już kibiców Wisły. Ale może będzie lepiej?


Echo Krakowa. 1982, nr 168 (8 XI) nr 11244

RUCH Chorzów — WISŁA 4:0 (2:0). Bramki zdobyli: Mikulski 2 (11 i 86 min.), Szewczyk (31 min.), Bąk (60 min.). Sędziował Kazimierz Orłowski z Lublina, widzów — ok. 8 tys. Żółta kartka: Nawałka (57 min.) WISŁA: Adamczyk — Motyka, Nawrocki, Gorgon, Krupiński, Targosz — Sysło (od 46 min. Plewniak), Kapka, Nawałka — Kmiecik, Wróbel (od 68 min. Kowalik).

Chorzowianie wykorzystali zaledwie trzecią część dogodnych sytuacji podbramkowych, a mimo tego rozgromili wiślaków.

Krakowianie nie potrafili znaleźć skutecznego środka na falowe ataki gospodarzy, którzy długimi, celnymi podaniami, szybko zdobywali teren. Z łatwością, przy pomocy akcji „skrzydłami” przedostawali się na pole karne Wisły. Defensywa „Białej gwiazdy” dodatkowo pozbawiona zawieszonego za żółte kartki Jałochy seryjnie popełniała błędy. Na dobrą sprawę tylko najmłodszy z piątki obrońców Gorgoń grał przyzwoitym poziomie, choć i jemu przytrafiło się kilka potknięć.

Trzeba jednak podkreślić, że w I połowie skutecznie wywiązał się z roli „anioła stróża” Jana Benigiera. Nie wiodło się natomiast „opiekunowi” Mikulskiego Krupińskiemu. Mikulski zdobył dwie bramki, parę razy miał okazję powiększenia swego dorobku, szczególnie po wspaniałych 80- metrowych wykopach bramkarza Wandzika, gdy o centymetry przegrał powietrzne pojedynki z Adamczykiem.

By dać w miarę pełny obraz sobotniego meczu dwóch najstarszych pierwszoligowców trzeba dodać, że sytuacji „sam na sam” z Adamczykiem nie wykorzystali Benigier w 17 min. (efekt błędu sędziego liniowego, który przegapił 2-metrowego spalonego) i Bąk w 67 min., natomiast golkipera Ruchu próbował zaskoczyć tylko Kapka strzałami zza linii pola karnego w 15, 43 i 69 min. Swoją postawą — bardzo statyczną grą, brakiem waleczności — Wisła wszystkich ogromnie rozczarowała.

Nawet swoich najbardziej zagorzałych sympatyków, którzy zdegustowani nieudolnością swoich pupilów zaczęli w pewnym momencie skandować „Wisła do kopalni!” Wymowa tego okrzyku jest jednoznaczna, powszechnie bowiem wiadomo, że piłkarze „Białej gwiazdy” stronią od solidnego treningu. W efekcie, potem podczas meczów często brakuje im sił. Tak było też w Chorzowie.