1982.12.04 Aspro Wrocław - Wisła Kraków 83:75

Z Historia Wisły

1982.12.04, I liga, Wrocław,
Gwardia Wrocław 83:75 Wisła Kraków
I:
II: 43:43
III:
IV:
Sędziowie: Komisarz: Widzów:
Gwardia Wrocław
Doliński 29 i Rekun 22

Wisła Kraków
Janusz Seweryn 22, Mirosław Bogucki 22, Krzysztof Fikiel 17


Relacje prasowe

http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=63766 s. 6

Echo Krakowa. 1982, nr 188 (6 XII) nr 11264

P0 blisko miesięcznej przerwie, spowodowanej pobytem kadry w Stanach. Zjednoczonych, wznowili swe rozgrywki koszykarze ekstraklasy. „Wawelskie smoki” gościły we Wrocławiu, gdzie ich przeciwnikami były zespoły Gwardii i Śląska. Niestety, oba spotkania zakończyły się porażkami krakowian.

GWARDIA — WISŁA 83—75 (43—43). Dla gości najwięcej punktów uzyskali: Seweryn i Bogucki po 22, Fikiel 17, dla gospodarzy Doliński 29 i Rekun 22.

Spotkanie stało na słabym poziomie i było prowadzone w wolnym tempie. Wisła posiadała niewielką przewagę, prowadziła m. in. 63—57, aż do momentu, gdy Krzysztof Fikiel opuścił boisko za 5 przewinień. Fakt ten wykorzystała Gwardia, odnosząc pewne zwycięstwo ŚLĄSK — WISŁA 100—90 (56—52): Dla krakowian najcelniej rzucali: Fikiel 27, Seweryn 24 i Bogucki 16, dla wrocławian Garliński 24 i Kalinowski 22.

Koszykarze Wisły nie potrafili sobie poradzić z mocno osłabionym Śląskiem, grającym praktycznie „piątką” zawodników


Gazeta Krakowska. 1982, nr 214 (6 XII) nr 10550

Dwie porażki koszykarzy Wisły

Gwardia Wrocław — Wisła Kraków 83:75 (43:43). Najwięcej punktów zdobyli: dla Gwardii — Doliński 29, Rekun 22 i Bińkowski 17. Dla Wisły — Seweryn i Bogucki po 22 oraz Fikiel 17. Spotkanie stało na słabym poziomie. Mecz toczył się W dość wolnym tempie, oba zespoły przedkładały wyraźnie grę pozycyjną nad szybki atak.

W Wiśle słabo prezentował się Kudłacz oraz zastępujący Klimczyk. Śląsk Wrocław — Wisła Kraków 100:90 (56:52). Najwięcej punktów zdobyli: dla Śląska — Garliński 24, Kalinowski 22, Torgowski 19. Dla Wisły — Fikiel 27, Seweryn 24, Bogucki 16.

Drużyna wrocławskiego Śląska, mimo, że i w tym meczu nadal musiała grać bez swych czołowych kontuzjowanych zawodników Chudeusza, Zeliga i Majchrowicza oraz Szwarca, dzięki wielkiej mobilizacji i ambicji zdołała wygrać z Wisłą. Fakt ten świadczy jednak o słabości krakowskiej Wisły, która grając w pełnym składzie nie zdołała we Wrocławiu nawiązać równorzędnej gry z tak silnie osłabionym Śląskiem.