1982.11.14 Lech Poznań - Wisła Kraków 61:92
Z Historia Wisły
Lech Poznań | 61:92 | Wisła Kraków | ||||||||||||||||||||||||||||||
I: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
II: 24:52 | ||||||||||||||||||||||||||||||||
III: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
IV: | ||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Za : Zeszyt Sekcja Koszykówki Kobiet GTS "Wisła" Kraków, Wyniki Spotkań VII.1982 - XII.1985
6
Echo Krakowa. 1982, nr 171 (11 XI) nr 11247
W trudnej sytuacji jest także Wisła. Co prawda ta drużyna robi nam miłe niespodzianki, prowadzi, wspólnie z pabianickim Włókniarzem, w ligowej tabeli, rozegrała wiele świetnych meczów i ma realne szanse wywalczenia prymatu po pierwszej rundzie rozgrywek. Brakuje do tego tylko... dwóch zwycięstw w Poznaniu. Jeszcze rok temu bylibyśmy spokojni o wyniki meczów, koszykarki z Grodu Przemysława były bowiem w słabiutkiej formie, przeżywały poważny regres i nie liczyły się w walce o czołowe lokaty. W tym sezonie karta się odwróciła, tak AZS jak i Lech mają na swym koncie wiele cennych zwycięstw i na swoim terenie będą bardzo trudne do pokonania.
Pewnym, pocieszającym objawem, dla krakowskich kibiców basketu jest to, że wiślaczki wystąpią już w swym pełnym składzie, Jaskurzyńska bowiem wyleczyła kontuzję i winna zagrać w poznańskich pojedynkach. A jej obecność stanowi poważne wzmocnienie zespołu, jest bowiem koszykarką waleczną, wysoką i ofensywną W duecie z Małgorzatą Niemiec winna stanowić poważną siłę. O formę Iwaniec.
Starowicz można być raczej spokojnym, grają w tej rundzie bardzo równo i dobrze, Januszkiewicz nie jest tak skuteczna, tak pewna jak w minionych sezonach, ale też stanowi poważne zagrożenie dla przeciwniczek. W rezerwie jest Czyniąca stałe postępy Czelakowska i Kosińska, która, niestety, wciąż nie może odzyskać swej normalnej, wysokiej formy.
Gdyby wiślaczkom udało się wrócić z Poznania z kompletem punktów, byłby to z pewnością ich poważny sukces, obiecujący prognostyk przed dalszymi meczami. Czy podołają jednak zadaniu — czas pokaże.
Echo Krakowa. 1982, nr 173 (15 XI) nr 11249
PO zwycięstwach w Poznaniu koszykarki krakowskiej Wisły zostały samodzielnymi liderkami ekstraklasy, powiększając przewagę nad najgroźniejszymi rywalkami.
W sobotę zespół „Białej gwiazdy” pokonał AZS 59:47 (25:31).
Najwięcej punktów zdobyły: dla Wisły — Czelakowska 15, Niemiec 14, Januszkiewicz i Iwaniec po 10, dla akademiczek — Komorowska 26. Podkreślić trzeba udany występ młodej Tamary Czelakowskiej, która w II połowie skutecznie „zaopiekowała się” Teresą Komorowską.
Wczoraj natomiast wiślaczki rozgromiły Lecha 96:61 (52:24).
Najcelniej rzucały: w zespole zwyciężczyń — Januszkiewicz 30, Czelakowska 15, Niemiec 11, Patycka i Iwaniec po 10, u pokonanych — Linka 38. Klasą dla siebie była rozgrywająca Wisły Halina Iwaniec.
Gazeta Krakowska. 1982, nr 199 (15 XI) nr 10535
Po piątej kolejce rozgrywek ekstraklasy koszykarek samodzielne przodownictwo w tabeli objęła krakowska Wisła. Odmłodzony zespół trenera Langosza spisał się bardzo dobrze, wygrywając zdecydowanie dwa trudne mecze z dobrze spisującym się duetem poznańskim — AZS, Lech.
AZS Poznań — Wisła Kraków 47:59 (31:25). Najwięcej punktów. dla AZS Komorowska 26 oraz Mrozińska, Grzeszczyk, Kamińska — po 6; dla Wisły — Czelakowska 15, Niemiec 14, Januszkiewicz i Iwaniec — po 10.
Lech Poznań — Wisła Kraków 61:92 (24:52). Najwięcej punktów dla Lecha uzyskały: Linka — 38 i Tylkowska — 8.
Dla Wisły: Januszkiewicz — 30, Czelakowska — 15, Niemiec — 11 oraz Patycka I Iwaniec po 10.
Spotkanie miało Interesujący przebieg. Doświadczone zawodniczki Wisły, jak Januszkiewicz czy Iwaniec doskonale radziły sobie z poznaniankami, znacznie przewyższając je umiejętnościami